|
www.sax.fora.pl forum saksofonowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zbigo
Dołączył: 27 Lip 2014
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koło
|
Wysłany: Pon 23:00, 28 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Martwi mnie to że w tych radach nie widzę "światełka w tunelu" gdy gram nie opierając w ogóle wargi o zęby dźwięk jest straszn8e beczący i trwa max 2 sekundy bo brakuje mi tchu. Tyle lat gram i zmienić to jest po prostu nie możliwe. I np na tym filmie facet mówi żeby lekko warga dotykała dolnych zębów
https://www.youtube.com/watch?v=tbTDHR2g-FE
I ten podobnie z tym że mówi haotycznie i w rezultacie nie wiadomo o co w końcu mu chodzi, ale tyle o ile to o to by usta opierały się luźno na zębach. Bo mam, problem gdy już uda mi się z ogromnym trudem wydobyć dźwięk nie ściskając stroika to nie wiem co zrobić z zębami bo warga sama opada bezsilnie na zęby.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zbigo dnia Pon 23:06, 28 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CHESTER
Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 23:11, 28 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Zbigo to sobie zobacz skrzynkę pocztową to może coś zobaczysz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zbigo
Dołączył: 27 Lip 2014
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koło
|
Wysłany: Wto 12:40, 29 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Jeszcze jedno mnie trapi. jak grać nie przyciskając wargą stroika to jest nie możłiwe chyba muszę docisnąć stroik wargą ??
Jak gram dolne rejestry to jescze jakoś dźwięk się wydobywa pokracznie ale jest, ale gdy wchodzę w oktawę to automatycznie muszę bardziej docisnąć stroik bo gdybym grał wszystkie rejestry na takim samym napięciu warg to dół pójdzie ale oktawa zmienia się na dźwięki bez oktawy mio że mam wciśniętą klapę oktawową :/ naprawdę niemożna przyciskać stroika dolną wargą ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zbigo dnia Wto 12:40, 29 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zbigo
Dołączył: 27 Lip 2014
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koło
|
Wysłany: Wto 13:50, 29 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Jak gram bez oktawy to zęby dotykają lekko wargi ale gdy wchodzę w oktawę to warga nie matyle siły by docisnąć stroik i zęby mimowolnie przyciskają czubeczek wargi niby bezboleśnie ale przecież błędnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacob13th
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz/Kraków
|
Wysłany: Wto 16:19, 29 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Warga ma być "wsparta" na stroiku, tak, żeby uszczelnić aparat.
Jeśli chodzi o oktawę, to ja na Twoim miejscu bym się skupił na graniu na razie co najwyżej do g2, żeby zlikwidować nawyk dociągania dźwięku siłą nacisku. Masz pracować przeponą i słupem powietrza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Egon
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Wto 16:28, 29 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Kurde chyba bez spotkania z kim kto wie o co chodzi i Ci pokaże się chyba nie obejdzie.Tak najlepiej jest wszystko zrozumieć i podpatrzeć.Cały czas skupiasz się na wardze,chyba nie czytałeś mojego wcześniejszego postu,Najważniejsze jest dmuchanie,warga ma uszczelniać i nie przeszkadzać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zbigo
Dołączył: 27 Lip 2014
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koło
|
Wysłany: Wto 18:01, 29 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
No więc gram tak by warga tylko uszczelniałą ale dźwięk jest straszny i brzmi jak kobza czy jak jakis ośli płacz.
gdy lekkok docisne wargi do dołu stroika jest już lepiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:32, 29 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Załóż twardszy stroik, a nie będzie beczeć.
Grasz 7 lat, więc przeponę powinieneś mieć sprawną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CHESTER
Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 21:17, 29 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Zbigo napisał: | Jak gram bez oktawy to zęby dotykają lekko wargi ale gdy wchodzę w oktawę to warga nie matyle siły by docisnąć stroik i zęby mimowolnie przyciskają czubeczek wargi niby bezboleśnie ale przecież błędnie. |
Rozwiązanie jest bardzo proste - masz troszeczkę za twardy stoik, kup ten sam o 0,5 miększy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:42, 29 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Przysłowie o sześciu kucharkach dotyczy również nauczycieli.
Dwójka za twarda, więc lepszy będzie stroik 1,5 na Yamaha 4c?
Dla saksofonisty po I stopniu SM i z 7-letnim stażem?
Ja się z tym nie identyfikuję i odpadam.
Podążaj za Chesterem.
Na koniec dodam, że ćwiczenia z fajką czy samym ustnikiem to głównie ćwiczenia oddechowe. Jeżeli nawet z fajką dźwięk Ci pływa, to z Twoim zadęciem jest po prostu strasznie....
Powodzenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CHESTER
Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 21:49, 29 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Teddy napisał: | Przysłowie o sześciu kucharkach dotyczy również nauczycieli.
Dwójka za twarda, więc lepszy będzie stroik 1,5 na Yamaha 4c?
Dla saksofonisty po I stopniu SM i z 7-letnim stażem?
Ja się z tym nie identyfikuję i odpadam.
Podążaj za Chesterem.
Na koniec dodam, że ćwiczenia z fajką czy samym ustnikiem to głównie ćwiczenia oddechowe. Jeżeli nawet z fajką dźwięk Ci pływa, to z Twoim zadęciem jest po prostu strasznie....
Powodzenia! |
Teddy nie wiedziałem że on gra na 2 na dodatek nie wiem jaki to stroik bo może być do jazzu a wtedy może on mieć w klasycznych vandorenach 2,5 albo 3 chociaż nie wiem bo nie przyglądałem się tak wnikliwie tabeli twardości. Jeśli skończył PSM I st. i gra na ustniku 4c to nie wiem kim był jego nauczyciel skoro nie powiedział mu że 4c nadaje się jedynie na klin pod drzwi żeby się nie otwierały xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:56, 29 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
CHEZ.. czytaj... Zbigo napisał, że kupił dwójki...
Robimy chłopakowi wodę z mózgu. A może i on nam też troszkę z tym PSM
No ale takie realia Internetu. Do spotkań w realu nikomu się nie spieszy.
A ostrzeżeń i tak Ci nie oddam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacob13th
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz/Kraków
|
Wysłany: Wto 22:25, 29 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Ja się wypowiem jeszcze co do dźwięku. Jak zaczynałem zmieniać zadęcie na poprawne, też na początku wydawało mi się, że dźwięk jest okropny. Z czasem jednak jest coraz lepiej, więc pozostaje wyłącznie ćwiczyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rela18
Dołączył: 24 Wrz 2011
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:30, 29 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Też na początku mojej przygody z saksofonem poszedłem do klasyka który mi powiedział "podwiń warge na zęby, na to ustnik" teraz mi go żal oraz jego uczniów bo dalej pewnie tak uczy a ludzie się męczą. Zmieniłem nauczyciela który mnie nauczył oddychać przeponowo, powiedział o co chodzi z "luźną wargą" lub "rozrywkowe zadęcie" jedno i to samo. Tamten nauczyciel nawet mi nie powiedział, że mam oddychać "przeponowo" i że przez nieprawidłowe oddychanie mogę sobie narobić problemów zdrowotnych- rozdema i inne takie. Na szczęście szybko zmieniłem nauczyciela któremu wiele zawdzięczam. Tak czy siak, nie wyobrażam sobie grania na wardze.
Ale do rzeczy. Mnie zmiana zadęcia zajęła około miesiąca czasu aby się przyzwyczaić. Generalnie nie jest źle, bądź wytrwały i dasz sobie radę. Kwestia przyzwyczajenia. Moją radą jest nie spinać się na wysokie rejstry bo na nie przyjdzie jeszcze czas. Co do ustnika to nie wiem kto Cię uczy, że jeszcze grasz na yamaha 4c. Ja po roku czasu przeszedłem już na metalowy ustnik, nie namawiam na metal, ale jak zmienisz zadęcie to pomyśl o ustniku.
Ogólnie jestem amatorem, ale może Ci coś pomogłem.
Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bmvip
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo/woj.pomorskie
|
Wysłany: Śro 7:04, 30 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
rela18 napisał: | Też na początku mojej przygody z saksofonem poszedłem do klasyka który mi powiedział "podwiń warge na zęby, na to ustnik" teraz mi go żal oraz jego uczniów bo dalej pewnie tak uczy a ludzie się męczą. Zmieniłem nauczyciela który mnie nauczył oddychać przeponowo, powiedział o co chodzi z "luźną wargą" lub "rozrywkowe zadęcie" jedno i to samo. Tamten nauczyciel nawet mi nie powiedział, że mam oddychać "przeponowo" i że przez nieprawidłowe oddychanie mogę sobie narobić problemów zdrowotnych- rozdema i inne takie. Na szczęście szybko zmieniłem nauczyciela któremu wiele zawdzięczam. Tak czy siak, nie wyobrażam sobie grania na wardze.
Ale do rzeczy. Mnie zmiana zadęcia zajęła około miesiąca czasu aby się przyzwyczaić. Generalnie nie jest źle, bądź wytrwały i dasz sobie radę. Kwestia przyzwyczajenia. Moją radą jest nie spinać się na wysokie rejstry bo na nie przyjdzie jeszcze czas. Co do ustnika to nie wiem kto Cię uczy, że jeszcze grasz na yamaha 4c. Ja po roku czasu przeszedłem już na metalowy ustnik, nie namawiam na metal, ale jak zmienisz zadęcie to pomyśl o ustniku.
Ogólnie jestem amatorem, ale może Ci coś pomogłem.
Pozdro |
Nadal w naszych szkołach etaty dostają właśnie tacy nauczyciele, do mnie trafił chłopak który przez 3 lata uczył się w u takiego speca. Po trzech latach oddychał płucami,warga na zębach, ustnik 4C i zero wiedzy o ustnikach - po prostu tragedia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|