|
www.sax.fora.pl forum saksofonowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Awocado
Dołączył: 14 Wrz 2018
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:02, 14 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Przyjechałem dzisiaj do domu z Yanagisawą Awo-10, ale jestem na razie taki zmęczony jak pajęczyca po wylince .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Awocado
Dołączył: 14 Wrz 2018
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:02, 19 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Po kilku dniach oceniam iż jest to fenomenalny instrument, świetnie stroi i dopiero teraz widzę jak niewyrównany rejestr ma Yamaha 280.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 7:35, 22 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Heheh, stroi saksofonista, nie saksofon.
Ale faktycznie są saksofony, na których łatwiej saksofoniście stroić.
Będziesz zadowolony, Yani to przede wszystkim jakość i trwałość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ArcusDi
Dołączył: 06 Cze 2019
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:33, 22 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Teddy napisał: | Heheh, stroi saksofonista, nie saksofon.
Ale faktycznie są saksofony, na których łatwiej saksofoniście stroić.
Będziesz zadowolony, Yani to przede wszystkim jakość i trwałość. |
Jedynym powodem dla którego Yamaha mu nie stroiła to zła głębokość zamocowania ustnika na fajce - o tym teście wcześniej wspominałem jak określić głębokość zamocowania ustnika na korku fajki. Rozwiązaniem też jest użycie stroika o nieco innej charakterystyce lub troszeczkę twardszego. Po co ćwiczyć na samym ustniku skale lub z samą fajką skoro to wszystko nie jest potem wykorzystywane na całym instrumencie? Dobrym ćwiczeniem jest złapanie chwytu F i zagranie tercję małą niżej brzmiącego D trzymając cały czas chwyt F. Dźwięk ma się w głowie bo jak się go nie ma w podstawowej skali instrumentu to nie ma sensu zabierać się za np. altissimo Jakoś Chris Potter na jednym z koncertów wziął do ręki Yamahę której nawet nie sprawdzał czy wgl gra, zagrał na niej kosmicznie odjechaną solówkę, a to nie była Yamaha z najwyższej półki. Też na początku zwalałem na instrument bo tak jest najłatwiej, ale potem mój instrument wziął do ręki Mistrz Jazzowego Saksofonu i zagrał na niej cztery oktawy altissimo jakby to była podstawowa skala, brzmienie saksofonu magiczne i do dzisiaj mam je w głowie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ArcusDi dnia Sob 16:42, 22 Sie 2020, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Awocado
Dołączył: 14 Wrz 2018
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:52, 22 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Nie zwalam na saksofon w żadnym wypadku... Gram dużo klasycznych rzeczy w końcu w tym się kształcę póki co... Ale cis na yas280 jest za niskie i stosowałem inny chwyt a grając w szybkim tempie to przeszkadza... Na yanagisawie stroi wszystko mi w punkt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ArcusDi
Dołączył: 06 Cze 2019
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:41, 22 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Awocado napisał: | Nie zwalam na saksofon w żadnym wypadku... Gram dużo klasycznych rzeczy w końcu w tym się kształcę póki co... Ale cis na yas280 jest za niskie i stosowałem inny chwyt a grając w szybkim tempie to przeszkadza... Na yanagisawie stroi wszystko mi w punkt |
Widocznie wcisnąłeś ustnik na odpowiednią głębokość na fajce i tyle. Druga sprawa to miękki stop z którego jest zrobiona Yamaha 280 przez co jedna malutka nieszczelność wpływa znacząco na strojenie niektórych dźwięków. I bym się trzymał tego ostatniego wniosku. Wniosek jest jeden - dobrze że zmieniłeś na coś z górnej półki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 7:39, 23 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Pozycja ustnika na fajce, wbrew pozorom, to dość istotna sprawa.
Na początku skupiamy się na intonacji, więc wybieramy taką pozycję, w której najwygodniej grać nam czyste dźwięki.
Gdy już gramy czysto - chcemy grać ładnie, nawet przy mniejszej wygodzie.
Piotr Baron często stroi się "o włos wyżej" - o czym piszę w swojej książce "Techniczna szkoła na saksofon".
Patrząc na mechanikę dźwięku - drgający stroik jedną stroną uderza w słup powietrza w saksofonie, a drugą w słup powietrza w układzie oddechowym muzyka.
I obie strony mają równie ważny wpływ na drgania stroika.
Gdy słabo reagujemy układem oddechowym - większe znaczenie ma saksofon i często przerabiamy nasz saksofon by poprawiał błędy słabego układu. Choćby pozycją ustnika.
Przy altissimo ważniejszy jest układ, bo saksofon nie jest skonstruowany do tych dźwięków.
Jak sobie z tym radzić w okresie nauki?
Szkoły są dwie. Jedna to ustawiony zawodniczo instrument i wiadra potu trudnych ćwiczeń. Druga to i ustawienie, i dobór instrumentu do aktualnych możliwości.
Z altissimo podobnie: albo wiadra potu, albo poczekać, aż samo przyjdzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Awocado
Dołączył: 14 Wrz 2018
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:26, 23 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Widzę że kluczowe w alikwotach czy samym altissiomo to wysłyszeć dzwięk... kluczowa sprawa. Ustawienie gardła ciśnienie wszystko trzeba znaleść w graniu altissimo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ArcusDi
Dołączył: 06 Cze 2019
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:50, 23 Sie 2020 Temat postu: |
|
|
Awocado napisał: | Widzę że kluczowe w alikwotach czy samym altissiomo to wysłyszeć dzwięk... kluczowa sprawa. Ustawienie gardła ciśnienie wszystko trzeba znaleść w graniu altissimo. |
Bez chwytu altissimo też da się zagrać parę tych dźwięków. Saksofon jest skonstruowany do grania dźwięków altissimo ponieważ chwyty zastępcze mają na celu stabilizację tych dźwięków a nie ich wydobycie. Gdyby saksofon nie był skonstruowany do grania altissimo to takie coś by w ogóle nie istniało. Dowodem na to że saksofon jest skonstruowany do grania altissimo to fakt że można zagrać cztery oktawy altissima. Są ludzie co grają utwory na samych dźwiękach altissimo w tempie 200. W Technicznej Szkole na Saksofon są rzeczy o których zdanie zmienił sam Pan Piotr Baron.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|