www.sax.fora.pl

rela18

David Sanborn ma nie ładny sound i w dodatku technika gry, te palce tak odskakują od saksu i trzyma go jakoś dziwnie. Eric Marienthal, Gerald Albright jak już.

Menthor30

Chciałem się dowiedzieć jak odróżnić sax lakierowany od pozłacanego a dowiedziałem się kto kogo nie lubi Smile

nie źle .....

bmvip

Menthor30

Nie wątpię Smile

ale chodziło mi o wykonawców, choć jak to u nas w kraju jest dużo najmądrzejszych a Ludzie którzy do czegoś doszli i tak są bee.
Jak któryś z kolegów jest w połowie tak dobry jak Sanborn to rozumiem że mają wszelkie prawo do krytyki, choć jak to przysłowie mówi " krowa co dużo ryczy mało mleka daje " Smile

i puenta jest oczywista Smile

rela18

Ja wychodzę z założenia, że jak wzorować się to na kimś na prawdę dobrym Wink

Menthor30

Założenie dobre ale po co narzekać na tych co i tak są lepsi.Moje założenie jest takie : jak będę grał na ich poziomie to mogę wybrzydzać, bo gdyby, powtarzam gdyby taka osoba powiedziała - no to pokarz co potrafisz skoro ja tak źle gram to .... byłoby cieniutko

rela18

Przynajmniej byś trzymał prawidłowo sax Wink

Menthor30

No racja

Pozdrawiam Smile

CHESTER

ja już nic nie piszę bo musiałbym nieźle poprzeklinać - tak poza tematem bmvip jest spoko

Teddy

Ja nie odróżniam wizualnie fajki lakierowanej z od pozłacanej.
Nie wiem nawet na jakim sprzęcie gra David Sanborn.
Ale to jak gra David Sanborn podziwiam dzień i noc i tak zawsze.

CHESTER

Teddy widocznie lubisz słuchać pozerów a nie prawdziwych artystów

Teddy

Cóż na to poradzę?
Mnie akurat gra Davida Sanborna jest bliska, natomiast odległa jest muza Kennego G.
Taki gusibus.

Żubr

Wiadomo, że Sanborn, czy Keny Dżi nie mają podlotu do Dextera Gordona,Tomka Szukalskiego, czy nawet Barona ale też nie ma co ich jechać, w sumie grają inną muzykę, Sanborn lubi nieco funkowo zapodać i smooth. Nie przepadam za smooth, ale jego daje rade posłuchać w tych bardziej funkowych kawałkach. Keny G dla mnie asłuchalny, ale są różne gusta przecie : ]

CHESTER

Bez znaczenia kto jak gra bo liczy się tylko to żeby przez swoją muzykę wyrazić siebie - jeśli komuś pasuje to że klepie coś "schematycznie" to jego sprawa. Z czasem to i tak wychodzi kto się rozwija i nie boi się eksperymentów a kto klepie jedno i to samo w ten sam sposób od 20 lat.