|
www.sax.fora.pl forum saksofonowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
defc0n
Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastarnia
|
Wysłany: Pon 0:05, 08 Lis 2010 Temat postu: Otto Link Super tone master |
|
|
Witam !
Czy jest tutaj ktoś, kto gra na takim ustniku, lub miał okazję grać ?
Jeśli tak to proszę o jakieś opinie na jego temat.
Na intradzie piszą, że jest to ustnik ciemny, jednak grając na kolegi tenorze nie wydawał się być zbytnio ciemny.
Zależy mi na takim średnio ostrym brzmieniu. Stwierdzilem, że ostre ustniki zbytnio dają po uszach, więc chcę coś bardziej wypośrodkowane.
A na youtube nie mogę znaleźć nagrania z tym ustnikiem na alcie ... same tenory tylko.
Pozdrawiam ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MikhaelPL
Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Pon 7:20, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
ja grałem przez rok na Otto linku 7 mogę powiedzieć, że jest to bardzo fajny ustnik, ale też wymagający. Nie ma szału z narwą ani w jedną ani w drugą stronę taka powstawa do ryzrywki, nie wiem czy koledzy i koleżanki się ze mną zgodzą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kris7
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:23, 08 Lis 2010 Temat postu: Re: Otto Link Super tone master |
|
|
Mój pierwszy "porządny" ustnik, to był Otto Link. Rzeczywiście ciemne, głębokie brzmienie.
Wydaje mi się jednak, że bardziej jest ceniony przez tenorzystów.
W obecnej dobie, gdzie jest tak duży wybór, na pewno nie kupiłbym go do altu. Zresztą bardzo szybko go zmieniłem. Jest jednak dość wygodny i raczej określiłbym go jako "łatwy" w graniu. Pomimo, że jest określany jako dość uniwersalny, bardziej moim zdaniem nadaje się do grania mainstreamu.
Pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
defc0n
Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastarnia
|
Wysłany: Pon 15:59, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
hmm. to może mały offtop.
W takim razie co polecasz z metalowych ustników, coś podobnego pod barwę dukoffa.
Bo niestety nie mam pieniędzy na dukoffa ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bmvip
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo/woj.pomorskie
|
Wysłany: Pon 17:05, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Polecam Zenghao Austin znacznie tańszy od O.Linka i znacznie lepszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
riva
Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:51, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Witam
Zabiorę głos, choć nie mam ogromnego doświadczenia z ustnikami (ale kilka ich przerzuciłem). Kierowanie się "barwą ustnika" może być bardzo mylne. Oczywiście jest ważne, bo każdy ustnik ma swoje predyspozycje (i to jest prawda), ale barwa siedzi w samym saksofoniście. Podam kilka przykładów. Słyszałem saksofonistę grającym na alcie VI i Dukoffie, który brzmiał potężnie i ciemno, a ogólnie wiadomo jak jasno brzmi Dukoff. Ja kiedyś grałem na Bechlerze i mi brzmiał dość ciemno, a kolega Saxo wzioł mój sax i brzmiał na moim zestawie bardzo ostro. I wiele takich przykładów można podawać. Przejdźmy do sedna. Jedno podsumowujące zdanie na ten temat, kiedyś na warsztatach powiedział Pan Piotr Baron " Ustnik ma nie przeszkadzać" bo brzmienie siedzi w nas. Co byśmy nie założyli, to i tak będziemy dążyć do własnego tonu. Wyczytałem tu na forum - kolega bmvip o ustniku Theo Wanne napisał, że jest wygodny i tym bym się teraz kierował w doborze ustnika. większość informacji o ustnikach to stereotypy jak i o saxofonach. Dla tego jeżeli koledzy piszecie, że szukacie ustnika o barwie Dukoffa nie jest zgodne z moją filozofią to stwierdzenie nijak się ma do logiki - mojej logiki. Poprawcie mnie koledzy jeżeli się mylę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bmvip
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo/woj.pomorskie
|
Wysłany: Pon 21:16, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
riva napisał: | Witam
Zabiorę głos, choć nie mam ogromnego doświadczenia z ustnikami (ale kilka ich przerzuciłem). Kierowanie się "barwą ustnika" może być bardzo mylne. Oczywiście jest ważne, bo każdy ustnik ma swoje predyspozycje (i to jest prawda), ale barwa siedzi w samym saksofoniście. Podam kilka przykładów. Słyszałem saksofonistę grającym na alcie VI i Dukoffie, który brzmiał potężnie i ciemno, a ogólnie wiadomo jak jasno brzmi Dukoff. Ja kiedyś grałem na Bechlerze i mi brzmiał dość ciemno, a kolega Saxo wzioł mój sax i brzmiał na moim zestawie bardzo ostro. I wiele takich przykładów można podawać. Przejdźmy do sedna. Jedno podsumowujące zdanie na ten temat, kiedyś na warsztatach powiedział Pan Piotr Baron " Ustnik ma nie przeszkadzać" bo brzmienie siedzi w nas. Co byśmy nie założyli, to i tak będziemy dążyć do własnego tonu. Wyczytałem tu na forum - kolega bmvip o ustniku Theo Wanne napisał, że jest wygodny i tym bym się teraz kierował w doborze ustnika. większość informacji o ustnikach to stereotypy jak i o saxofonach. Dla tego jeżeli koledzy piszecie, że szukacie ustnika o barwie Dukoffa nie jest zgodne z moją filozofią to stwierdzenie nijak się ma do logiki - mojej logiki. Poprawcie mnie koledzy jeżeli się mylę. |
Zgadzam się w 100% z tą opinią, ja też myśląc o zmianie ustnika jedynym kryterium jakie przyjąłem była lekkość grania i możliwości jakie ten ustnik oferuje. Moje brzmienie na początku po zmianach ustników wydawało się nieco inne, jednak po dłuższym czasie grania wracało do normy, czyli upodabniało się do tego co charakterystyczne było w nim zawsze Te różnice są jeszcze mniejsze w przypadku zmnian saksofonów. Dla własnych potrzeb i własnego doświadczenia, nagrywałem identyczne frazy zmieniając kolejne instrumenty i ustniki korzystając z tego samego mikrofonu,sprzętu i w tym samym pomieszczeniu, różnice są naprawdę minimalne, na pewno mniejsze od oczekiwań, tą naważniejszą róznicą jest właśnie lekkość i możliwości które to oczywiście stwarzają podstawę do większej swobody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kris7
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:03, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem każdy dobiera ustnik pod kątem brzmienia i stylu muzyki jaki preferuje. Dlaczego Sanborn, Marienthall, Kenny G, Chris Hunter, Nelson Rangell itd. grają na Dukoffach i Beechlerach, a nie np. na Otto Linkach, a nie gra na nich Kenny Garret, Joe Lovano, nie grał Joe Henderson itd.? To chyba oczywiste. Można grając na Linku upodobnić się do brzmienia Marienthalla tylko po co tak..? No chyba, że na tym ustniku po prostu nam się dobrze gra i to jest ok.
Jednak budowa ustnika, komora, rodzaj przegrody lub jej brak pomagają w uzyskaniu konkretnego brzmienia. Moim zdaniem Link nigdy nie zabrzmi jak Dukoff i odwrotnie (chyba zawsze odróżnię, czy ktoś gra na Linku czy na Dukoffie), natomiast można za pomocą sposobu zadęcia, artykulacji aparatem itd. upodobnić brzmienia, bo wiadomo, że brzmienie to nie tylko "barwa"
Pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
riva
Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:35, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Chyba kolega Kris mnie nie do końca zrozumiał (albo tez może ja się źle wyraziłem). Oczywiście zgadzam się z Krisem, ale też twierdzę, że barwa nasza nie zależy w 100% od ustnika, tylko siedzi nam pod czaszką. I jeżeli nasza wizja brzmienia jest taka anie inna (czyli np barwa Sanborna) to szukamy ustnika, który nie będzie nam przeszkadzał uzyskać takiego brzmienia (nie ma sensu siłować się wtedy z Linkiem, tylko szukać w ustnikach zbliżonych do naszych wizji), a dopiero kolejnym etapem doboru jest wygoda gry. Napisałem wcześniej, że każdy ustnik ma swoje predyspozycje - to jest oczywiste. Tylko po co np siłować się Dukofem jak może on nam nie leży - można poszukać innego "jasnego ustnika", a i tak dojdziemy do określonego brzmienia według naszej wizji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bmvip
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo/woj.pomorskie
|
Wysłany: Pon 22:39, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Szukanie brzmienia trwa latami i chyba nie kończy sie nigdy, wśród tych poszukiwań oczywiście zaczynamy od ustników,przez saksofony,fajki,stroiki itp. ale w/g mnie brzemienie jednak faktycznie jest w nas Nasuwa się pytanie skąd sie wzieło? Myślę że wynika z naszych wzorców, czyli przede wszystkim z tego co słuchaliśmy, kogo słuchaliśmy, czyli jakiej muzyki, jakich saksofonistów. Każdy ma swoich idoli i podświadomie ćwicząc stara się upodobniać do nich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kris7
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:46, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nie, no ja nie miałem na myśli kogokolwiek krytykowac To wszystko ciekawe o czym piszemy, dorzuciłem tylko swoją refleksję. Rzeczywiście brzmienie wypracowuje się latami. Ja teraz zmieniłem ustnik i czeka mnie trochę miłej pracy Pamiętem, że z Dukoffem zajęło mi ponad chyba rok zanim uzyskałem nad nim w miarę kontrolę teraz mam nadzieję, ze pójdzie mi łatwiej..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kris7 dnia Pon 22:47, 08 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mike_Platton
Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 21:40, 09 Lis 2010 Temat postu: Re: Otto Link Super tone master |
|
|
Moim zdaniem ustnik ma ogromny wplyw na brzmienie.
Ja mam takie brzmienie na metalowym otto linku7*
[link widoczny dla zalogowanych]
Moim zdaniem mam dosc ciemne brzmienie(tak tak wiem nie stroje), ale chcialbym miec jeszcze ciemniejsze jeszcze bardziej aksamitne i pozbawione takiej ostrej "wrednej" barwy ktorej bardzo nie lubie np w smooth jazzie . Niestety otto link do latwych ustnikow nie nalezy znacznie lepiej mi sie kontrolowalo np berg larsena, ale nie odpowiadala mi jego ostra barwa .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kris7
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:52, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy to tylko u mnie, ale nie mogę od wczoraj odtworzyć nic z "wrzuty"..
Szkoda, mam nadzieję że odsłucham to innym razem.
Mike_Platton, na jakich stroikach grasz na swoim Linku?
K.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mike_Platton
Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 22:02, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
kris7 napisał: | Nie wiem czy to tylko u mnie, ale nie mogę od wczoraj odtworzyć nic z "wrzuty"..
Szkoda, mam nadzieję że odsłucham to innym razem.
Mike_Platton, na jakich stroikach grasz na swoim Linku?
K. |
[link widoczny dla zalogowanych]
"Gralem" tutaj totalnie przypadkowo to co mi pod palce podeszlo, tak zeby uchwycic barwe. W sumie to jakos sie swojej barwy nie wstydze, ale intonacji i wielu innych rzeczy niestety bardzo .
"Gram"(w cudzyslowiu bo ja nie gram tylko probuje grac ) na stroikach vandoren jazz o grubosci 2.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kris7
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:12, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
No fajnie,
na jakim mikrofonie nagrywałeś?
Próbowałeś też na innych stroikach, np. Java albo V16? Różnią się trochę twardością, no i barwą, pamiętam że na linku javy dawały taki bardzo miękki sound.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|