|
www.sax.fora.pl forum saksofonowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
semenmp
Dołączył: 30 Mar 2014
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:58, 07 Cze 2014 Temat postu: Ida Maria Grassi czy Yamaha E1 ? |
|
|
witam.
wątek jak w temacie. chodzi mi o pomoc w dokonaniu wyboru. Ida Maria to piękna barwa ale.. słaba mechanika , Yamaha to dobra mechanika i ponoć niezła barwa, pomijam różnice w cenie .
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
pozdrwiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cycu
Dołączył: 11 Lis 2013
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szymbark\Gorlice
|
Wysłany: Nie 12:28, 08 Cze 2014 Temat postu: Re: Ida Maria Grassi czy Yamaha E1 ? |
|
|
semenmp napisał: | witam.
wątek jak w temacie. chodzi mi o pomoc w dokonaniu wyboru. Ida Maria to piękna barwa ale.. słaba mechanika , Yamaha to dobra mechanika i ponoć niezła barwa, pomijam różnice w cenie .
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
pozdrwiam |
Ta Yamaha to saksofon pokroju-klasy YAS 25 - 275 (dokładnie Ci nie powiem bo zdjęcie nie jest w zbyt dobrej jakości) z fajką E1 - niby jakąś "lepszą". Grałem na YAS 275 ale raczej nie z taką fajką więc nie powiem Ci jak ona wpływa na brzmienie. Ogólnie o YAS 23-25-275-280 na forum tematów jest sporo. Do nauki dobry saksofon ale brzmieniowo lipa.
Uważam, że cena za tą YAMAHĘ z jakąś "lepszą" fajką i OTTO LINKiem Metal jest podejrzanie niska.
Na Ide Maria nigdy nie grałem więc się nie wypowiem.
Jeśli ma to być saksofon do nauki to z tych dwóch wybrałbym YAMAHE i zrobił jej remont.
A jeśli już grasz to szukałbym zupełnie czegoś innego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
semenmp
Dołączył: 30 Mar 2014
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:44, 09 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Dzięki za wypowiedz. Gram już parę lat. Ponoć Ida ma ładna barwę, ale słaba mechanike. Czego byś szukał w takim razie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cycu
Dołączył: 11 Lis 2013
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szymbark\Gorlice
|
Wysłany: Pon 12:57, 09 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
semenmp napisał: | Dzięki za wypowiedz. Gram już parę lat. Ponoć Ida ma ładna barwę, ale słaba mechanike. Czego byś szukał w takim razie? |
Jakim budżetem dysponujesz?
Wtedy będzie łatwiej określić czego szukać.
Jeśli chcesz saksofon z bardzo dobrym stosunkiem cena\jakość to polecałbym JUPITERa JAS 769 lub jeszcze bardziej JUPITERa CES 760 Capital Edition (niestety ten będzie ciężko osiągalny - jest ich po prostu mało). No i oczywiście saksofon używany kupuje się z założeniem remontu generalnego ok ~ 1500zł. Ale moim zdaniem lepiej kupić właśnie używanego JUPITERa i przy remoncie go troszeczkę dopracować, ściągnąć lakier i założyć wodoodporne poduszki, dorobić dodatkowe śruby regulacyjne i wychodzi z tego całkiem fajny sprzęcik.
Przykładowo znalazłem Ci tutaj jakąś ofertę JAS 769:
[link widoczny dla zalogowanych]
Myślę, że cena jest dobra, otarciami nie ma się co przejmować bo lakier i tak radziłbym Ci ściągnąć. Nie wiem jak tylko z opłatami celnymi.
A jeśli chcesz Polską aukcję to znalazłem jakiegoś też na OLXie teraz na szybko:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jest też JUPITER CES 760 z ebay'a ale ma kilka wgniotek:
[link widoczny dla zalogowanych]
Co do wgnieceń to wszystko jest do zrobienia, nie wiem tylko jaki jest koszt takiego prostowania.
Proponowałbym skonsultować się w tej sprawie z Panem Mirkiem "bmvip'em" jak będzie miał czas to pomoże Ci ocenić te saksofony jakoś i poradzi Ci coś w sprawie zakupu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez cycu dnia Pon 12:59, 09 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacob13th
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz/Kraków
|
Wysłany: Pon 13:34, 09 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
cycu napisał: | No i oczywiście saksofon używany kupuje się z założeniem remontu generalnego ok ~ 1500zł. |
Skąd takie bujdy? Każdy używany instrument jest do remontu? Nie przesadzajmy, niektóre instrumenty używane można znaleźć w dobrym/bardzo dobrym stanie i nie potrzebny jest remont 'na już'.
Wszystko zależy od tego, jaką kwotą dysponuje kolega semenmp. Moim zdaniem, czasem warto dołożyć do instrumentu, pograć trochę, 'odrobić się' i dopiero myśleć o remoncie, ingerencji w instrument, itp. Skąd możesz wiedzieć, czy akurat nie spasuje Ci taka barwa jaką instrument ma, bez ingerencji w ściąganie lakieru, srebrzenie, itp. Owszem, ściągnięcie lakieru będzie miało jakieś konsekwencje w barwie, ale rodzi się pytanie - czy na siłę zmieniać coś co jest dobre?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cycu
Dołączył: 11 Lis 2013
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szymbark\Gorlice
|
Wysłany: Pon 15:30, 09 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
jacob13th napisał: | cycu napisał: | No i oczywiście saksofon używany kupuje się z założeniem remontu generalnego ok ~ 1500zł. |
Skąd takie bujdy? Każdy używany instrument jest do remontu? Nie przesadzajmy, niektóre instrumenty używane można znaleźć w dobrym/bardzo dobrym stanie i nie potrzebny jest remont 'na już'.
Wszystko zależy od tego, jaką kwotą dysponuje kolega semenmp. Moim zdaniem, czasem warto dołożyć do instrumentu, pograć trochę, 'odrobić się' i dopiero myśleć o remoncie, ingerencji w instrument, itp. Skąd możesz wiedzieć, czy akurat nie spasuje Ci taka barwa jaką instrument ma, bez ingerencji w ściąganie lakieru, srebrzenie, itp. Owszem, ściągnięcie lakieru będzie miało jakieś konsekwencje w barwie, ale rodzi się pytanie - czy na siłę zmieniać coś co jest dobre? |
Bujdy? To wytłumacz mi jacob13th jaką masz pewność kupując saksofon w ciemno z ebay'a albo przez allegro że taki saksofon nie będzie wymagał remontu? Pewność możesz mieć wtedy kiedy kupujesz od znajomego a w dodatku szczerego. Widziałeś kiedyś żeby ktoś w ogłoszeniu pisał: "Saksofon wymaga kapitalnego remontu?"
Bo chyba rzadkością jest by ktoś sprzedający przyznał się do tego, że poduszki nie kryją, że saksofon ma luzy i.t.p.
Konsekwencje w barwie po ściąganiu lakieru? O czym Ty w ogóle piszesz?
Akurat w Jupiterze serii 7xx lakier dość mocno tłumi brzmienie a jego ściągnięcie przynosi bardzo dobre efekty. Ściąganie lakieru przynosi zawsze pozytywne efekty jeśli chodzi o poprawę brzmienia i wyrównaniu rejestru. Skoro uważasz innaczej to wytłumacz mi dlaczego wielu muzyków gra na nielakierowanych rurach? Popytaj "saxo" i "bmvip'a" o ściąganie lakieru i usłyszysz, że Oni właśnie nielakierowane instrumenty preferują. Poza tym, każdy używany, kupowany w ciemno saksofon trzeba kupować z założeniem remontu generalnego. Może to nie być konieczność ale założenie tak by mieć jeszcze parę złotych w kieszeni na ten remont po zakupię jakiejś rury za okazyjną cenę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez cycu dnia Pon 15:32, 09 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:51, 09 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Ściągnięcie lakieru, srebrzenie, czy złocenie ma istotny wpływ na barwę - to fakt.
Czasem ją poprawia, czasem pogarsza.
Moja opinia dotyczy saksofonów z górnej półki i procesu lakierowania, bądź nielakierowania czy złocenia realizowanych w trakcie produkcji.
Oczywiście to kwestia oczekiwań grającego.
Ściągnięcie lakieru ułatwia wydobywanie dźwięku i nawet gdy ten dźwięk nie będzie ładniejszy, całość gry może wyglądać lepiej.
Fajnie jest mieć super poduszki. Równie fajnie super saksofon. Tylko, że nikt z IQ dodatnim nie zmienia poduszek w saksofonie za 2 tyś na Pisoni za 150 euro. Gdzieś musi być równowaga.
Sorry, jak zabrzmi to brzydko, ale z nocnikiem chodzi się do druciarza, a z pucharem do złotnika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacob13th
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz/Kraków
|
Wysłany: Pon 17:20, 09 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
cycu, nie pisałem konkretnie do Jupitera 7XX, ale ogólnie i miałem w domyśle to, o czym wspomniał Teddy. Robiąc kapitalny remont + ściąganie lakieru i dodatkowe korekty w przypadku Jupitera 7XX płacisz niemal jego równowartość, co mnie dałoby mocno do myślenia, czy aby na pewno jest sens zainwestować taką kasę w rurę tej klasy.
Mamy też nieco inne poglądy na temat kupowania saksofonu, stąd mogła wyniknąć różnica - ja nie kupiłbym w tej cenie rury w ciemno, w ogóle, staram się ogrywać to, co kupuję, choć wiadomo, że jest to w wielu przypadkach niewykonalne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cycu
Dołączył: 11 Lis 2013
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szymbark\Gorlice
|
Wysłany: Pon 17:40, 09 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Teddy napisał: | Ściągnięcie lakieru, srebrzenie, czy złocenie ma istotny wpływ na barwę - to fakt.
Czasem ją poprawia, czasem pogarsza.
Moja opinia dotyczy saksofonów z górnej półki i procesu lakierowania, bądź nielakierowania czy złocenia realizowanych w trakcie produkcji.
Oczywiście to kwestia oczekiwań grającego.
Ściągnięcie lakieru ułatwia wydobywanie dźwięku i nawet gdy ten dźwięk nie będzie ładniejszy, całość gry może wyglądać lepiej.
Fajnie jest mieć super poduszki. Równie fajnie super saksofon. Tylko, że nikt z IQ dodatnim nie zmienia poduszek w saksofonie za 2 tyś na Pisoni za 150 euro. Gdzieś musi być równowaga.
Sorry, jak zabrzmi to brzydko, ale z nocnikiem chodzi się do druciarza, a z pucharem do złotnika. |
A pamiętacie JUPITERa CES 770 Capital Edition którego zrobił Pan Mirek "bmvip"? "Teddy" też chcesz powiedzieć, że był to nocnik?
Ja z pewnością stwierdzam, że nie. Był to zmodyfikowany, fajny saks i prace nad nim na pewno kosztowały ale sam "bmvip" przyznał że był warty tych modyfikacji. Więc?
Teddy wszystko jest zrozumiałe, mamy trochę inne poglądy na ten temat.
Ale jeśli mowa o poduszkach ustalmy już cenę niech będzie 600zł za PISONI PRO.
Ja to widzę tak:
Używany Jupiter Jas 769 (1600zł) + Poduszki Pisoni Pro (600zł) + Ściąganie lakieru, remont (wszystko oprócz poduszek bo je wymieniłem wcześniej) 1000zł = 3200zł za całość
3200zł za zmodyfikowanego Jupitera 7xx na poduszki PRO
A koszt nowego, oryginalnego niezmodyfikowanego, na zwykłych tanich poduszkach to 3800zł więc ja osobiście widzę sens w kupieniu takiej rury do remontu i modyfikacji (oczywiście po dobrych pieniądzach) bo za znacznie zmodyfikowaną, poprawioną i lepszą względem nowej, fabrycznej oryginalnej rury zapłacę mniej.
A wszyscy dobrze wiedzą, że jeśli ma się dobrego kontakty to takiego JUPITERa JAS 7xx można kupić jeszcze taniej niż za 1600zł.
Fakt, mało kto, kto kupuje saksofon na handel zakłada poduszki za 600zł do saksofonu za 2000zł, ale jeśli tą rurę "robi" dla siebie do grania na dłużej to wtedy jak najbardziej bynajmniej ja widzę w tym sens.
Myślę, że tym postem ukazałem swoją wizję i o co mi w niej chodzi
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez cycu dnia Pon 17:42, 09 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
semenmp
Dołączył: 30 Mar 2014
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:18, 10 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Hm. Dzisiaj sprzedałem swego soprana). Tak więc budżet jest w granicach 2 tys, z rezerwa ba ewentualny remont. Przy czym Ida za jakieś 1400 byłaby do wzięcia. Co do.jupiter ces 760 to miałem go kupić od Pana Mirka, ale ktoś mnie ubiegl.
Jednocześnie dziękuję za odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cycu
Dołączył: 11 Lis 2013
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szymbark\Gorlice
|
Wysłany: Wto 12:24, 10 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Jeśli konstrukcja tego Ide Maria jest nieudana mechanicznie to jak dla mnie dyskwalifikowałoby ten saksofon przed zakupem. Jeśli nie kupujesz saksofonu na chwilę, żeby np. dokończyć sezon weselny tylko na dłużej dla siebie do grania w sekcji i w ogóle to mechanika moim zdaniem jest bardzo ważną sprawę na którą należy zwracać uwagę. Jupiter kiepski mechanicznie na pewno nie jest.
Pomyśl x razy zanim kupisz, żebyś później nie żałował
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Menthor30
Dołączył: 14 Lut 2013
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Wto 22:09, 10 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
semenmp napisał: | Hm. Dzisiaj sprzedałem swego soprana). Tak więc budżet jest w granicach 2 tys, z rezerwa ba ewentualny remont. Przy czym Ida za jakieś 1400 byłaby do wzięcia. Co do.jupiter ces 760 to miałem go kupić od Pana Mirka, ale ktoś mnie ubiegl.
Jednocześnie dziękuję za odpowiedź. |
Widziałem gdzieś chyba na Allegro Jupitera serii 9xx za 3 tyś . To już zawodowa rurka z której powinieneś być zadowolony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cycu
Dołączył: 11 Lis 2013
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szymbark\Gorlice
|
Wysłany: Śro 9:11, 11 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Menthor30 napisał: | semenmp napisał: | Hm. Dzisiaj sprzedałem swego soprana). Tak więc budżet jest w granicach 2 tys, z rezerwa ba ewentualny remont. Przy czym Ida za jakieś 1400 byłaby do wzięcia. Co do.jupiter ces 760 to miałem go kupić od Pana Mirka, ale ktoś mnie ubiegl.
Jednocześnie dziękuję za odpowiedź. |
Widziałem gdzieś chyba na Allegro Jupitera serii 9xx za 3 tyś . To już zawodowa rurka z której powinieneś być zadowolony |
Dokładnie jeśli będzie po dobrych pieniądzach to 9xx jak najbardziej:) Swoim postem mówiących o "podrasowaniu" JUPITERa 7xx nawiązałem do tego, że można przerobić go na serie 9xx - gdzieś na forum był temat o różnicach między 7xx a 9xx i z tego co pamiętam to były to właśnie Poduszki PISONI PRO, dodatkowe śruby regulacyjne a z mniej istotnych to grawer i inne logo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil11114
Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:36, 11 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
i po co tak sie rozpisywac. Tyle juz było mówione na ten temat. Nie kupuj żadnego z tych instrumentów, ida maria to przestarzały sax i napewno mechanika nie bedze ci leżała. Kup cos współcesnego, yamahe trzymałbym sie z daleka ale jak juz chcesz to model 62c i w górę dobra intonacja i super mechanika, lepsza mechanike ma jeszzcze yani ale to jjuz sporo kaski. Nie kupuj starego instrumentu bo ja tak zrobiłem i teraz żałuje..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bmvip
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo/woj.pomorskie
|
Wysłany: Śro 19:56, 11 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
kamil11114 napisał: | i po co tak sie rozpisywac. Tyle juz było mówione na ten temat. Nie kupuj żadnego z tych instrumentów, ida maria to przestarzały sax i napewno mechanika nie bedze ci leżała. Kup cos współcesnego, yamahe trzymałbym sie z daleka ale jak juz chcesz to model 62c i w górę dobra intonacja i super mechanika, lepsza mechanike ma jeszzcze yani ale to jjuz sporo kaski. Nie kupuj starego instrumentu bo ja tak zrobiłem i teraz żałuje.. |
Każdy ceni inne walory w instrumencie, Ida Maria to licencja MkVI (legalna licencja), współczesne saksofony są rzeczywiście wygodne i precyzyjne, ale brzmieniowo są faktycznie kiepskie, sam grałem najpierw długie lata na starszych, potem przesiadłem się na nowoczesne zarówno te ze średniej jak i wysokiej półki, mimo wielu modyfikacji i udoskonaleń niestety nowoczesne saxy nie chcą brzmieć tak jak stare, tak więc powróciłem do saksofonu rocznik 62. Niestety nikt na razie chyba nie stworzył połączenia nowoczesnej mechaniki ze starym brzmieniem i barwą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|