|
www.sax.fora.pl forum saksofonowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
petroshka
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Śro 22:06, 12 Paź 2011 Temat postu: luz między szyjką a korpusem |
|
|
Witam.
W moim wymarzonym/pierwszym saksofonie (Startone Sas-75) mam niewielki luz między szyjką a korpusem nieustający nawet przy MOCNYM dokręceniu śrubki. Na tyle luźno by swobodnie obracać fajkę w korpusie. Czym najlepiej to uszczelnić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jaro3220
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgorzelec
|
Wysłany: Czw 13:58, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
nie wiem co sie skłoniło do kupna tego "saksofonu"..
użycie cudzyslowia nie jest tu przypadkiem, twój problem z luzem będzie sie pogłębiał i będą się pojawiały kolejne,
pisze sie tyle na forum na temat kupna pierwszego instrumentu, szkoda wywalać kase na te badziewie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bmvip
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo/woj.pomorskie
|
Wysłany: Czw 14:14, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
jaro3220 napisał: | nie wiem co sie skłoniło do kupna tego "saksofonu"..
użycie cudzyslowia nie jest tu przypadkiem, twój problem z luzem będzie sie pogłębiał i będą się pojawiały kolejne,
pisze sie tyle na forum na temat kupna pierwszego instrumentu, szkoda wywalać kase na te badziewie |
Podpisuję się pod tym To jest pierwszy z problemów które odkryłeś, ale ich na pewno jest więcej, a jeszcze więcej będzie. Naprawianie tego też mija się z celem, bo tandetne materiały uzyte do produkcji wykluczają sktuteczną ingerencję serwisową.
Po to jest forum by pytać i w ten sposób unikać problemów, ale skoro ten problem nabyłeś to najlepiej sie go pozbyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kris7
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:02, 13 Paź 2011 Temat postu: Re: luz między szyjką a korpusem |
|
|
petroshka napisał: | Witam.
W moim wymarzonym/pierwszym saksofonie (Startone Sas-75) mam niewielki luz między szyjką a korpusem nieustający nawet przy MOCNYM dokręceniu śrubki. Na tyle luźno by swobodnie obracać fajkę w korpusie. Czym najlepiej to uszczelnić? |
Jeśli jest to luz spowodowany wytarciem się, to zrobią to w każdym serwisie w którym mają odpowiedni sprzęt. Ja robiłem to w dwóch saksofonach: yanagisawie i selmerze, koszt to chyba coś około 50zL.
No chyba, że jak mówią koledzy to jakiś dziwny materiał, z którym nie da się tego zrobić
Pozdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jaro3220
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgorzelec
|
Wysłany: Czw 17:25, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
opowiedz czy ten luz jest spowodowany wytarciem, czy co gorsza średnica otworu fajki jest mniejsza od średnicy otworu saksofonu (piszesz, że luz jest nawet po mocnym dokręceniu),
nie żebym sie pastwił, ale chyba jako znachor saksofonowy dobrze wystawiam diagnoze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
petroshka
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Czw 17:46, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Luz nie jest spowodowany wytarciem, ponieważ kupiłem nowy "saksofon" dość nie dawno temu i do tej pory nie miałem możliwości go używać. Więc jakiekolwiek zużycie nie wchodzi w grę.
Dopiero zaczynam przygodę z saksofonem więc zdecydowałem się na kupno najtańszego. To cena była decydująca przy zakupie. (w cenie 800zł nie ma nic innego) Myślałem, że chociaż będę mógł na nim trochę poćwiczyć zanim będę mierzył w coś lepszego.
Sądzę, że naprawianie takiego "badziewia" u specjalisty mija się z celem. Miałem na myśli jakieś domowe sposoby typu bibułkę do tytoniu jako uszczelnienie itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kris7
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:31, 13 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
No to faktycznie powinieneś wcześniej poradzić się na forum, jak napisali koledzy.
A teraz to nie wiem, może ktoś Ci coś mądrego doradzi..
Pozdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kael82
Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kujawsko - pomorskie
|
Wysłany: Pią 21:28, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Jakoś niedawno w dziale "Kupię" pojawiło się ogłoszenie o gotowości zakupu saksofonu do celów wyłącznie dekoracyjnych. Twój do tego celu nada się idealnie i wcale nie będzie się na niego gorzej patrzyło z pewnej odległości niż na takiego np. Selmera Poszukaj - może jeszcze oferta jest aktualna
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kael82 dnia Pią 21:30, 14 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
astmatyk
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią 22:40, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Słuchajcie, nie straszcie już tak tymi chińczykami. Sam zaczynałem na staggu i do nauki to jest to ok, nie przeszkodziło mi to w dostaniu się na akademię muzyczną (już na innym instrumencie;). Można się na nich uczyć tak samo jak i na innych weltklangach czy amati. Chłopak pyta co ma zrobić żeby zlikwidować luz, a czyta tylko że najlepiej jakby wyrzucił instrument albo sprzedał na dekorację
Co do luzu spróbuj może taśmą klejącą??? nic innego mi nie przychodzi do głowy, korek pewnie będzie za gruby. Natomiast jeśli jest szczelne połączenie fajka/korpus to tragedii nie ma
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kael82
Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kujawsko - pomorskie
|
Wysłany: Sob 1:05, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Grunt to zachować dobry humor
Oczywiście, że grać się da i jak ktoś nie ma funduszy na zakup czegoś lepszego to "lepszy rydz niż nic". Tylko z drugiej strony jeśli instrument nie pomaga w graniu, a przeszkadza... Raz w życiu miałem kontakt z instrumentem firmy Stagg (klarnet) i może nie będę w tym miejscu komentował do czego się nadawał : przede wszystkim był od nowości nieszczelny, co powodowało duży problem z wydobyciem dźwięku; no i dostroić się np. do pianina - to było dopiero wyzwanie A był to instrument kupiony przez rodziców dla dziecka (wzięli najtańszy jaki był) w celu rozpoczęcia nauki gry.
Nie wiem... Może saksofony produkują lepszej jakości.
Jeśli chodzi o luz na łączeniu fajki z korpusem to doraźnie można spróbować owinąć fajkę może jakąś nicią do szycia Zawsze to ją trochę usztywni. A może ktoś ma jeszcze jakiś inny pomysł
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kael82 dnia Sob 1:12, 15 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bmvip
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo/woj.pomorskie
|
Wysłany: Sob 7:44, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Też doradzałbym taśmę jest dość skuteczna i jakiś czas sie trzyma. Co do firmy Stagg to najlepszy ich produkt to stojak do saksofonu, naprawdę świetna robota, służy mi od kilku ładnych lat bez problemów.Po za tym uważam że trzeba pisać o tandecie Chińczyków, może uda się kogoś uchronić przed błędem zakupu tego typu instrumentów, bo mimo wszystko jest to zawsze wyrzucony pieniądz i nie wiele pożytku z grania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bmvip dnia Sob 9:46, 15 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kris7
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:29, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Jeśli taśma będzie za gruba, to owiń tuleję fajki delikatnie cieniutką folią. Kiedyś tak z przymusu musiałem robić, działało. Trzeba tylko umiejętnie założyć, żeby folia nie rolowała się w dół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kuba
Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pieszyce
|
Wysłany: Sob 11:46, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Mam ten sam problem i jeszcze go nie rozwiązałem co prawda, ale dostałem od innych saksofonistów mniej więcej takie rady:
rada numer 1 - weź lutownice trochę cyny skapnij troche na fajke w kilku miejscach, papierem sciernym zetrzyj nadmiar tak zeby wchodziło i zniwelowalo luz. Moim zdaniem moze zadzialać i chyba tak zrobie
rada numer 2 - spiłuj na saksowonie tą szczelinke w okolicach zacisku(śrubki) żeby można było mocniej zacisnąć. Też sensowne ale wydaje mi sie że jak zrobi się to nie umiejętnie to można coś zepsuć więc nie będę kombinował
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
petroshka
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Sob 14:12, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Cienka taśma klejąca jest ok. Dzięki za rady. Póki co nie mam innych problemów z tym "saksofonem" i oby nie było, więc zabieram się dalej do roboty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kris7
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:29, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Rady drugiej nie polecam, jeśli chodzi o pierwszą, to owszem, luz się zlikwiduje, ale nieszczelność może pozostać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|