Forum www.sax.fora.pl Strona Główna www.sax.fora.pl
forum saksofonowe
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ściąganie lakieru
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sax.fora.pl Strona Główna -> Dyskusje Naukowo - Techniczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CHESTER




Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 17:34, 21 Maj 2018    Temat postu:

Teddy napisał:
CHESTER napisał:
Ale co trzeba niby czyścić bo nie wiem? Ranty kominków dźwiękowych czy jak?

Ogólnie stop miedzi z czymś tam reaguje z otoczeniem. Koleżanka ma RUL'a, fabrycznie bez lakieru. Zmienia kolor, pokrywa się nalotem, musi pilnować, by zawsze po graniu dobrze osuszyć, bo tam gdzie zostaje woda tworzą się plamy. Z kominkami nie ma żadnych problemów. Bardziej ze specyficznym zapachem tego nalotu. Co jakiś czas robi mu gruntowne czyszczenie, z jakimś "pastowaniem".
Przyznam jednak, że sound ma znakomity i znakomity filling.


Dla mnie wygląd saksofonu nie ma znaczenia. Ma być szczelny i grać, to że wygląda jak złom to mnie nie rusza. Nie spotkałem się z saksofonistą który by zwracał na to uwagę. Przecież ten nalot i tak nie ma wpływu na brzmienie prawda? Jedynie to czyszczę go wyciorem po graniu i fajkę też żeby wilgoć nie trafiała na poduszki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bmvip




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wejherowo/woj.pomorskie

PostWysłany: Pon 19:08, 21 Maj 2018    Temat postu:

CHESTER napisał:
bmvip proszę usunąć temat postu dotyczącego kendukendu. Wyjaśnijcie to sobie między sobą w sądzie a nie żebyś prał swoje brudy na forum. Przez takie wyciąganie syfów to forum nie funkcjonuje jak należy. Poza tym filmik z saksofonem którego wyremontowałeś można też inaczej wytłumaczyć. Nie wiem jaki to był saksofon (z jakiej blachy) a widywałem saksofony które wystawione na wysoką temperaturę pomimo że były dobrze zapakowane traciły szczelność. W ekstremalnych przypadkach odpadały poduszki. Wysyłanie saksofonów kurierem niesie za sobą zawsze ryzyko. Nawet przy saksofonach z najwyższej półki są problemy a przy starych saksofonach to trzeba się do niektórych rzecz przyzwyczaić. Większość starych saksofonów dostępnych na polskich rynku to złomy wymagające prostowania całego korpusu, a nawet przelutowania mechaniki bo ta została spartaczona przez jakiegoś gościa który miał gorszy dzień. Bywają saksofony przy których ustawisz wszędzie szczelność, podoginasz wszystko gdzie trzeba a za dwa dni ma takie nieszczelności że to aż niemożliwe. Wątpię by ktoś złożył saksofon i wysłał z tak wielką nieszczelnością gdzie można włożyć 5 zł. Resztki jakiejś pasty polerskiej w jednym lub dwóch miejscach to normalka po serwisie o ile ktoś takiego czegoś używa. Ja sam miałem trochę smaru na jednym palm keys i nie robiłem z tego wielkiego halo bo wiem jak wygląda ta praca. Są stare saksofony które przez 40 lat leżały w starym futerale i pod wpływem czasu, temperatury i grawitacji wygięły się i trzeba je prostować. Potem dostaje ktoś taki saksofon i jak tego nie zauważy to nieszczelności będą występować co parę dni i nigdy się ich nie usunie jeśli nie wyprostuje się tego korpusu. Poduszki tak samo, damy tańsze a za 5 dni mamy nieszczelność bo ta poduszka po prostu pływa. Wystawisz saksofon na ostre słońce to też może wystąpić problem. Postaw saksofon na jeden dzień przy zwykłym grzejniku w domu to na drugi dzień możesz się z nim udać do serwisu. Lepiej nie oceniać kogoś zbyt pochopnie, bo sam starych saksofonów nie chciałbym remontować. To samo dotyczy się starych ustników z lat 40-50. Pomimo tego że to ten sam model i rocznik to każdy brzmi inaczej. Na 8 ustników z lat 40 które kosztują po 5-8 tys. zł 5-6 można wrzucić do kosza lub dać komuś kto żyje z refacingu ustników i zrobi z niego coś co powinno grać jak należy. Poza tym dziwne że bmvip od tylu lat robi saksofony (chyba z 15 lat jak nie lepiej) i dopiero teraz ktoś ma do niego jakieś ale? Jeśli ktoś mu wyśle saksofon który nadaje się na złom albo do serwisanta z najwyższej półki to się nie można dziwić że nie podołał zadaniu. Remontując silnik samochodu nie mamy pewności czy jeszcze pociągnie. Dlatego remont starego saksofonu to zawsze loteria, możesz zyskać ale możesz też stracić.


Ten temat jest o lakierze i bezlakierze, natomiast konkurencja nie śpi i zawsze szuka powodów by kogoś tam czymś obrzucać - nauczyliśmy się chyba od polityków. Nic na to nie poradzę, robię swoje, na brak klientów nie narzekam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bmvip dnia Pon 19:51, 21 Maj 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CHESTER




Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 23:04, 21 Maj 2018    Temat postu:

Bmvip, może dostałeś do remontu złom, nie wiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sax.fora.pl Strona Główna -> Dyskusje Naukowo - Techniczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin