|
www.sax.fora.pl forum saksofonowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
yapann
Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 20:12, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Teddy napisał: | operatorzy młotów pneumatycznych | nie widziałam nigdy w orkiestrze
co do słuchania instrumentu w czasie grania z akompaniamentem - a jakby na żywo łapać sax i puścić go do słuchawek, to nie usłyszy sięznacznie więcej niż z najbardziejszych monitorów, hę?
Słuchanie tego co się gra powinno być janaknardziej dokładne, jak ktoś już grać umie to ma co poprawiać (pozostali - jak ja - muszą poprawiać wszystko ) o pewnie są to niuanse różne
- zdziwiona jestem wielce w ogóle koncepcją grania ze słuchawkami w takim celu (nawet jeśli słuchawki w konstrukcji otwartej (i tylko takiej, jeśli to ma mieć sens..))
(ps: Teddy podaj proszę info o tej macie technicznej - potrzebuję takiej informacji)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez yapann dnia Śro 20:15, 27 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:55, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Bosz... ale ten Adam jest doskonały...
Zaliczyłem 3 masakryczne etiudy i pora to uczcić.
Napiszę Coś jutro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:39, 28 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
yapann napisał: | ...W bardzo młodym mózgu mogą istnieć pewne 'opcje' które jeśli niezostaną poruszone, to zanikają
kwestie trudno mierzlane/'udowadnialne' - a eksperyment nie jest zbyt powtarzalny (a nawet możliwy do opisania bo występujące czynniki są zbyt złożone; - są znane przypadki gdy część mózgu zaczeła przejmować zupełnie obce dla siebie funkcje wskutek całkowitego uszkodzenia innej części mózgu, ale to niezmiernie sporadyczne zjawiska i choć bardzo intrygujące i obiecujące - nie umiemy wywołać takiego schematu nauki).
|
IMHO o to własnie chodzi. Młody organizm ustawiony jest na naukę i ta mu łatwo przychodzi. Starszy, z lenistwa, wykorzystuje to czego się nauczył, co nie znaczy, że nie potrafi uczyć się nadal (szczególnie jak sobie coś uszkodzi). Zrzucanie winy na geny, to też lenistwo i dodatkowa fascynacja odkryciem pełnego genomu. Starszy musi przynajmniej tyle popracować co młody, co nie jest łatwe, biorąc pod uwage ile stary dla/za młodego musi zdobić - choćby zadbać o tą rytmike w przedszkolu, by nie wychować sobie głupa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|