www.sax.fora.pl

[AlienSax]

moze zakończmy ten temat, po pierwsze nie jest to miejsce na tego typu dywagacje, a po drugie nie jest to teraz takie istotne i ta dyskusja bedzie sie ciągnąć w nieskończoność. Przepraszam jesli kogos uraziłem, nie chcialem Dobroci w nowym roku

[kael82]

[AlienSax]

myśle, ze zinterpretował sytuacje normalnie, bez podtekstow a zawsze jakis diabeł potrzebny w kazdym miejscu, wiec moze byc i tak

[kael82]

No fakt.

Zgodnie z powiedzeniem: "Kuj żelazo póki gorące" pozwolicie, że wtrącę swoje 3 grosze.

[Teddy]

[CHESTER]

[AlienSax]

sami magicy Tak sie składa, ze byłem na poprzednim forum, wtedy nikt nie mial do mnei zadnych zastrzezeń, a teraz wytworzyła sie grupa wzajemnej adoracji, szukająca głebszych znaczeń czyichs wypowiedzi, zamiast udzielenia pomocy, poza tym nei pytalem o inne sposoby, bo znam je wystarczająco. a kolega Kael chyba dośc przesadza, skoro rozmawiacie tu jezykiem urzedowym, to wybaczcie, jestem chyba zbyt prosty dla Waszego towarzystwa. tyle czasu spedzacie na tym forum, tyle postów od tylu lat, tyle chwalenia sie ile sie cwiczy itd a sluchając waszych angrań w ogole tego nie słychac ) i tylko czekam an kolejna fale hejtu

Ehh internauci

[AlienSax]

aha i nei napisałem nic kolego Kael82, ze to wstyd grac chałtury, napisałem do cholery wyraznie, ze sam je gram, wiec jesli amsz problemy z czytaniem i rozumieniem czytanego tekstu, to nie wypowiadaj sie.. Pozdrawiam

[xtommy]

Jesteś niereformowalny, piszesz że jestem dmuchaczem a od kilku dobrych postów widać głównie Twoje wygłupy.

Jakieś dziecięce przepychanki w stylu

[AlienSax]

łatwo Was sprowokować. Proszę bardzo, kiedy pisze wolno, to potrafie napisac poprawnie, ale niestety nie dostalem, ani grama szacunku, tak więc nie mam w zamiarze dażyc nim innych. I nikogo nie wciagam w dyskusje, zakończyłem temat wcześniej, przepraszając jeśli kogos uraziłem, bo nie chciałem, zeby zabrzmiało tak, jak to odebraliście. Ale Wy nadal prowokujecie i dyskutujecie, jakby faktycznie było o czym i nie wyjeżdzaj tutaj z intelektualistą, po prostu, kiedy szybko pisze, to nie zwracam uwagi na literówki. Więc naprawde, jeśli bylibyscie mądrzejsi, dalibyscie spokój, ale jak widac, lubicie, w "stadzie" najechac na jednego rodzynka Bo się chłopcy bez dystansu poczuli urażeni, chałturnictwem i klasycyzmem . Zniesmaczony cała sytuacją wyłączam się z owej dysputy, jeszcze raz przepraszam za zamieszanie, nie mialem tego na celu, ale odpowiadam chamstwem na chamstwo . Koniec.. mam nadzieje ..

[bmvip]

[Żubr]

pozwole sobie odświerzyć temat - ostatnio usłyszałem taką opinię : "nikt z początkujących muzyków, nie powinien uczyć się skal"

możecie się do tego odnieść ? trochę nie rozumiem.. nauczyłem się już durowej i molowej + 4ro dźwięków, teraz chciałem się zabrać za pentantonike, no ale trochę mnie zmieszało

[Teddy]

Muzykę odczuwa się, a nie rozumie.
Oddziałuje na nasze strefy emocji. Może słyszałeś o książce 'Płeć mózgu".
Nasze strefy "porządku" próbują ją uporządkować i opisać.
Ludzie mają różne proporcje pomiędzy emocją i uporządkowaniem.
Jedni potrzebują gamm, inni nie.

[Żubr]

no ale warsztat chyba trzeba mieć jakiś prawda ? : ) właśnie często czytałem - szczególnie na forach gitarzystów, że chodzi o czucie muzyki, a nie naukę teorii i jest wielu wyznawców takiego podejścia tam hehe.. no ale przecież można i czuć i uczyć się teorii - tak na moje, ma się w ten czas więcej możliwośći, swobody, jest więcej świadomego grania. Dla tego też troszkę zmieszały mnie słowa z tymi skalami, bo wydawało mi się, że jest to podstawa aby grać swobodniej..

to może jeszcze jedno pytanie jak już jesteśmy przy tym - no bo każdy powtarza, że granie przyniesie efekty, gdy jest to świadome granie, ćwiczenia itd. a jeżeli wziął bym podkład, bez znajomości akordów i po prostu zaczął do niego grać, tak na czuja próbować improwizacji - czy takie granie, ćwiczenie ma sens ? czy to raczej strata czasu ?

[Teddy]

Chodziło mi o zachowanie proporcji pomiędzy odczuwaniem i formalizowaniem muzyki. Każdy te proporcje ma inne.
Potrzebne jest jedno i drugie, w proporcjach dobranych dla danej osoby.