|
www.sax.fora.pl forum saksofonowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafalkobex
Dołączył: 31 Sie 2013
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:21, 29 Sie 2014 Temat postu: prośba o podpowiedź |
|
|
Kupiłem sax alt Buffet 400 i do niego sprzedawca dał mi ustnik Vandoren V5 A35. Czy ten ustnik nadaję się do nauki. Póki co gram na nim bo nie mam innego. Dałem za niego ponad 450zł. Sam już nie wiem. Czy odchylenie tego ustnika jest OK? może jest za małe za duże?
Stroiki do klasyczne niebieski 1.5 vandoren.
Inne odchylenia tego ustnika. ???
Odchylenia: A15, A17, A20, A25, A27, A28, A35, A45jazz, A55jazz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacob13th
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz/Kraków
|
Wysłany: Sob 8:17, 30 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
No na początek możesz mieć lekkie problemy przy takim odchyleniu, ale ustnik jest raczej w porządku. Zaczynasz grać od zera, czy już grałeś wcześniej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
xtommy
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Giżycko / Gdańsk
|
Wysłany: Sob 9:13, 30 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Dla zaczynających przygodę nie powinien liczyć się sound, a trening zadęcia i wytrzymałości.
Ten ustnik nie da Ci brzmienia, ale trening przeprowadzisz bez problemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafalkobex
Dołączył: 31 Sie 2013
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:58, 30 Sie 2014 Temat postu: odp |
|
|
Tak zaczynam od początku.
A dlaczego nie da mi brzmienia? i dlaczego trudniej grać na nim bo ma duże odchylenie?
Więc jaki ustnik dałby mi brzmienie na buffet 400? lat es
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żubr
Dołączył: 20 Maj 2013
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:20, 30 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
bo im większe odchylenie tym ciężej się dmucha - przynajmniej teoretycznie. Bo np gralem na ustniku co miał odchylenie 9 i dmuchało się łatwiej niż w 5 innej firmy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bmvip
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo/woj.pomorskie
|
Wysłany: Sob 10:36, 30 Sie 2014 Temat postu: Re: odp |
|
|
rafalkobex napisał: | Tak zaczynam od początku.
A dlaczego nie da mi brzmienia? i dlaczego trudniej grać na nim bo ma duże odchylenie?
Więc jaki ustnik dałby mi brzmienie na buffet 400? lat es |
Na początku jest to nauka wydobywania dźwięku, potem nauka panowania nad tym dźwiękiem i jest to tylko dźwięk, praca nad jego barwą to kwestia zupełnie innej pracy do której można zabrać się po opanowaniu wcześniej opisanych zagadnień z reguły taka praca może rozpocząć się w 2-3 roku grania więc nie mylmy tu pojęć, a odpowiedź na pytanie "jaki ustnik dałby mi brzmienie na buffet 400?" jest prosta żaden ustnik !!!.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafalkobex
Dołączył: 31 Sie 2013
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:25, 30 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Żubr napisał: | bo im większe odchylenie tym ciężej się dmucha - przynajmniej teoretycznie. Bo np gralem na ustniku co miał odchylenie 9 i dmuchało się łatwiej niż w 5 innej firmy |
Nie wiem czy dobrze rozumiem.
Im większe odchylenie (czyli szpara między stoikiem z ustnikiem) tym trudniej się gra?
Dziwne ja myślałem że im mniejsza jest ta "szpara" tym trudniej się gra.
Jak będę mieć 2.5mm to trudniej będzie mi się grało niż jak będzie mniejsza np. 1.5?
Rafał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafalkobex
Dołączył: 31 Sie 2013
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:27, 30 Sie 2014 Temat postu: Re: odp |
|
|
Na początku jest to nauka wydobywania dźwięku, potem nauka panowania nad tym dźwiękiem i jest to tylko dźwięk, praca nad jego barwą to kwestia zupełnie innej pracy do której można zabrać się po opanowaniu wcześniej opisanych zagadnień z reguły taka praca może rozpocząć się w 2-3 roku grania więc nie mylmy tu pojęć, a odpowiedź na pytanie "jaki ustnik dałby mi brzmienie na buffet 400?" jest prosta żaden ustnik !!!.[/quote]
Rozumiem że żaden ustnik ani sax za 15tyś. nie da mi brzmienia jeśli nie będę ćwiczył ale czy dla osoby która już gra 5-6 lat lub jest w szkole średniej muz. ustnik jest bez znaczenia. Na pewno nie!. Kolejna sprawa czy mój ustnik faktycznie jest tak beznadziejny że nawet osoba grająca dobrze na saksofonie nie wydobędzie z niego nic ciekawego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Menthor30
Dołączył: 14 Lut 2013
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Sob 20:08, 30 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
bardzo łatwy w opanowaniu są ustniki Meyera , sam kupiłem nie dawno M8 różnica w odchyleniu w porównaniu do starego SML R5 to jakieś 30 % a gram na nim bez zmiany stroika i bez problemu czy jakiś męczarni , na prawdę polecam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CHESTER
Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 21:16, 30 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
To ile lat się gra nie ma znaczenia jaką masz barwę. To jak z debilami - jeśli ktoś się debilem urodził to zawsze nim będzie i tego nie zmieni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafalkobex
Dołączył: 31 Sie 2013
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:56, 30 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
CHESTER napisał: | To ile lat się gra nie ma znaczenia jaką masz barwę. To jak z debilami - jeśli ktoś się debilem urodził to zawsze nim będzie i tego nie zmieni. |
czyli po roku ćwiczeń mam jakąś barwę i ona już zostaje?
bez sensu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
xtommy
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Giżycko / Gdańsk
|
Wysłany: Nie 1:19, 31 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Menthor30 napisał: | bardzo łatwy w opanowaniu są ustniki Meyera , sam kupiłem nie dawno M8 różnica w odchyleniu w porównaniu do starego SML R5 to jakieś 30 % a gram na nim bez zmiany stroika i bez problemu czy jakiś męczarni , na prawdę polecam |
To prawda. Mam Meyera 7 i jest bardzo przyjemny dla grającego a dotego nie sprawia bólu uszom.
Swoją drogą, mogę się pozbyć jeśli ktoś potrzebuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Menthor30
Dołączył: 14 Lut 2013
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Nie 6:25, 31 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
xtommy napisał: | Menthor30 napisał: | bardzo łatwy w opanowaniu są ustniki Meyera , sam kupiłem nie dawno M8 różnica w odchyleniu w porównaniu do starego SML R5 to jakieś 30 % a gram na nim bez zmiany stroika i bez problemu czy jakiś męczarni , na prawdę polecam |
To prawda. Mam Meyera 7 i jest bardzo przyjemny dla grającego a dotego nie sprawia bólu uszom.
Swoją drogą, mogę się pozbyć jeśli ktoś potrzebuje |
Kolego dlaczego tak późno dajesz znać naszukałem się trochę tego ustnika , bo nie sztuka zapłacić grubą kasę. Swojego kupiłem w Irlandii.
Tak Off topic szukam Meyera do Tenorka do 250zł jakby ktoś miał to proszę o kontakt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Menthor30 dnia Nie 6:28, 31 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CHESTER
Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 7:28, 31 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
rafalkobex napisał: | CHESTER napisał: | To ile lat się gra nie ma znaczenia jaką masz barwę. To jak z debilami - jeśli ktoś się debilem urodził to zawsze nim będzie i tego nie zmieni. |
czyli po roku ćwiczeń mam jakąś barwę i ona już zostaje?
bez sensu |
Wszystko zależy od Twojego podejścia. Są ludzie elastyczni, kreatywni i rozwojowi. Jeśli patrzysz na coś jedynie "schematycznie" to tak na prawdę osiągniesz zwykły średni poziom. Jeśli masz nieograniczoną pasję i nie możesz się doczekać kiedy weźmiesz saksofon do ręki zaraz po przebudzeniu każdego dnia to osiągniesz na prawdę wiele a nawet "wszystko". Jeśli nie jesteś wstanie mądrze ćwiczyć na saksofonie przez minimum 6 godzin dziennie i po prostu tym żyć to nie rób sobie nadziei że Twoja barwa będzie wyjątkowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żubr
Dołączył: 20 Maj 2013
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:46, 31 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
minimum 6 godzin ? bzdura wg mnie. Mój nauczyciel ćwiczy 3-4 h dziennie i to jak improwizuje i jak gra.. i jak brzmi to jest coś konkretnego i mega jazzowego i wątpię, żeby ktoś np z tego forum kiedyś dorównał mu. To raz - dwa barwa jest w ustach i wcale nie trzeba się zarzynać bo prawda jest taka, że długie dźwięki pograsz z 20 minut, overtony z 5-10 minut, jakiś growling czy co kto chce z 10 i tyle. A właśnie tak ćwiczysz swoją barwę i sound - nikt nie ćwiczy tych rzeczy po 3 godziny bo to nie potrzebne. Tak jak byś szedł na siłownie i żeby mieć zajebiste efekty spędzał cały dzien na siłce - po co ? najlepsze efekty są gdy się ćwiczy godzine, półtorej. Tak samo widzę analogię do saxu. Potwierdza moje słowa również fakt, że np na wakacjach nie grałem prawie miesiąc - wziałem sax do ręki i czułem, progres we wszystkim od improwizacji, po brzmienie.
swoją drogą w bajki o pijakach, narkomanach jazzmanach ćwicząccyh dzień w dzień po 14 godzin też nie chce mi się wierzyć. Kiedy herus miał ćwiczyć 14 godzin jak latał za herą i był pół przytomny ? albo pijak na takim kacu, że ledwo na nogach stał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Żubr dnia Nie 9:49, 31 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|