|
www.sax.fora.pl forum saksofonowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Awocado
Dołączył: 14 Wrz 2018
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:32, 06 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Napisałem że po 5 dniach rozgrywania ("minie" odnosiło się do upływu czasu rozgrywania). U mnie problem jest w tym że często są tępe, mało responsywne. Tak z ciekawości, po wywiadzie z kolegami saksofonistami takie rzeczy, jedni moczą w wodzie, drudzy wyłącznie w ustach, a trzeci wogule. Jak jest u Ciebie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Awocado
Dołączył: 14 Wrz 2018
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:33, 06 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Ja nawilżam w ustach stroik około minuty, dwóch i gram, po czym w etui na stroiki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ArcusDi
Dołączył: 06 Cze 2019
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:54, 06 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Awocado napisał: | Ja nawilżam w ustach stroik około minuty, dwóch i gram, po czym w etui na stroiki. |
Przeważnie wrzucam stroik wraz z plastikową osłonką do wody niegazowanej. Czasami namoczę pod bieżącą wodą - letnia a potem zimna. Czasami daję do zamrażalki pod warunkiem że moczyły się w wodzie w osłonkach przez około 15 minut, następnie wkładam do szczelnego małego pojemnika i wkładam do lodówki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ArcusDi dnia Pon 20:54, 06 Gru 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Awocado
Dołączył: 14 Wrz 2018
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:05, 06 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
O kurde, widzę co gracz to nowe sposoby, czyli przechowujesz stroiki w lodówce ? Ja muszę powiedzieć że mam trochę problemy ze stroikami... Miałeś też przygody gdy nie stosowałeś tego patentu ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Awocado
Dołączył: 14 Wrz 2018
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:08, 06 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Czyli po kolei moczysz stroiki w wodzie dość długi czas, potem wkładasz do zamrażarki( na ile ?) a po graniu przechowujesz w lodówce. Czy te czynności robisz po graniu ? A potem wyciagasz z lodówki, moczysz i grasz ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ArcusDi
Dołączył: 06 Cze 2019
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:11, 06 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Awocado napisał: | Czyli po kolei moczysz stroiki w wodzie dość długi czas, potem wkładasz do zamrażarki( na ile ?) a po graniu przechowujesz w lodówce. Czy te czynności robisz po graniu ? A potem wyciagasz z lodówki, moczysz i grasz ? |
Rób jak Ci wygodnie. To i tak nie ma większego znaczenia. Gorzej jak pojemnik nie będzie szczelny albo za duży objętościowo to wtedy stroiki możesz wyrzucić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Awocado
Dołączył: 14 Wrz 2018
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:00, 07 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Hmm rozumiem że w lodówce zaśmierdną poprostu zapachami z lodówki, ale co ma do tego objętość pojemnika. A co dla Ciebie ma największą wagę w uzywaniu stroików ? Wilgotność ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ArcusDi
Dołączył: 06 Cze 2019
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:50, 08 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Awocado napisał: | Hmm rozumiem że w lodówce zaśmierdną poprostu zapachami z lodówki, ale co ma do tego objętość pojemnika. A co dla Ciebie ma największą wagę w uzywaniu stroików ? Wilgotność ? |
Ja na stroiki mam osobną lodówkę w której nie przechowuję jedzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Awocado
Dołączył: 14 Wrz 2018
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:46, 08 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Mógłbyś dać na siebie jakieś namiary na fb ? Miałbym kilka pytań
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Awocado
Dołączył: 14 Wrz 2018
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:48, 08 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Jesli oczywiście masz ochotę na nie odpowiedzieć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ArcusDi
Dołączył: 06 Cze 2019
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:30, 08 Gru 2021 Temat postu: |
|
|
Awocado napisał: | Jesli oczywiście masz ochotę na nie odpowiedzieć |
Pytaj tutaj albo na fb, powinieneś już mieć zaproszenie ode mnie do znajomych.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ArcusDi dnia Śro 22:48, 08 Gru 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misiutek
Dołączył: 18 Gru 2021
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Wto 21:26, 04 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
ArcusDi napisał - Antiqua skosiła B&S pod każdym w zasadzie względzie.[/quote]
"Antiqua skosiła B&S pod każdym w zasadzie względzie" -co to za bzdury ? B&S ten z dawnego DDR produkowany był dla Dave Guardala i te saksofony należą do bardzo poszukiwanych i drogich instrumentów. Rozumiem że piszący te bzdury miał pewnie styczność z jakimś zdewastowanym B&Sem wiejskiego chałturnika, bo na pewno nie z zadbanym egzemplarzem. Na B&Sach nowszej generacji czyli serii 2001 i Meduza gra wielu czołowych polskich i zagranicznych muzyków np. a nawet klasykę na tym saxie gra Branford Marsalis.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Misiutek dnia Wto 21:30, 04 Sty 2022, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
greg
Dołączył: 09 Lis 2019
Posty: 200
Przeczytał: 21 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:33, 04 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Prawda leży jak zwykle po środku. B&S to firma z dużymi tradycjami i jakością oraz solidnością wykonania dużo lepszą niż wszelkie chińczyki itp. Prawdą jest też, że wyższe modele były na rynku amerykańskim sprzedawane pod marką Guardala. Ale również prawdą jest, że na naszym rynku najczęściej można znaleźć oferty niższych modeli tej firmy, w dodatku w bardzo kiepskim stanie, eksploatowanych przez długie lata, wręcz dziesięciolecia, w różnych orkiestrach, szkołach muzycznych itp. a potem na różnych chałturach. I takie egzemplarze bardzo trudno komukolwiek polecić, bo nawet gorsze chińczyki są od nich dużo lepsze, a niewielu chce w takiego starego zdezelowanego B&S-a wkładać więcej na remont niż wynosi cena jego zakupu. A tak na marginesie, choć nie śledzę tego na bieżąco, to kojarzę, że aktualnie ta firma raczej specjalizuje się chyba w produkcji dętych blaszanych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ArcusDi
Dołączył: 06 Cze 2019
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:10, 05 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Misiutek napisał: | ArcusDi napisał - Antiqua skosiła B&S pod każdym w zasadzie względzie. |
"Antiqua skosiła B&S pod każdym w zasadzie względzie" -co to za bzdury ? B&S ten z dawnego DDR produkowany był dla Dave Guardala i te saksofony należą do bardzo poszukiwanych i drogich instrumentów. Rozumiem że piszący te bzdury miał pewnie styczność z jakimś zdewastowanym B&Sem wiejskiego chałturnika, bo na pewno nie z zadbanym egzemplarzem. Na B&Sach nowszej generacji czyli serii 2001 i Meduza gra wielu czołowych polskich i zagranicznych muzyków np. a nawet klasykę na tym saxie gra Branford Marsalis.[/quote]
B&S 2001 jest wykonana w sposób niechlujny biorąc pod uwagę fakt że to miała być niby rura segmentu pro? Znalezienie egzemplarza w którym wszystkie elementy są spasowane z należytą precyzją graniczy z cudem. Jest prosty jak budowa cepa. Niestety ta prostota sprawia że posiada kilka mankamentów które wymagają modyfikacji co pociąga za sobą niemałe koszty. Ogólnie można ten saksofon porównać do podstawowych szkolnych modeli Yamahy - spasowanie żeby było spasowane a ogólnie reszta dupy nie urywa - więc po co przepłacać? Branford Marsalis nie wiem czy grał na nim klasykę bo gra w zasadzie jazz ale dostał raz taki projekt i szukał w tym celu instrumentów które byłyby bardzo zbliżone do brzmienia klasycznego. Splecjalnie użył nawet ustnika o małym odchyleniu i specjalnie zawijał wargę na dolne zęby żeby saksofon brzmiał jak obój a nie saksofon bo takie brzmienie saksofonu zostało przyjęte przez ogólną elitę muzyki klasycznej. Marsalis mógł nawet zagrać klasykę na weltklandu i nie zrobiłoby to dla niego większej różnicy
Tak poza tym to każdy wybiera to co chce. Jeśli ktoś gra od czasu do czasu i wyciąga z takiego sprzętu 30% możliwości to będzie taki instrument dla niego wystarczający jeśli oczywiście wyrówna w nim kominki dźwiękowe. Można wymienić setki przykładów w których amator przesiada się z saksofonu za parę tysięcy na taki za około 30 tys. zł i brzmi tak samo a nawet gorzej. Po to jest życie żeby sobie nie odmawiać. Wtedy kupując instrument z najwyższej półki mamy pewność że problem leży w naszym kiepskim warsztacie muzycznym a nie sprzętowym. Oczywiście podstawą jest żeby oceniał nas ktoś z najwyższej półki, najlepiej sam Branford Marsalis który nie gryzie się w język i mówi prosto z mostu jak jest Teraz już zauważyliście czemu tak wielu światowej klasy saksofonistów jazzowych pozbywa się swoich MKVI - po prostu stawiają na wygodę i niezawodność współczesnych saksofonów oraz większe możliwości techniczne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ArcusDi dnia Śro 0:36, 05 Sty 2022, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misiutek
Dołączył: 18 Gru 2021
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Śro 0:59, 05 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
ArcusDi napisał: | Misiutek napisał: | ArcusDi napisał - Antiqua skosiła B&S pod każdym w zasadzie względzie. |
"Antiqua skosiła B&S pod każdym w zasadzie względzie" -co to za bzdury ? B&S ten z dawnego DDR produkowany był dla Dave Guardala i te saksofony należą do bardzo poszukiwanych i drogich instrumentów. Rozumiem że piszący te bzdury miał pewnie styczność z jakimś zdewastowanym B&Sem wiejskiego chałturnika, bo na pewno nie z zadbanym egzemplarzem. Na B&Sach nowszej generacji czyli serii 2001 i Meduza gra wielu czołowych polskich i zagranicznych muzyków np. a nawet klasykę na tym saxie gra Branford Marsalis. |
B&S 2001 jest wykonana w sposób niechlujny biorąc pod uwagę fakt że to miała być niby rura segmentu pro? Znalezienie egzemplarza w którym wszystkie elementy są spasowane z należytą precyzją graniczy z cudem. Jest prosty jak budowa cepa. Niestety ta prostota sprawia że posiada kilka mankamentów które wymagają modyfikacji co pociąga za sobą niemałe koszty. Ogólnie można ten saksofon porównać do podstawowych szkolnych modeli Yamahy - spasowanie żeby było spasowane a ogólnie reszta dupy nie urywa - więc po co przepłacać? Branford Marsalis nie wiem czy grał na nim klasykę bo gra w zasadzie jazz ale dostał raz taki projekt i szukał w tym celu instrumentów które byłyby bardzo zbliżone do brzmienia klasycznego. Splecjalnie użył nawet ustnika o małym odchyleniu i specjalnie zawijał wargę na dolne zęby żeby saksofon brzmiał jak obój a nie saksofon bo takie brzmienie saksofonu zostało przyjęte przez ogólną elitę muzyki klasycznej. Marsalis mógł nawet zagrać klasykę na weltklandu i nie zrobiłoby to dla niego większej różnicy
Tak poza tym to każdy wybiera to co chce. Jeśli ktoś gra od czasu do czasu i wyciąga z takiego sprzętu 30% możliwości to będzie taki instrument dla niego wystarczający jeśli oczywiście wyrówna w nim kominki dźwiękowe. Można wymienić setki przykładów w których amator przesiada się z saksofonu za parę tysięcy na taki za około 30 tys. zł i brzmi tak samo a nawet gorzej. Po to jest życie żeby sobie nie odmawiać. Wtedy kupując instrument z najwyższej półki mamy pewność że problem leży w naszym kiepskim warsztacie muzycznym a nie sprzętowym. Oczywiście podstawą jest żeby oceniał nas ktoś z najwyższej półki, najlepiej sam Branford Marsalis który nie gryzie się w język i mówi prosto z mostu jak jest Teraz już zauważyliście czemu tak wielu światowej klasy saksofonistów jazzowych pozbywa się swoich MKVI - po prostu stawiają na wygodę i niezawodność współczesnych saksofonów oraz większe możliwości techniczne.[/quote]
Rozumiem, że za wszelką cenę chcesz udowadniać, że masz wiedzę w tym temacie, jednak niestety jej nie masz, a czytając Twoje posty widać że chciałbyś tu być chyba jakimś autorytetem. W swojej zupełnie nie potrzebnej odpowiedzi brniesz w retorykę prawie PiSowską, czyli odwracanie kota ogonem z dodatkiem bagatelizacji braków własnej wiedzy. Nie na każdy temat należy się wymądrzać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|