|
www.sax.fora.pl forum saksofonowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eM.
Dołączył: 28 Mar 2016
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 6:09, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Zachować proporcję czasu ćwiczeń do czasu na grę utworu.
Dużo ćwiczyć.
Uzbroić się w cierpliwość.
Rodzaj dźwięku siedzi w głowie. Ćwicząc podświadomie dąży się do osiągnięcia poszukiwanego dźwięku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CHESTER
Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 12:23, 07 Kwi 2018 Temat postu: Re: Jak uzyskać taką barwę? |
|
|
eM. napisał: | https://www.youtube.com/watch?v=LfL2Tf9L_f4 |
Wynika ona głównie ze złego zadęcia saksofonu i innych pochodnych błędnego wydobywania dźwięków. To jak ze śpiewaniem i emisją głosu. Zaprezentowane brzmienie saksofonu to jak porównanie wokalisty disco polo do śpiewaka operowego. Ten pierwszy nie wie nic o brzmieniu tak samo większość saksofonistów klasycznych, pomijając ich oczywiście teoretyczne pierdolenie na temat głośni itd. Większośc saksofonistów klasycznych brzmi jak zarzynane na polanie barany (to nagranie to świetny przykład). Dźwięk się buja jak stary polonez na zakrętach. Słychać brak podparcia dźwięku przepomną co się wiąże z tym że cały aparat wydobywania dźwięku poszedł się j****. Potem podchodzi do mnie taki gość po klasyce z międzynarodowymi wygranymi konkursami saksofonymi i się mnie pyta: Jaki masz ustnik bo masz zajebiste brzmienie. Ja mu na to że to nie kwestia ustnika tylko prawidłowego wydobywania dźwięków. Posłuchaj sobie jak powinno brzmieć prawdziwe brzmienie klasyczne saksofonu.
https://www.youtube.com/watch?v=zJDkPelqI3s
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żubr
Dołączył: 20 Maj 2013
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:01, 18 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Wg mnie jedno i drugie dobrze zagrane. Takie brzmienie, to nie kwestia braku podparcia przeponą, tylko tej dziwnej maniery zawijania wargi na zęby. Wystarczy zrobić trik i spróbować grać w ten sposób - nie da się wydobyć pełnego dźwięku. Swoją drogą brzmienie to bardzo subiektywna sprawa. Posłuchajcie sobie Coltrane'a - potem np. Hustona Persona, czy Dextera Gordona. Całkiem co innego, Coltrane czasem lubił gubić intonacje, tak samo jak Gordon - a raczej nikt im nie zarzuci braków w technice. Coltrane był ostry i surowy w brzmieniu jak brzytwa, a już Person stonowany, ciepły, taki smoke sound. Dexter Gordon z kolei ciepły, ale potrafił też zagrać w taki surowy sposób, że się zastanawiałeś, czy przed chwilą puścił bełta ? czy może dopiero puści, a może wypił na szybko 3 piwa i chce mu się beknąć, a nie może bo gra. Dlatego też saksofon jest świetny, najbardziej wygadany instrument świata, oddający to co masz w sobie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Żubr dnia Pią 14:10, 18 Maj 2018, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CHESTER
Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 11:43, 19 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Żubr napisał: | Wg mnie jedno i drugie dobrze zagrane. Takie brzmienie, to nie kwestia braku podparcia przeponą, tylko tej dziwnej maniery zawijania wargi na zęby. Wystarczy zrobić trik i spróbować grać w ten sposób - nie da się wydobyć pełnego dźwięku. Swoją drogą brzmienie to bardzo subiektywna sprawa. Posłuchajcie sobie Coltrane'a - potem np. Hustona Persona, czy Dextera Gordona. Całkiem co innego, Coltrane czasem lubił gubić intonacje, tak samo jak Gordon - a raczej nikt im nie zarzuci braków w technice. Coltrane był ostry i surowy w brzmieniu jak brzytwa, a już Person stonowany, ciepły, taki smoke sound. Dexter Gordon z kolei ciepły, ale potrafił też zagrać w taki surowy sposób, że się zastanawiałeś, czy przed chwilą puścił bełta ? czy może dopiero puści, a może wypił na szybko 3 piwa i chce mu się beknąć, a nie może bo gra. Dlatego też saksofon jest świetny, najbardziej wygadany instrument świata, oddający to co masz w sobie. |
Na dragach cud że wgl coś potrafili zagrać? ;p Chciałbym mieć takie wahania intonacji na czysto jak oni na pełnej bombie xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żubr
Dołączył: 20 Maj 2013
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:53, 19 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
CHESTER napisał: | Żubr napisał: | Wg mnie jedno i drugie dobrze zagrane. Takie brzmienie, to nie kwestia braku podparcia przeponą, tylko tej dziwnej maniery zawijania wargi na zęby. Wystarczy zrobić trik i spróbować grać w ten sposób - nie da się wydobyć pełnego dźwięku. Swoją drogą brzmienie to bardzo subiektywna sprawa. Posłuchajcie sobie Coltrane'a - potem np. Hustona Persona, czy Dextera Gordona. Całkiem co innego, Coltrane czasem lubił gubić intonacje, tak samo jak Gordon - a raczej nikt im nie zarzuci braków w technice. Coltrane był ostry i surowy w brzmieniu jak brzytwa, a już Person stonowany, ciepły, taki smoke sound. Dexter Gordon z kolei ciepły, ale potrafił też zagrać w taki surowy sposób, że się zastanawiałeś, czy przed chwilą puścił bełta ? czy może dopiero puści, a może wypił na szybko 3 piwa i chce mu się beknąć, a nie może bo gra. Dlatego też saksofon jest świetny, najbardziej wygadany instrument świata, oddający to co masz w sobie. |
Na dragach cud że wgl coś potrafili zagrać? ;p Chciałbym mieć takie wahania intonacji na czysto jak oni na pełnej bombie xd |
hehe no
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CHESTER
Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 18:35, 19 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
W sumie dzisiaj masz stroiki jakie tylko chcesz. W tamtych czasach był pewnie jeden albo dwa modele stroików i resztę musiałeś sobie dostrugać xd Albo podkładeczki, cipeczki, przerabianie palm keys bo coś pod rączką niewygodnie xd Ci giganci jazzu tyle grali i ćwiczyli na saksofonach że często mieli małe nieszczelności saksofonów. Chyba że ktoś jarał tyle co Gordon to miał tak szczelny saksofon jak okręt podwodny ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żubr
Dołączył: 20 Maj 2013
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:08, 22 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Murzyni lecieli równo na wszelakich plantacjach, to mieli taki materiał na stroiki, że my możemy pomarzyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|