Forum www.sax.fora.pl Strona Główna www.sax.fora.pl
forum saksofonowe
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Więcej ćwiczyć czy cieńszy stroik...?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sax.fora.pl Strona Główna -> Akcesoria saksofonowe / Stroiki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Esiołk




Dołączył: 25 Kwi 2019
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:15, 30 Gru 2021    Temat postu: Więcej ćwiczyć czy cieńszy stroik...?

Witam,
jakiś czas temu, dzięki poradom Forumowiczów, nabyłem TW GAIA3, 7* do którego wybrałem dla siebie stroiki Legere American Cut - 2,25.

Jestem amatorem, ale pomimo posiadania małych dzieci staram się w miarę systematycznie poćwiczyć, w tym także długie dźwięki - jak grywamy np. w orkiestrze dętej, to jest w zasadzie OK, jednak kiedy trzeba kameralnie pograć cały czas piano, to miewam problemy z odpalaniem niskich dźwięków...

Jak mocniej dmuchnę to wskakują jak powinny... możecie coś zaradzić? Może przejść z 2,25 na 2? Tylko czy wtedy wszystkie dźwięki powyżej mniej więcej dolnego E nie będą z kolei zbyt lekko wchodziły? Generalnie ten 2,25 mnie nie męczy zbytnio, nawet granie typu ostatnio kilkanaście kolęd po kilka zwrotek każda nie stanowiło "problemu kondycyjnego". Czy w takim razie powinienem ćwiczyć np. jak gdzieś tu czytałem, dolne dźwięki z klapą oktawową?

Za wszelką pomoc będę wdzięczny - pozdrawiam - Krzysztof


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArcusDi




Dołączył: 06 Cze 2019
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 1:08, 31 Gru 2021    Temat postu:

Niestety saksofon to taki instrument który wymaga częstego ćwiczenia całego aparatu zadęcia w sposób świadomy i w pełni kontrolowany. Dolne dźwięki nie powinny stanowić problemu, jeśli tak jest to mamy problem z zaciśniętym gardłem. Powodem też może być nieszczelny instrument. Najczęstszy błąd to słabe podparcie dźwięku przeponą, niski rejestr to jedyny rejestr w którym nawet najmniejsze braki w podparciu przeponą wychodzą jak na dłoni. Druga zasada to chęć zagrania niższego dźwięki niż chcemy w rzeczywistości dzięki czemu dźwięk odpala od razu - trochę jak przy graniu altissimo tylko że w drugą stronę. Długie dźwięki i jeszcze raz długie dźwięki. I na koniec żelazna zasada - w saksofon się ziewa a nie dmucha. Im więcej ziewamy w saksofon tym bardziej z czasem otwiera się nasza głośnia w gardle co w efekcie prowadzi do zawodowego brzmienia saksofonu bo strumień powietrza wpada do saksofonu pod optymalnym kątem. Jeśli pewnego dnia wasz saksofon zacznie dostawać wibracji to znaczy że jesteście na dobrej drodze Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Teddy




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:01, 31 Gru 2021    Temat postu:

I w tym wszystkim, o czym napisał ArcusDi stroik ma pomagać, a nie utrudniać.
Koncentrujesz się na stroiku i nieświadomie zaciskasz gardło, czy popełniasz inny błąd.
Możliwe, że układ Ci się rozsypał.
Spróbuj wrócić do drewnianych - za jeden plastikowy Legere dostaniesz trzcinowych paczkę.
Z paczki dobierz taki, który nie będzie utrudniał, poćwicz na nim kilka dni zwracając uwagę na pracę układu, instrukcję masz wyżej.
Jak układ wróci do normy - i Ty wróć do plastików.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArcusDi




Dołączył: 06 Cze 2019
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:45, 31 Gru 2021    Temat postu:

Ernie Watts zawsze powtarza że ćwiczenie na saksofonie niczym się nie różni od sportowca przygotowującego się do olimpiady. Niestety saksofon srogo kara za najdrobniejsze uchyłki w naszym warsztacie. Trzeba ćwiczyć przeponę oraz mięśnie antagonistyczne. Do tego ćwiczenie w strefie komfortu gdzie można nawet przez 10 godzin klepać jeden dźwięk aż zabrzmi jak powinien mając przy tym świadomość że do nikogo oprócz nas te dźwięki nie będą dochodziły. Można mieć oczywiście w dupie sąsiadów czy nawet rodzinę ale na dłuższą metę kończy się to na prawdę źle. W większości przypadków kończy się to na graniu paru melodii w kółko bo wtedy brzmi to jak melodia i jest tolerowane przez innych, ale niestety wtedy nasz cały warsztat leży, grając sobie tylko na saksofonie nigdy nie zrobimy progresu. To tak samo jakbyśmy chcieli startować w zawodach sportowych bez treningu Wink Znam to z własnego doświadczenia. Największy progres zacząłem robić gdy zrobiłem sobie dźwiękoszczelne pomieszczenie do ćwiczeń. Teraz nikt nie zwraca mi uwagi że w mieście słychać mnie w promieniu 3 km Very Happy Do tego porządne słuchawki do odsłuchu, interfejs audio i możemy być spokojni o nasz słuch.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Esiołk




Dołączył: 25 Kwi 2019
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 8:13, 03 Sty 2022    Temat postu:

Panowie - wielkie podziękowania - jesteście nieocenieni - a ja jako amator, chcący od pewnego czasu, pomimo faktu, żem żadnej oficjalnej edukacji muzycznej nie ukończył, grać możliwie poprawnie - szczególnie cieszę się, że mogę tu zaglądać i czerpać z Waszego doświadczenia i dobrej rady - pozdrowionka, a przy okazji także najlepsze życzenia na 2022 - Krzysztof

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
greg




Dołączył: 09 Lis 2019
Posty: 200
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:08, 08 Sty 2022    Temat postu:

Bardzo dobrym ćwiczeniem na dolne dźwięki jest próba wydobywania ich mimo otwartej klapki oktawowej. Ćwiczenie to można powiedzieć oducza nadmiernego "szczękościsku", pozwala uzyskać lepszą kontrolę dźwięków na dole, ale również pozwala ogólnie uzyskać lepszą barwę. Powodzenia w Nowym Roku. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Misiutek




Dołączył: 18 Gru 2021
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słupsk

PostWysłany: Sob 19:52, 08 Sty 2022    Temat postu:

greg napisał:
Bardzo dobrym ćwiczeniem na dolne dźwięki jest próba wydobywania ich mimo otwartej klapki oktawowej. Ćwiczenie to można powiedzieć oducza nadmiernego "szczękościsku", pozwala uzyskać lepszą kontrolę dźwięków na dole, ale również pozwala ogólnie uzyskać lepszą barwę. Powodzenia w Nowym Roku. Smile


Potwierdzam, jednak ćwiczenie na początku sprawia duży problem dlatego by to zniwelować można na kilka sposobów wprowadzić stopniowanie tzw. rozczenienia klapy oktawowej, np.podłożyć coś pod przycisk klapy oktawowej by otworzyła się bardzo minimalnie, potem zwiększyć nieznacznie otwarcie,aż po kilku dniach przejść do całkowitego otwarcia. W ćwiczeniu stopniowanie trudności działa skuteczniej niż skok na głęboką wodę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
greg




Dołączył: 09 Lis 2019
Posty: 200
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:43, 09 Sty 2022    Temat postu:

Owszem, oczywiście można podkładając coś, stopniować rozszczelnienie klapki oktawowej. Należy jednak dążyć do wykonywania tego ćwiczenia na w pełni otwartej klapce. Dużo też zależy od klasy instrumentu, na tych solidniejszych niż "chińska masówka" to ćwiczenie sprawia mniej problemu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez greg dnia Nie 10:45, 09 Sty 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Misiutek




Dołączył: 18 Gru 2021
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słupsk

PostWysłany: Nie 17:19, 09 Sty 2022    Temat postu:

greg napisał:
Owszem, oczywiście można podkładając coś, stopniować rozszczelnienie klapki oktawowej. Należy jednak dążyć do wykonywania tego ćwiczenia na w pełni otwartej klapce. Dużo też zależy od klasy instrumentu, na tych solidniejszych niż "chińska masówka" to ćwiczenie sprawia mniej problemu.


O Chińskich produktach nie dyskutujmy, instrumenty markowe mają różnej średnicy kominki dźwiękowe dlatego to stopniowanie jest pomocne, oczywiście docelowo chodzi o to by grać przy pełnym otwarciu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
greg




Dołączył: 09 Lis 2019
Posty: 200
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:59, 10 Sty 2022    Temat postu:

Problem w tym, że teraz dość trudno dostać w rozsądnych pieniądzach instrument, który nie jest klepany gdzieś w Chinach, Indonezji lub na Tajwanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Misiutek




Dołączył: 18 Gru 2021
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słupsk

PostWysłany: Wto 13:22, 11 Sty 2022    Temat postu:

greg napisał:
Problem w tym, że teraz dość trudno dostać w rozsądnych pieniądzach instrument, który nie jest klepany gdzieś w Chinach, Indonezji lub na Tajwanie.


Tajwan to instrumenty b.dobrej jakości, firma Jupiter obchodziła nie dawno 70-lecie, Indonezja też robi porządne rury, bo pod ścisłym nadzorem Japońskich fachowców, jedynie Chiny zaniżyły jakość przede wszystkim materiałów, ale i precyzji montażu. Zależy kto jakie pieniądze uważa za rozsądne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ArcusDi




Dołączył: 06 Cze 2019
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:45, 12 Sty 2022    Temat postu:

Misiutek napisał:
greg napisał:
Problem w tym, że teraz dość trudno dostać w rozsądnych pieniądzach instrument, który nie jest klepany gdzieś w Chinach, Indonezji lub na Tajwanie.


Tajwan to instrumenty b.dobrej jakości, firma Jupiter obchodziła nie dawno 70-lecie, Indonezja też robi porządne rury, bo pod ścisłym nadzorem Japońskich fachowców, jedynie Chiny zaniżyły jakość przede wszystkim materiałów, ale i precyzji montażu. Zależy kto jakie pieniądze uważa za rozsądne.


Jeśli chodzi o Tajwan to nie ma się do czego przyczepić. Można wymieniać wiele saksofonów serii pro które są pro nie tylko z nazwy. Świat się zmienia i fajnie że na plus.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ArcusDi dnia Śro 19:52, 12 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
greg




Dołączył: 09 Lis 2019
Posty: 200
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:35, 16 Sty 2022    Temat postu:

W sumie faktycznie trochę się z tym Tajwanem za bardzo rozpędziłem Smile Co do Jupitera to znam instrumenty tej firmy od lat i nawet aktualnie na nich gram. Obecnie są nawet porządniejsze niż kiedyś. Słyszałem, że firma planuje doskoczyć do poziomu Selmera Yanagisawy itp. I jak będzie się rozwijać w takim kierunku jak ostatnia seria 1100 to myślę, że naprawdę ma na to szansę za jakiś czas.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sax.fora.pl Strona Główna -> Akcesoria saksofonowe / Stroiki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin