www.sax.fora.pl

kuba

jak zalatwilem problem, z pomocą taty, niestety na siłe i na kombinerki - w miejscu gdzie przykreca sie srubke chwycone i scisniente kombinerkami, tak ze można mocniej dokrecic i ogolnie ciasniej wchodzi, metoda ryzykowna i bal bym sie zrobic cos takiego przy innym saksofonie niż stary amati, ale powiem tak: działa! Gra się o wiele lżej, nie mówiąc o tym że fajka się nie porusza.

ketero

Generalnie w każdym nowym saksofonie tak jest ponieważ fajka jest cała lakierowana i również na tej części co wchodzi w korpus lakier się ślizga jednak z czasem lakier z tej części się wytrze i powinien trzymać już porządnie. A komentarze że ma wyrzucić saksofon są daremne. Pewnie tak jak widzę większość pseudo muzyków patrzą na instrument jak na auto byle było markowe a sami są daremni bo wcale zadęcia nie mają i dźwięku nie potrafią utrzymać. Koledze polecam może też lekkie spolerowanie końcówki fajki unipolem wtedy powinno być lepiej a przez dokręcanie na siłę śrubki może spowodować zerwanie gwintu przy korpusie.

jaro3220

jaro3220

w ogóle spójrzmy na date jego dołączenia (jest dzisiejsza), to chyba mówi samo za siebie, że gość jest ze Stowarzyszenia Importerów Chińskiego "Przemysłu Muzycznego"
już raz pojawił się na forum ktoś z "branży"

ketero

Nie mam nic wspólnego z chińczykami. Już od dłuższego czasu czytam to forum ale ten wątek mnie wkurzył bo zamiast pomóc koledze kazaliście mu wyrzucić sprzęt. Poza tym gram 11 lat na klarnecie 8 na alcie i 6 na tenorze. Pół roku temu kupiłem chińskiego soprana Yamahy.Mam tenora Yamahy i alt selmera. Klarnet Buffet. W swojej historii już pare saksofonów poznałem ponieważ początkowo nie było mnie stać na nowy sprzęt do dostawałem różne wynalazki po poprzednikach. Mam 22 lata i uczyłem się prywatnie gry. I zdążyłem już poznać paru pseudo kozaków którzy najlepiej by chcieli żebu instrument sam zagrał a problemu u siebie samym nie widzą. Dlatego skoro kolega napisał wątek to warto by mu udzielić pomocy !

kael82

kuba

Osobiscie uwazam ze moj amati (tak, made in czechoslovakia) nadaje sie jedynie do wbijania gwozdzi, ewentualnie mozna w nim zakamuflować 0.5l Smile

Jest to saksofon stary, zniszczony przez wieloletnią gre w Bielawskiej orkiestrze, nie ma sie co oszukiwać ;p

Sylwek20

Witam mam taki problem , w alcie weltklang pierścień mocujący fajkę jest trochę jakby eliptyczny i nie trzyma fajki mimo mocnego dokręcenia śruby. Czy jest możliwość wymiany tej części na nową czy trzeba próbować to wyprostować ?

max1s

pierścień od fajki, tak? Jeśli tak, to najlepiej jakbyś udał się do jakiegoś serwisu, zrobią Ci to od ręki. I Jak Ci już to zrobią to pamiętaj, żeby fajkę wkręcać(nie wpychać na siłę), żeby znów Ci się nie wyrobiła

Sylwek20

Kurcze miałem na myśli pierścień w korpusie saksofonu , zresztą w fajce też nie jest już idealnie , więc pewnie fajka też do roboty będzie.

danishman · Wysłany: Nie 10:11, 19 Mar 2017 Temat postu:

Tylko wizyta u majstra.Poszerzy "fajkę" i będzie OK.Nie jest to duży koszt,nie baw się w jakieś taśmy,korki...itp.