|
www.sax.fora.pl forum saksofonowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rtfg
Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 10:47, 31 Lip 2013 Temat postu: Altissimo ... |
|
|
Mam problem.
Jak próbuje grać G6/A6 to wskakuje mi dzwięk o wiele wyższy (nie zdziwiłbym sie gdyby to było G8/A i właśnie tu jest problem...
P.S.; To nie jest taki pisk tylko normalny dźwięk tylko że bardzo wysoki (czasami uda mi sie zniżyć o oktawe w dół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:10, 31 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Trochę jest tu: http://www.sax.fora.pl/forum-dla-poczatkujacych,12/altissimo-overtony-alikwoty,1782.html
trochę tu: http://www.sax.fora.pl/dyskusje-naukowo-techniczne,90/altissimo-i-overtony-w-tenorze,1141.html
Altissimo to sztuka opanowania zadęcia i jego kontroli w obszarze przedęć.
Uczymy się zadęcia w taki sposób, by unikać przedęć. Utwory na saksofon pisane są w skali instrumentu, która jest wystarczająco szeroka by dużo w niej zagrać. Jak trzeba wyżej, niż na alcie - bierzemy sopran.
Każdy poszukuje dźwięku, na pewnym etapie pojawia się altissimo i to akurat rozumiem. Same ćwiczenia kontroli przedęcia zapewne poprawia również umiejętność zadęcia w normalnej skali.
Poczytaj Kralkę - tam ćwiczenia podane są "na tacy".
I przygotuj się do godzin ćwiczeń.
Niezbędny będzie tuner, lub lepiej nawet - dźwięk odniesienia, np. z klawisza.
Zaczynasz od gamy, na długich dźwiękach, w skali instrumentu, aż dochodzisz do Twojego problematycznego g3. Idąc po gamie wiesz jakiego dźwięku się spodziewasz i próbujesz go wydmuchać.
Bo w tym jest rzecz, by dźwięk powstał wcześniej w Twojej głowie, a nie w sposobie palcowania, układu gardła, luźnej czy spiętej wargi.
Spróbuj z woodwind.org palcowania, w którym najłatwiej to osiągnąć na Twoim instrumencie.
I zakop topór wojenny z sąsiadami.....
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rtfg
Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 14:08, 31 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Haha dzięki za odpowiedź.
A co do sąsiadów to mieszkam w bloku i jak gram (w lato mam cały dzień okno na oścież otwarte) To sąsiedzi z bloku na przeciwko wychodzą na balkony i patrzą jak gram, tak to śmiesznie wygląda jak 30 osób stoi na balkonie i gapi sie jak gram (swoją drogą motywujące). Nikt z sąsiadów jak tak piszczałem albo uczyłem sie growlu jeszcze mnie nie przylazł uciszać.
W tym temacie napisałeś żeby grać 2 oktawe bez klapy oktawowej - ja umiem zagrać do końca bez ale z klapą dolnej oktawy nie potrafie :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:55, 01 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Rtfg napisał: | ...W tym temacie napisałeś żeby grać 2 oktawe bez klapy oktawowej - ja umiem zagrać do końca bez ale z klapą dolnej oktawy nie potrafie :/ |
Masz zbyt dobry (szczelny) instrument
Jeżeli ćwiczenia z "dziurawym saksofonem" sprawiają trudności - jest to zazwyczaj związane z niewystarczająca pracą krtani. Spróbuj dołożyć ćwiczeń z "otwierania gardła", są też gdzieś opisane. Czyli te ziewania, dmuchanie w stopy, chuchanie ciepłym powietrzem, obniżanie języka i praca przeponą.
Bo o ile przy altissimo jest czasem potrzebne ściśnięcie gardła, to ogólnie zaciśnięte gardło jest powszechnym błędem. Bardzo negatywnie wpływa zarówno na intonacje jak i na barwę.
Popracuj nad gardłem. Osobiście uważam, że ćwiczenia z "dziurawym saksofonem" są ważniejsze niż próby altissimo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|