|
www.sax.fora.pl forum saksofonowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kuba929
Dołączył: 10 Lis 2019
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:48, 14 Lis 2019 Temat postu: |
|
|
Ajgor napisał: | Faktycznie świetny stan. Tylko pogratulować. To teraz spinać się w sobie, ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć i się nie poddawać. Na początku będzie ciężko, ale z czasem coraz lepiej. Zabawa jest przednia. |
Czy grając na saxie trzeba znać nuty? Na gitarze występuje coś takiego jak tabulatura, co znacznie ułatwia sprawę i nie trzeba koniecznie znać nut
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ajgor
Dołączył: 06 Lut 2016
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:06, 14 Lis 2019 Temat postu: |
|
|
W zasadzie tak. Bez znajomości nut niewiele się nauczysz. A na gitarze nuty też się przydają. Są o wiele precyzyjniejsze od tabulatur. (Doskonale wiem, co to jest tabulatura. Gram nie tylko na saxie, ale i na gitarze, basie i kilku innych instrumentach).
Ale nauczenie się nut to jest kwestia kilku dni. Jedynie nabieranie wp[rawy trwa dłużej (jak ze wszystkim). Zdobądź gdzieś książkę Hejdy "Szkoła na saksofon". Ona w ogóle zaczyna się od tego, jak się czyta nuty. Dodam, że książka jest łatwa do znalezienia w formacie Pdf. A jeszcze lepiej znajdź nauczyciela, który poprowadzi Cię przynajmniej na początku.
Oczywiście da się i bez nut. Ale będzie to strasznie ciężka droga. Szybciej nauczysz się nut, i grania z nut, niż grania bez nut.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ajgor dnia Czw 14:09, 14 Lis 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ArcusDi
Dołączył: 06 Cze 2019
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:18, 15 Lis 2019 Temat postu: |
|
|
Ajgor napisał: | W zasadzie tak. Bez znajomości nut niewiele się nauczysz. A na gitarze nuty też się przydają. Są o wiele precyzyjniejsze od tabulatur. (Doskonale wiem, co to jest tabulatura. Gram nie tylko na saxie, ale i na gitarze, basie i kilku innych instrumentach).
Ale nauczenie się nut to jest kwestia kilku dni. Jedynie nabieranie wp[rawy trwa dłużej (jak ze wszystkim). Zdobądź gdzieś książkę Hejdy "Szkoła na saksofon". Ona w ogóle zaczyna się od tego, jak się czyta nuty. Dodam, że książka jest łatwa do znalezienia w formacie Pdf. A jeszcze lepiej znajdź nauczyciela, który poprowadzi Cię przynajmniej na początku.
Oczywiście da się i bez nut. Ale będzie to strasznie ciężka droga. Szybciej nauczysz się nut, i grania z nut, niż grania bez nut. |
Ja się szybciej nauczyłem grać bez nut więc to kwestia indywidualna. Nadal bardzo słabo czytam nuty ale nie o to chodzi w muzyce którą komponuje się w czasie rzeczywistym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ArcusDi dnia Pią 18:19, 15 Lis 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
greg
Dołączył: 09 Lis 2019
Posty: 202
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:05, 17 Lis 2019 Temat postu: |
|
|
Można oczywiście na właściwie każdym instrumencie nauczyć się grać "ze słuchu" nie znając nut. Jednak jest to w dużej mierze jak błądzenie we mgle po omacku. Ktoś kto nie ma wielkiej wprawy i wyćwiczonego słuchu muzycznego, bez znajomości nut będzie miał problem z poprawnym zagraniem usłyszanej gdzieś melodii/ partii saksofonu itp. Nauczenie się gry z nut jest bardzo przydatne i znacznie ułatwia poszerzanie swojego repertuaru i horyzontów muzycznych. Jeśli ktoś ma duże zdolności muzyczne i dobrą pamięć muzyczną, to metodą prób i błędów nauczy się i mniej lub bardziej dokładnie zagra jakąś tam liczbę utworów. Jeśli natomiast ktoś nauczy się porządnie czytania i grania z nut, to bez większych problemów zagra dosłownie wszystko. Taka jest różnica. Nie znaczy to oczywiście, że nie warto improwizować bez nut rozwijając własną wyobraźnię i kreatywność muzyczną. Ale jak to mówią, żeby nauczyć się latać najpierw trzeba nauczyć się chodzić. Nie jest prawdą, jak ktoś wyżej napisał, że można się nauczyć czytania nut w krótkim czasie. Szybko to można się najwyżej nauczyć nazw dźwięków, a to różnica. A gdzie rytmika, gdzie artykulacja, gdzie dynamika? Najlepszym rozwiązaniem jest znalezienie nauczyciela, który zadba o stronę teoretyczną i praktyczną. Ale można jak stwierdził Ajgor, nauczyć się gry z nut samodzielnie ze szkoły na saksofon. Co do samego rozpoznawania nut i wartości rytmicznych na pięciolinii, to istnieje wiele apek na telefon służących do ćwiczeń w tym zakresie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez greg dnia Nie 21:09, 17 Lis 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ArcusDi
Dołączył: 06 Cze 2019
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:02, 17 Lis 2019 Temat postu: |
|
|
greg napisał: | Można oczywiście na właściwie każdym instrumencie nauczyć się grać "ze słuchu" nie znając nut. Jednak jest to w dużej mierze jak błądzenie we mgle po omacku. Ktoś kto nie ma wielkiej wprawy i wyćwiczonego słuchu muzycznego, bez znajomości nut będzie miał problem z poprawnym zagraniem usłyszanej gdzieś melodii/ partii saksofonu itp. Nauczenie się gry z nut jest bardzo przydatne i znacznie ułatwia poszerzanie swojego repertuaru i horyzontów muzycznych. Jeśli ktoś ma duże zdolności muzyczne i dobrą pamięć muzyczną, to metodą prób i błędów nauczy się i mniej lub bardziej dokładnie zagra jakąś tam liczbę utworów. Jeśli natomiast ktoś nauczy się porządnie czytania i grania z nut, to bez większych problemów zagra dosłownie wszystko. Taka jest różnica. Nie znaczy to oczywiście, że nie warto improwizować bez nut rozwijając własną wyobraźnię i kreatywność muzyczną. Ale jak to mówią, żeby nauczyć się latać najpierw trzeba nauczyć się chodzić. Nie jest prawdą, jak ktoś wyżej napisał, że można się nauczyć czytania nut w krótkim czasie. Szybko to można się najwyżej nauczyć nazw dźwięków, a to różnica. A gdzie rytmika, gdzie artykulacja, gdzie dynamika? Najlepszym rozwiązaniem jest znalezienie nauczyciela, który zadba o stronę teoretyczną i praktyczną. Ale można jak stwierdził Ajgor, nauczyć się gry z nut samodzielnie ze szkoły na saksofon. Co do samego rozpoznawania nut i wartości rytmicznych na pięciolinii, to istnieje wiele apek na telefon służących do ćwiczeń w tym zakresie. |
Bardzo dużo prawdy w tym co napisałeś ale zapomniałeś o jednej rzeczy: nie można być niewolnikiem nut. Tacy ludzie przychodzą na jam session i nie wiedzą co jest grane jak ktoś zagra ten sam utwór tylko w innej tonacji. O improwizacji mogą zapomnieć bo brzmią jakby pierwszy raz mieli saksofon w ręce. Nauczyć się czytać nuty można zawsze i jest na to jedna metoda: po prostu je czytać aż pójdzie nam to lepiej z czasem. Z improwizacją jest o wiele inaczej bo można się jej uczyć ale nauczyć już nie - "Bóg nie dał wszystkim po równo". Druga kwestia to nie można być niewolnikiem nut, one są dobre ale tylko wtedy kiedy wiemy jak to działa i dlaczego? Mówiąc prościej - sami stajemy się "kompozytorami". Są wybitni muzycy grający tylko z nut ale jak zagrają coś od siebie to jest totalna porażka. Zagranie w oparciu o samą strukturę harmoniczną z zachowaniem stylistyki danego dzieła muzycznego to dla nich coś niewykonalnego. Trzeba improwizować, wiedzieć jak się to robi, co generuje dany czynnik a co nie itd. a na drugim planie ma być czytanie nut, ich zrozumienie i zrozumienie w tym stopniu żeby można to było zagrać we wszystkich tonacjach bez zastanowienia - Chris Potter
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ajgor
Dołączył: 06 Lut 2016
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:04, 17 Lis 2019 Temat postu: |
|
|
Dodam, że nuty nie są celem same w sobie, tylko środkiem do kolejnego celu - nauczenia się zasad muzyki, zasad kompozycji, skal itp. Bez nut też można, ale nuty to bardzo przyspieszają, po za tym grasz wtedy ŚWIADOMIE, a nie w ciemno. Wiesz, co grasz, i dlaczego właśnie to. Jak to powiedziała pewna malarka z jednym z naszych programów (pracuję w telewizji): bez warsztatu prace się UDAJĄ (albo nie). A znając zasady, prace się WYKONUJE zgodnie z zamierzeniami. Podobnie w muzyce. Bez znajomości nut i zasad, utwory Ci się UDA zagrać. Znając zasady, będziesz je po prostu grał. Bez kombinowania.
A po za tym po co wyważać otwarte drzwi. Zasady muzyki są opisane, skale są opisane. Wystarczy je poznać, zamiast kombinować ze słuchu itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ajgor
Dołączył: 06 Lut 2016
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:09, 17 Lis 2019 Temat postu: |
|
|
ArcusDi napisał: |
Bardzo dużo prawdy w tym co napisałeś ale zapomniałeś o jednej rzeczy: nie można być niewolnikiem nut. Tacy ludzie przychodzą na jam session i nie wiedzą co jest grane jak ktoś zagra ten sam utwór tylko w innej tonacji. O improwizacji mogą zapomnieć bo brzmią jakby pierwszy raz mieli saksofon w ręce. Nauczyć się czytać nuty można zawsze i jest na to jedna metoda: po prostu je czytać aż pójdzie nam to lepiej z czasem. Z improwizacją jest o wiele inaczej bo można się jej uczyć ale nauczyć już nie - "Bóg nie dał wszystkim po równo". Druga kwestia to nie można być niewolnikiem nut, one są dobre ale tylko wtedy kiedy wiemy jak to działa i dlaczego? Mówiąc prościej - sami stajemy się "kompozytorami". Są wybitni muzycy grający tylko z nut ale jak zagrają coś od siebie to jest totalna porażka. Zagranie w oparciu o samą strukturę harmoniczną z zachowaniem stylistyki danego dzieła muzycznego to dla nich coś niewykonalnego. Trzeba improwizować, wiedzieć jak się to robi, co generuje dany czynnik a co nie itd. a na drugim planie ma być czytanie nut, ich zrozumienie i zrozumienie w tym stopniu żeby można to było zagrać we wszystkich tonacjach bez zastanowienia - Chris Potter |
Ale Ty tu piszesz o muzykach ORKIESTROWYCH. Sam znam takich, co grają w orkiestrze 20 lat, a jak ich spytałem, jaki mają ustnik, to nie potrafili odpowiedzieć, bo myśleli, że to wszystko jedno. I grają na plastikowych Yamahah A jak ich spytałem o skale, to wytrzeszczyli oczy, bo nie wiedzieli, o czym ja mówię. Ale nuty mieli opanowane do perfekcji.
Jak napisałem wyżej - nuty to jest narzędzie do zagłębienia się głębiej w zasady itd. Można sobie bez nich poradzić, ale z nimi jest o wiele łatwiej, prościej i szybciej.
W każdym zawodzie są ludzie, którzy poznają zasady i na tym poprzestają, i są ludzie, dla których podstawy to za mało. Można mieć takie podejście, że poznasz nuty, i na tym poprzestaniesz, a możesz ich użyć do poznawania świata muzyki o wiele lepiej. One to na prawdę ułatwiają.
Ja biorąc pierwszy raz saksofon do ręki nuty już znałem bardzo dobrze (i nie tylko w kluczu wiolinowym). I to mi bardzo ułatwiło start. Po dwóch tygodniach samonauki byłem na lekcji u zawodowego saksofonisty, to stwierdził, że to, co ja umiem po dwóch tygodniach, to uczniowie normalnie znają po pół roku. Oczywiście wyłapał mi masę błędów (zwłaszcza w zadęciu). Ale po za tym miał ze mną niewiele roboty (Dodam, ze byłem wtedy - na początku - tak napalony, że dmuchałem po 10 godzin dziennie, dolną wargę miałem tak pogryzioną, ze plułem krwią, ale mi ciągle było mało )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ajgor dnia Nie 22:15, 17 Lis 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
greg
Dołączył: 09 Lis 2019
Posty: 202
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:57, 18 Lis 2019 Temat postu: |
|
|
ArcusDi napisał: |
Bardzo dużo prawdy w tym co napisałeś ale zapomniałeś o jednej rzeczy: nie można być niewolnikiem nut. Tacy ludzie przychodzą na jam session i nie wiedzą co jest grane jak ktoś zagra ten sam utwór tylko w innej tonacji. |
Dlatego napisałem, że nauka nut nie oznacza, że nie należy grać bez nich rozwijając własną kreatywność. Ale tak jak napisał Ajgor, granie z nut to granie świadome oparte na solidnych podstawach teoretycznych, pozwalające nie wyważać otwartych drzwi, tylko korzystać z literatury muzycznej, w którą swoje doświadczenia włożyło kilka pokoleń świetnych saksofonistów. Sam znam "człowieków", którzy nie są w stanie zagrać prostej improwizacji chociaż dobrze grają z nut, ale znam też takich, którzy pięknie improwizują w konkretnej tonacji czy tonacjach, ale kiedy poprosi się ich o zagranie prostej nieznanej sobie melodii z nut, to mają większe problemy niż uczniowie pierwszych klas szkoły muzycznej I stopnia. Po prostu znajomość nut należy traktować jako podstawę do czegoś więcej. A przede wszystkim zgadzam się z Ajgorem, że nuty stanowią podstawę do gruntownego poznania teorii muzycznej, zasad muzyki, harmonii, budowy formalnej itp., co powoduje, że muzyk doskonale wie co z czego wynika i przekłada się na większą swobodę i kreatywność gry. Znajomość osprzętu to jeszcze inna bajka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez greg dnia Pon 20:01, 18 Lis 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|