|
www.sax.fora.pl forum saksofonowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
swieca990
Dołączył: 19 Lis 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: Sob 20:50, 19 Lis 2016 Temat postu: Powrót do grania po kilku latach przerwy |
|
|
Witam serdecznie,
Jestem tu nowy i potrzebuję kilku wskazówek od Was moi drodzy.
Zacznijmy od początku i w szybkim skrócie...
Ukończyłem I st. szkoły muzycznej na klarnecie, szansę na II st. przegapiłem i do dnia dzisiejszego nie zagrałem już "ładnych" parę lat na klarnecie...
Moim skrytym marzeniem za dziecka było granie na saksie. Ostatnio zakupiłem okazjonalnie w Niemczech Saksofon tenorowy Weltklang z ustnikiem Berg Larsen 90/2 sms. Saksofon 100% sprawny, jakiś muzyk z dobrego bandu przetestował. Ja podczas testu przy zakupie dmuchnąłem jedynie parę dźwięków i więcej "kaczek". Zakupiłem stroik 1,5 i coś zaczyna grać. Dojechałem dziś do górnego E co na początku było niemożliwie i dolnego C co było jeszcze gorsze do wykonania. Ale te doły wychodzą mi tylko jak z Legato przejdę z wyższych na coraz niższe , max do C. Także doły idą cięęężko. I tu prośba o poradę. Od czego zacząć, jak grać mądrze, żeby się rozwijać, czy warto kupić jakąś książkę np" Szkoła na saksofon" , grać gamy, pasaże ? Co z tymi dołami? Zdaję sobie sprawę,że dużo mi brakuje ,ogólne pojęcie mam, ale technika grania leży bo kiedy miałem grać jak zaprzepaściłem tyle lat Marzy mi się , żeby aktywnie wrócić i myśleć o muzyce rozrywkowej. Przecież na muzykę nigdy za późno nie jest, a mam aktualnie 25lat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 6:38, 21 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Długie dźwięki.
Bez przesady, byś się nie zanudził i nie zniechęcił.
Gamy i pasaże jak najbardziej.
Stroik 1,5 na BL 90 to może na pierwsze dwa dni. Wyraźnie przechodź na twardsze, nawet kosztem tego, że dół i góra nie będą Ci grały. Celem jest ładny dźwięk.
Poczytaj na Forum o zadęciu saksofonowym, vs klarnetowe. Wyraźnie się różnią, jak i sam uchwyt - ustnik trzymasz pod innym kątem.
Na początku sporo poćwicz na samej fajce by ułożyć sobie układ i zadęcie.
Książkę zawsze warto kupić.
Ja polecę "Taming the Saxophone" tom 1 - to takie kompendium na początek by zacząć grać.
Zakładam, że słuch masz wyrobiony, ale nie zaszkodzi, byś sprawdził na tunerze jak czysto grasz to E, najlepiej wszystkie trzy E.
Powoli, cierpliwie, byle systematycznie i wszystko zacznie grać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mirek
Dołączył: 23 Sie 2013
Posty: 766
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:52, 21 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Szkoda że się nie poradziłeś jaki sax i ustnik kupić na początek. Weltklang jest zwykle ciężki i toporny do grania chyba że jest po dobrym serwisie. Do tego masz ustnik profesjonalny a nie szkolny a to kolejna dodatkowa trudność. Ten zestaw to trochę droga na skróty. Jak jesteś twardy to może dasz radę i się nie zniechęcisz. Twardość stroika zupełnie nie do tego ustnika, nawet na początek. Moja rada sprzedać ten zestaw i kupić coś innego czyli zestaw nie na skróty np. Yamaha i do tego wysokiej klasy szkolny ustnik jak np. Selmer C*. Po co się męczyć. Warto też wziąć chociaż kilka lekcji, złe nawyki trudno potem usunąć. Powodzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
swieca990
Dołączył: 19 Lis 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: Pon 20:08, 21 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Dziś założyłem stroik 2 od Rico, znalazłem go jeszcze w pokrowcu od poprzedniego właściciela. Wyglądał prawie jak nowy, ale myślę, że był grany. Doły szły troszeczkę gorzej, dojeżdżałem pod koniec próby do ,F, E ,D , C1 graniczyło z cudem. Góra lepiej. Tj. pisałem kupiłem okazjonalnie, nie myśląc wcześniej nawet, że wróceę do grania. Serwisu nie miał, niby 100% sprawny, ale już znalazłem chyba "wadę" . Mianowicie wkładam szyjkę z dokręconą na max śrubką i lekko z oporem i tak mogę ją poruszać, Podczas grania nie tańczy ale nie jest dokręcona i wyczuwam ręką luz. Może to wpływać na dźwięk ? Mam duży apetyt, tylko czas ograniczony bo sporo pracuję i mogę pozwolić sobie dziennie na 1h grania po pracy max. Ten zestaw już mnie martwił jak zacząłem czytać o Weltklangach po zakupie. Aktualnie jestem w Niemczech, ale na święta jadę do PL i mam 2 miechy urlopu , że tak powiem ( wykorzystam ten czas max na granie). Chciałbym, żeby ktoś mądry sprawdził mi ten sprzęt rownież z udzieleniem lekcji odnośnie zadęcia itd. Może są osoby z forum które prywatnie, odpłatnie udzielają lekcji,porad ? Dla mnie pasowało by najlepiej woj. podlaskie,warmia mazury albo ew. mazowieckie- dojadę jak bd trzeba .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 7:04, 22 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Wadą saksofonu są nieszczelności.
Ruszająca się szyjka raczej obniża komfort gry, niż powoduje istotną nieszczelność. Ale warto to naprawić, naprawa nie jest skomplikowana, potrzebne tylko urządzenie i umiejętności.
Zazwyczaj powodem nieszczelności są poduszki. To kawałki skóry nieustannie moczone i wysychające. I jak każda skóra w takich warunkach twardnieją, pękają, czy się kruszą, a dodatkowo łapią zanieczyszczenia, które tez zasychają: kurz, .... Te najprościej sprawdzisz sam organoleptycznie. Zaschniętych nie czyść na siłę, posmaruj jakimś olejkiem i daj czas by rozmiękło. Później czystą ściereczkę do szyb (nie pozostawiającą włosków) wkładasz pomiędzy poduszkę i kominek, domykasz lekko kominek i delikatnie wyciągasz, by się przetarło. I tak jeden raz, drugi, trzeci ... Jak dojdą do siebie dobrym środkiem do zapewnienia ich kondycji jest spray do skórzanych butów turystycznych z membraną. Na Wetklanga nie potrzeba nic lepszego.
Niestety przecięta poduszka wymaga wymiany.
Najprościej sprawdzić szczelność saksofonu zwykłą, małą latarką. Wkładasz ją do środka i w ciemnym pomieszczeniu domykając wszystkie klapy patrzysz, czy gdzieś nie prześwituje.
Nie wiem jaki stroik będzie pasował do BL 90. Ja gram na BL 120 ze stroikiem Ischimori 2,5 (bo takie lubimy na Forum). Na BL dobrze grają Rico Jazz Select. Często używane zestawienie to BL 110 + RJS 2H.
Mam też C*. Całkiem nowy, bo ja na tym nie potrafię grać. Mogę Ci posłać na próbę, jak tylko wrócą moje inne ustniki z Niemiec (trzeba mieć jakieś zasady, a ja mam taką, że pożyczam jednocześnie tylko jednej osobie )
I nauczyciel, lub kilka lekcji z kimś doświadczonym - od tego też zawsze zaczynamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
swieca990
Dołączył: 19 Lis 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: Wto 19:40, 22 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Teddy możesz dokładniej o tej naprawie szyjki ?
Do Świąt pogram tak jak jest, poduszki kryją z tego co tylko optycznie sprawdzałem i półtony grają również. Fajka na razie nie denerwuje bo podczas grania niby siedzi i się nie kręci ale luz jest i może będzie co raz większy. Jak nie poradzę sam to chyba zostawię gdzieś w serwisie, bo sznurkiem czy nicią nie chciałbym owijać
Ricco JAzz select 2 już zamówione, dziś grałem znowu na zwykłym Rico 2, mogę rzec,że doły ciut lepiej wskakiwały, ale za dużo kombinuję ustami,wargą żeby je wydobyć. Tu chyba siedzi w głowie wyuczone zadęcie klarnetowe. Przejadę się koniecznie do kogoś jak wrócę do Polski.Mam w okolicy ogłoszenie, że koleś po AM udzieli lekcji saks/klarnet, ciekawe czy nauczy mnie rozrywkowego zadecia
Teddy zapisz mnie w kolejce na wypozyczenie ustnika.
Dziękuję za porady!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:55, 22 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Są różne sposoby poszerzania szyjki. Ten klasyczny to jak na zdjęciu:
polega na delikatnym rozwalcowaniu, które zwiększa obwód.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
swieca990
Dołączył: 19 Lis 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: Czw 18:52, 24 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Mamy niecały tydzień od codziennych, regularnych ćwiczeń 1godzinnych. Dziś nie mogłem wytrzymać nawet pół godz. 0 kondycji...po 40 min. musiałem zamknąć futerał bo nie było sensu
Wchodzę na etap kwint,sekst,gam durowych. (dziś dolne C wskakiwało jak nigdy dotąd ) I długie dźwięki wałkuje, ale muszę coś pomyśleć o ćwiczeniach przeponowych,kondycyjnych chyba..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|