|
www.sax.fora.pl forum saksofonowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marg
Dołączył: 26 Gru 2012
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:36, 27 Gru 2012 Temat postu: tłumik do ustnika i ćwiczenia na samym ustniku |
|
|
Czy stosowanie wynalazków typu tłumika na ustnik jazzlab i ćwiczenia na samym ustniku mają sens?
Dziękuję z pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
All
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:44, 27 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Osobiście ćwiczę z tłumikiem do saksofonu (wkładany w fajkę , ustnik i roztrąb) ,
jest większy opór powietrza gra się ciężej
ale wyrabia to lepsze zadęcie i wzmacnia mięśnie przepony. ( no i nie przeszkadzam sąsiadom )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bmvip
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo/woj.pomorskie
|
Wysłany: Pią 7:19, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
All napisał: | Osobiście ćwiczę z tłumikiem do saksofonu (wkładany w fajkę , ustnik i roztrąb) ,
jest większy opór powietrza gra się ciężej
ale wyrabia to lepsze zadęcie i wzmacnia mięśnie przepony. ( no i nie przeszkadzam sąsiadom ) |
To fakt że opór jest większy, dobrze wpływa na przeponę, też w ten sposób ćwiczę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marg
Dołączył: 26 Gru 2012
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:02, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
A czy stosowanie takich wewnętrznych, wieloelementowych tłumików nie wpływa na brzmienie instrumentu? Czy utrzymanie czystości takiego tłumika to trudna sprawa, czy wystarczy przepłukać pod kranem i wysuszyć? Czy po ich zastosowaniu rzeczywiście da się grać w mieszkaniu w bloku (dość dobrze zbudowanym w sensie izolacji akustycznej).
Również zastanawiałem się nad użyciem takiego tłumika, ale odradziło mi to dwóch muzyków, radząc, abym lepiej kupił sobie tłumik w formie pokrowca na cały saksofon (ale nie plastikowy e-sax, tylko coś jak miękki futerał, z którego wystaje ustnik i w który wkłada się ręce)
Dziękuję za pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Egon
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Pią 12:57, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Co do ćwiczenia na ustniku to bardzo dobra sprawa,tylko nie bawiłbym się w kombinowanie z jakiś tłumikiem czy cuss.Sam ustnik i fajka nie jest aż tak głośną aby płoszyć od razu cały blok-NIE PRZESADZAJCIE!Z resztą od 6:00 do 22:00 można grać i grać i po za wkurzonymi sąsiadami nic Ci nie groźi to raz!dwa że w ogóle grajac na saksofonie w bloku(a wiem że słychać i bloki niosą)i tak wkurzacie sąsiadów, na bank mają was dość,więc po co sobie utrudniać życie kombinowaniem z tłumikiem do fajki i ustnika.I tak nie zrozumieją(czj.odczują różnice)że jest ciszej.Chyba że macie małe dziecko za ścianą to zachowanie humanitarne jak najbardziej wskazane.Jednak poleciłbym znaleść sobie jakąś dogodną salke prób gdzie można trąbić dowoli,a polecam takie rozwiązanie z prostego powodu-trąbiąc kilka godzin z tłumikiem czy to na saksie czy na samej fajce,ustniku,nie bedziemy mieli wyobrażena o formowanym dzwięku i krótko mówiąć na graniu wyjdą JAJA:D ktoś powie za sale trzeba płacić-nie są to niebotyczne kwoty to raz mieszkając w bloku(czj. w mieście) działają domy kultury,szkoły muzyczne,można się z nimi jakoś dogadać i napewno udostępnią miejsce do ćwiczenia,pomoga w końcu od tego są aby szerzyć kulture!!Jak są sknerami to będą wołać kase!w lepszym przpadku można się dogadać na innych warunkach(Kwestia pomocy w domu kultury przy np.organizowaniu imprez itp.itd.)I już od razu mamy załatwiony prawie angaż w rozwoju kulturalnym miasta,a stąd juz niedaleka droga do uświetniania takich imprez,przecież każdy wie że w Polsce trzeba mieć znajomości:D hehe.Każdy szanujący się blok ma również piwnice które można sobie urządzić i tam trąbić.Cwiczenie z saksofonem w casie jest strasznie uciążliwe i zniechęcające,ręce się pocą po za tym saksofon staje się kilka razy cięższy opatulony futerałem.To tyle jeżeli chodzi o miejsce do ćwiczenia.Co do samego cwiczenia to polecam granie na samym ustniku,dobry instrumentalista powinien mieć opanowaną Game na samym ustniku i różne melodyjki w jej obrębie.A na ustniku z fajką polecam ćwiczyć długie dźwięki od piano do forte i z powrotem:-)wtedy lepiej panujemy nad dźwiękiem,mamy lepiej wypracowaną przepone i nie dmuchamy na chama wkurzając sąsiadów
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Egon dnia Pią 13:10, 28 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marg
Dołączył: 26 Gru 2012
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:12, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziękuję za pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
All
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:27, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
marg napisał: |
1.czy stosowanie takich wewnętrznych, wieloelementowych tłumików nie wpływa na brzmienie instrumentu?
2.Czy utrzymanie czystości takiego tłumika to trudna sprawa, czy wystarczy przepłukać pod kranem i wysuszyć?
3. Czy po ich zastosowaniu rzeczywiście da się grać w mieszkaniu w bloku (dość dobrze zbudowanym w sensie izolacji akustycznej).
4.Również zastanawiałem się nad użyciem takiego tłumika, ale odradziło mi to dwóch muzyków, radząc, abym lepiej kupił sobie tłumik w formie pokrowca na cały saksofon (ale nie plastikowy e-sax, tylko coś jak miękki futerał, z którego wystaje ustnik i w który wkłada się ręce)
Dziękuję za pomoc. |
1.Wpływa na brzmienie - tak jak pisałem tłumi - głównie wysokie częstotliwości ale dzięki temu , że gra się ciężej po wyjęciu ma się pełny dźwięk - śmiem twierdzić , że pomógł mi w wykształceniu lepszego dźwięku
2.Banalna pod kran a potem wysuszyć
3.Da się choć nie można grać forte - raczej chodzi o to że w ogóle da się grać ( w moim przypadku sąsiedzi mają malutkie dziecko)
4.Tłumik obudowa w którym zamknięty jest cały instrument to moim zdaniem totalna pomyłka , w tej obudowie zbiera się para a to bardzo źle wpływa na kondycję instrumentu
Używam czegoś takiego
[link widoczny dla zalogowanych]
@Egon każdy ma rację
Ja nie jestem właścicielem mieszkania w którym przebywam - muszę się liczyć z sąsiadami którzy mają małe dziecko poza tym nie mam ochoty użerać się z nimi. (poza tym mam inne swoje powody)
Na sale jeździć mi się nie chce
Ćwiczenie bardzo ciche też ma swoje plusy , dzieki temu że bardzo często gram piano poprawiło mi się zadęcie , to samo jeśli chodzi o tłumik.
Co do "jaj na graniu" nikt nie mówi o graniu non stop z tłumikiem !
W weekendy wyjeżdżam i mogę grać tak głośno jak chcę .
Dodatkowo , jeśli po jakiejkolwiek zmianie w instrumencie ( wymianie ustnika, stroika , samego saksofonu, wyjęciu tłumika, remoncie ) dźwięk bardzo się zmienia to znaczy , że nie ma się jeszcze dobrze wykształconego zadęcia. Sądzę, że 95% brzmienia pochodzi od saksofonisty reszta od sprzętu. Na ten przykład wymieniam ustnik obecnie na lepszy - sądzę, że brzmienie i tak powróci do takiego jakie mam w głowie.
U mnie różne zmiany nie wpływają znacząco na brzmienie.
Po wyjęciu tłumika mogę je kontrolować jak tylko chcę ( mogę zagrać bardziej głucho niż z tłumikiem na przykład )
Ogólnie temat rzeka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez All dnia Pią 15:38, 28 Gru 2012, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marg
Dołączył: 26 Gru 2012
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:45, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Bardzo, bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.
Nie mogę powstrzymać się przed pewną refleksją i chciałbym się nią w tym miejscu podzielić. Na wstępie: przygodę z graniem (w ogóle, nie tylko na saksofonie) - rozpocząłem dwa miesiące temu. Wcześniej zajmowałem się przez lata dwoma innymi hobby. Zaglądałem też na fora związane z tymi hobby. Od paru dni przeglądam informacje na tym forum i zasięgnąłem opinii w powyższych sprawach. Jestem pod NIESAMOWITYM wrażeniem tonu wypowiedzi jakie tu znalazłem. Nawet, gdy ktoś ma inne zdanie, to wyraża to z szacunkiem dla oponenta, wkleja przyjazne emotikony itd. Nawet nie ma co porównywać z innymi forami (niemuzycznymi), o których wspominałem...
To forum podtrzymuje we mnie wiarę, że jednak wymiana myśli w internecie - nawet anonimowa - może być na poziomie.
Czy po prostu muzycy tacy są?
Jeszcze raz dziękuję!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
All
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:00, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
marg
Jak pomogłem daj pochwałę
Z kulturą wypowiedzi bywa różnie na różnych forach - niemniej jednak muzyka łagodzi obyczaje.
Również ja jestem też początkującym bywalcem tutaj , zauważyłem że saksofoniści szczególnie na tym forum to ludzie na poziomie
ps. modów przepraszam za OT
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez All dnia Pią 22:01, 28 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
xtommy
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Giżycko / Gdańsk
|
Wysłany: Sob 1:22, 29 Gru 2012 Temat postu: Re: tłumik do ustnika i ćwiczenia na samym ustniku |
|
|
marg napisał: | Czy stosowanie wynalazków typu tłumika na ustnik jazzlab i ćwiczenia na samym ustniku mają sens?
Dziękuję z pomoc. |
Ćwiczenia na samym ustniku mają sens, jak najbardziej.. Czy to w trakcie nauki gry, czy codziennym treningu lub rozgrywaniu stroika.
Jednak takie gadżety jak tłumiki ciężko mi zaakceptować w codziennym treningu, który w moim mniemaniu ma na celu tak rozwijanie techniki - w sensie warsztatu, jak i zapewnienie kontaktu grającego z instrumentem, który ma swój specyficzny "ciężar zadęcia" na danych poziomach głośności. A ten właśnie aspekt zaburzają gadżety typu tłumik.
Bo gdybym chciał ćwiczyć piano, to bym ćwiczył w odpowiedni sposób, a nie dmuchał forte i oczekiwał bzyczenia komara
Takie mam stanowisko co do tych wszystkich zabawek od momentu gdy usłyszałem piękne powiedzenie: "By nie doszło do momentu, gdy będziesz miał więcej sprzętu niż talentu..".
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
All
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:32, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Onanizm sprzętowy niewskazany
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez All dnia Wto 16:10, 01 Sty 2013, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
yapann
Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 1:11, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
All napisał: | Używam czegoś takiego
[link widoczny dla zalogowanych] | tak się dopytam - nadal potwierdzasz że warto?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|