www.sax.fora.pl

[Ajgor]

Ale nie martw się. Ten pan z filmiku (nawiasem mówiąc to jest taki bardzej zaawansowany hobbysta. Ma swoje fancluby na całym świecie ) też kiedyś zaczynał. Może mu nie wychodziło. Pewnie dużo ćwiczył. Wystarczy pójść tą samą drogą.

[bmvip]

[symeon]

Przepraszam jeśli kogoś uraziłem zupełnie nie o to mi chodziło miałem złe doświadczenia jak zaczynałem gre na basie i trafiałem na ludzi którzy chcieli mnie zniechęcić do gry. Dlatego tak napisałem.

[CHESTER]

[CHESTER]

Tak grają początkujący saksofoniści hobbistycznie: [link widoczny dla zalogowanych]

[Żubr]

[CHESTER]

Żubr to jest sport, jeżeli nigdy nie byłeś zawodowym sportowcem jak ja to nigdy tego nie zrozumiesz. To jest nic innego jak przygotowanie do igrzysk olimpijskich, te same targety, i uzależnienie bycie lepszym niż się było wczoraj.

[Żubr]

5 lat boksowałem, wiem co to jest. Dla tego jeszcze walcze o to co jest. Bo inaczej wiem, że bym to rzucił dawno już. Ale to ma coś więcej. 10 tyś godzin właśnie w sporcie się sprawdza, a nie w tym. Tutaj dochodzi jakąś dusza.Wrażliwość... coś ponad to wszystko.

[CHESTER]

[Żubr]

Nie powiedział bym, że Antonu Joshua jest słaby... 10 tys godzin to nie ograiczenie, tylko właśnie coś co pozwala Ci być szczerym ze sobą.

[CHESTER]

[symeon]

A jak z klarnetem? Bo to też instrument dęty drewniany łatwiej go ogarnąć? Widzę że klarnety tańsze sporo, tylko czy można go samemu ogarnąć? Ciekaw jestem. Na razie zostaje przy saksofonie ale klarnet też intrygujący. Jest tu kto kto gra na klarnecie? Jak sprawa wygląda?

[Ajgor]

Nie grałem na klarnecie,. ale kiedyś też się zastanawiałem. Rozmawiałem z kilkoma ludźmi, którzy grają i na klarnecie i na saksie. Wszyscy byli zgodni co do tego, ze klarnet jest trudniejszy.

[CHESTER]

[Żubr]

ci z oboju to ponoć jak jeden ma rozedmę, bo jest małe odchylenie w ustniku, a dmuchać trzeba mocno