www.sax.fora.pl

[Prasek]

Witam bardzo serdecznie

Mam 22 lata. Niedawno zaczęła interesować mnie sztuka gry na saksofonie.

Z instrumentów na których do tej pory grałem - gitara, fortepian, skrzypce, perkusja i od niedawna gitara basowa - która zawiodła mnie w końcu do saksofonu.

Problem pojawia się u mnie jeśli chodzi o branie lekcji. Z powodu zawodu muszę być cały czas mobilny i często zmieniam miejsce pobytu, przez co branie lekcji gry jest praktycznie niemożliwe. Na wszystkich instrumentach, które wymieniłem uczyłem się grać sam, jedynie przy skrzypcach potrzebowałem pomocy. Niedawno po powrocie do rodzinnego miasta skoczyłem do prywatnej szkoły muzycznej(mam tam znajomego) i nauczyciele stwierdzili, że do wirtuoza mi daleko ale grać potrafię na wymienionych instrumentach na zaawansowanym poziomie i nieźle sobie poradziłem jak na samouka, mam parę niedociągnięć ale pracuję nad nimi.

Drugi problem to to, że jedyny instrument dęty z którym miałem styczność to trąbka, na której grać chciał nauczyć mnie ojciec, niestety olałem sprawę bo nie lubię po prostu dźwięku tego instrumentu. Saksofon byłby moim pierwszym dętym instrumentem na poważnie.

Pytanie jest takie - czy warto sobie w ogóle zawracać głowę i zaczynać grać w takim wieku? Czy nauka gry na saksofonie jest bardzo trudna? Nie chcę osiągnąć poziomu wirtuozów, chciałbym zagrać parę ładnych nut dla ucha i umilić sobie i innym czas przy ognisku na ogrodzie lub przy kominku. W jakich cenach rozglądać się za pierwszym saksofonem?(nie ukrywam, że wydatek ponad 2000 zł trochę zraniłby mój portfel). Który element nauki jest tym najtrudniejszym? Trochę przeraża mnie cała strona mechaniczna tego instrumentu.

[bmvip]

[milek12]

Teddy:
Usuwam posty reklamowe.