|
www.sax.fora.pl forum saksofonowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ajgor
Dołączył: 06 Lut 2016
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:00, 17 Lut 2016 Temat postu: Na jak długo wystarcza stroik? |
|
|
Witam.
Mam takie pytanko. Na ile czasu gry wystarcza jeden stroik?
Kupiłem tydzień temu Jupitera z jednym stroikiem Vandorena. Codziennie dmucham około 2 godziny (z przerwami rzecz jasna). I stroik mi się lekko wyszczerbił na końcu (o dziwo nadal da się na nim grac na moim poziomie).
Czy to normalne?
Planuję kupić trzy stroiki. Twardy, średni i miękki, żeby sprawdzić, na którym mi się będzie lepiej dmuchało. Na przyszłość bym wiedział, co kupować. Czy to dobry pomysł?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
max1s
Dołączył: 15 Cze 2014
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:20, 17 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Jak grasz intensywnie, to paczka stroików powinna Ci starczyć na miesiąc, czasem krócej.(Przynajmniej mi) Z Paczki stroiki potrafią nie grać, także ten - to jest jak najbardziej normalne.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BornToSleep01
Dołączył: 03 Paź 2015
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubuskie
|
Wysłany: Śro 22:59, 17 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Na początku wszędzie uczą grać na miękkich stroikach pokroju 1,5 lub 2. Lecz to zależy od ustnika oraz preferencji muzyka. Jak kupisz 3 rozne stroiki tak jak napisales to wiedz, że któryś może być felerny i nie "odpali" ci tak jak powinien.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ajgor
Dołączył: 06 Lut 2016
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:15, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Trochę liczę na to, że ze stroikami jest jak z lataniem trzmiela Słyszałeś, że zgodnie z prawami fizyki trzmiel nie powinien latać, bo ma za małe skrzydła w stosunku do wagi ciała? Ale trzmiel o tym ni wie, i dlatego lata Może tak samo jest ze stroikami. Co drugi nie powinien odpalić, ale początkujący o tym nie wie, i dlatego zagra na każdym Tyle, że z kiepskim brzmieniem
A poważniej - jak się ma sprawa ze stroikami plastikowymi? Są trwalsze? Brzmią gorzej? Chociaż jestem na początku drogi więc u mnie każdy zabrzmi tak samo kiepsko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Menthor30
Dołączył: 14 Lut 2013
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Czw 6:50, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Kolego , ja np.na początku sprawdzałem stroik w następujący sposób,jak był "namoczony " zakładałem na ustnik później jedną stronę ustnika przykładałem do dłoni a przez dziób zasysałem powietrze i tworzy się podciśnienie, jeżeli stroik się nadaje to będzie trochę trzymał jeśli nie to podciśnienia nie zrobisz bo od razu odklei się od ustnika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 7:30, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Trochę forsujące takie statyczne napięcie.
Przygotowanie i eksploatacja stroika to wręcz mistyczny rytuał. Że przytoczę:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale to ma sens, jeżeli człek jest pewny twardości i rodzaju stroika.
Bo stroiki z naturalnej trzciny, pomimo wysiłków producentów, wyraźnie się różnią.
Pokrywane plastikiem czy pełne syntetyki mają swoich zwolenników, choć nie tylu co naturalne. Zaletą naturalnych są tkwiące w nich różnice, dany stroik w jednym dniu nam pasuje, po miesiącu nie. Nowego stroika nie jest się pewnym, brak pewności wzbudza kreatywność... i takie trele morele
Syntetyki od razu grają, ale są drogie i dobranie właściwej twardości i rodzaju to koszmarne koszty. I grają mniej więcej tak samo.
Ja mam system 3 stroików: "rozgrywany", "mistrzowski", "roboczy".
To też kolejność ich życia. Jak się rozegra staje się mistrzowskim, mistrzowski jak się wyklepie trafia do codziennej roboty. Gdy się źle rozegra i poprawki się nie udają od razu trafia do roboty, lub do kosza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mirek
Dołączył: 23 Sie 2013
Posty: 766
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:10, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Fajny link.. hehe nie znałem go. Jak ktoś zużywa paczkę stroików na miesiąc to dla mnie jest to chore. Mi 5 stroików starcza na około 6 miesięcy, tyle że gram na bardzo twardych stroikach i gram na nich na zmianę, codziennie inny stroik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:00, 19 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Tak z ciekawostek: taka chodzi opowieść wśród kolegów studiujących w Paryżu o Claude Delangle. Ponoć zakłada nowy stroik na początku tygodnia, nie ściąga go przez tydzień, a później wyrzuca.
To dobry zwyczaj, by grać na kilku stroikach naprzemiennie. Taka przetrwa wyraźnie przedłuża żywotność stroika. Rozegranego stroika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mirek
Dołączył: 23 Sie 2013
Posty: 766
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:00, 19 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Kiedyś miałem przyjemność być na wykładach francuskiego profesora Daniela Deffayet który wskoczył na miejsce Marcela Mule kiedy ten zrezygnował z wykładania w paryskiej uczelni. Ktoś ze studentów zadał mu pytanie ile paczek stroików zużywa rocznie... nie wiem, może tłumacz źle przetłumaczył ale odpowiedź była dla wielu z nas szokująca. Mianowicie powiedział, że około jednej paczki (10) rocznie. Pamiętam, że grał na strasznie twardych stroikach a jego instrumentem był Buffet S1.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mirek dnia Pią 11:04, 19 Lut 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|