www.sax.fora.pl

[kuba]

Trochę boli mnie to że świat, czy też dzieciństwo okradło mnie ze zdolności której najbardziej pragnę. Ponoć skoro nie mam jednej zdolności, mam drugą. Przez ostatnie 18 lat mojego życia nie udało mi się jej jeszcze odnaleźć. Cały czas szukam. To że nie zostanę zawodowym muzykiem wiem nie od dziś. Zresztą nie o to mi chodzi. Gram bo lubię, zawsze lubiłem tyle ze od podstawówki powtarzano mi że nie będę grać. Można powiedzieć że pokonałem system pierwszą gitarą, harmonijką, bębnem, fletem, saksofonem, klarnetem (tak wiem powinienem się w końcu zdecydować). Dla mnie - kogoś komu całe życie powtarzano że nigdy nie będzie grał, gra w orkiestrze dętej nawet tak prowincjonalnej jak Dzierżoniowska, to prawdziwy sukces.

Co do rymiki, skoro tyle lat gram nie może być najgorzej, co nie znaczy że jest dobrze. W tym temacie chciałem się dowiedzieć czy mogę swoje zdolności w tym kierunku jakoś poprawić. System orkiestry jest taki że dostaje nuty i już z założenia powinienem grać. Niestety w utworach z synkopami i innymi rytmicznymi zabiegami z którymi nawet nie miałem do czynienia trudno jest mi sobie poradzić. Ba! Jest to nawet nie możliwe, więc ja niejako uczę się ich na pamięć, następnie odtwarzam. Nie jest to metoda gry o której zawsze marzyłem.

[bmvip]

Wiem że to przykre, ale większość z nas ma w życiu pragnienia których nie może zrealizować ze względu na tzw.braki talentu lub predyspozycji
Co możesz zrobić ?
1.Kupić metronom !!!
2. Wystukiwać ósemki,szesnastki z metronomem
4.Słuchając muzyki skupiać się szególnie na rytmie i starać się za wszelką cenę wybijać ten rytm zgodnie i równo.
5.Wykorzystaj swoje nogi do poprawy rytmiczności, każdy chodzi równo, nawet ten kto nie ma poczycia rytmu i to jest najważniejsza podstawa z której mózg potrafi coś przysfoić. Kroki w marszu to jedyna rzecz którą ludzie arytmiczni robią rytmicznie Chodząc wybijaj ręką/rękoma rytm kroków,podwójny rytm, potrójny itp. - na pewno się nie przewrócisz

[riva]

Witam
Oczywiście zgadzam się z przedmówcami, ale zwróć uwagę na jeszcze jeden czynnik bezpośrednio wpływający na rytmikę. Nie chcę stawiać diagnozy na forum, ale trzeba się przyjrzeć emocjom. Stres (prawdopodobnie związany z twoją świadomością deficytów w sferze rytmiki - odruch podświadomy) powoduje pewne napęcie mięśniowe, którego nie da się kontrolować bez odreagowania itd. Proponuje więcej relaksu, nawet jak nie pomoże to nie zaszkodzi

[pawelsax]

Podaj mi swojego maila, to wyśle Ci program do kształcenia słuchu i do kształcenia również rytmu

[kuba]

[link widoczny dla zalogowanych]
dzięki

[defc0n]

Ja tam czuje rytm dobrze, jednak gdy gram sam jakieś szybsze przeplatańce i wystukuje nogą rytm to się gubię, a gdy słyszę perkusję lub jakikolwiek podklad to się nie zgubię. Chodzi o to, że rytm zaczynam gubić nogą a nie graniem

[kuba]

Całą naukę, granie, będę musiał zacząć zupełnie od nowa (wiem że to nie możliwe bo mam już jakieś nawyki i umiejętności), nie tylko rytmikę, ale wszystko i już raczej poza orkiestrą bo wydaje mi się że jest to druga największa przyczyna moich niepowodzeń zaraz po moim podejściu które było wystarczające na granie w orkiestrze, ale na pewno nie wystarczy jeżeli chce grać dobrze.
Z tym wszystkim jednak wystartuje po maturze,

[pawelsax]

Ja też kiedyś się gubiłem. Ale teraz po 6 latach grania nie mam z tym problemów.

Najważniejsze jest doświadczenie i ogranie. Trzeba słuchać jak najwięcej muzyki, starać się grać jak najwięcej w różnych zespołach, z innymi ludzmi. I rozwijać swoją muzykalność. Ćwiczyć słuch, ale także poczucie rytmu. Na początku nauki nikt nie jest w stanie odtworzyć i zrozumieć skomplikowanego rytmu, ale od czegoś trzeba zacząć.
Znam ludzi którzy nie potrafią się wyliczyć w pauzach, chociaż grają już parę lat Ale można sobie te wszystkie umiejętności wyrobić, wystarczy trochę poćwiczyć a nasz mózg będzie dawał sobie rade z coraz trudniejszymi kombinacjami melodyczno-rytmicznymi.

[bmvip]