|
www.sax.fora.pl forum saksofonowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
p0m
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:48, 25 Mar 2011 Temat postu: Trudności z D2 |
|
|
Witam!
Gram na tenorze od 1.5 roku. Niby to krótko, ale już coś tam się po tym czasie umie.
Od samego początku mam problem z dźwiękiem D2 (oraz Es2). Są przytłumione, nie brzmią tak jak mają brzmieć i w ogóle wolałbym je omijać
Czytałem tu na forum oraz dowiadywałem się co może być nie tak. Mam szkolnego chińczyka z dedykowanym ustnikiem więc może to być wina saksu, bo nie jest on najwyższych lotów. Może być także złe moje zadęcie, ale przecież z innymi dźwiękami nie mam najmniejszego problemu. Ćwiczę oczywiście długie dźwięki, ale to nie pomaga.
Co ciekawe, gdy gram forte i oprę mocno dźwięk na przeponie to wychodzi i jakoś brzmi, natomiast gdy piano buczy jak konający bawół
Gdy rozpoczynałem grę (1.5 roku temu) mocno zaciskałem wargi i wtedy była klapa, ale teraz jest lepiej z moim zadęciem, ale wstyd wyjść do ludzi z takim D2.
Czy mam nadal ćwiczyć długie dźwięki? Czy to obiektywna, nie moja wina?
Pomóżcie.
P.S. Dodam jeszcze, że na niektórych stroikach wychodzą całkiem niezłe D2 i Es2, a na niektórych masakrycznie. Na co dzień gram vandorenami 2, ale czasem używam rico 2.5 i 3 i jest lepiej, ale ogólnie nie lubię na nich grać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez p0m dnia Pią 15:54, 25 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
defc0n
Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastarnia
|
Wysłany: Sob 13:09, 26 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Poczytaj o alikwotach. I ćwicz je, a po jakimś czasie zobaczysz zadowalające efekty. A głuchych dźwięków i tak nie wyeliminujesz do końca, bo to jest właśnie wada saksofonów z dolnej półki ; )
Pozdrawiam M.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
saxa
Dołączył: 31 Mar 2010
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 17:14, 26 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Niezależnie od tego,czy grasz forte,czy piano musisz mocno napinać przeponę.
Ja dość długo grałam w orkiestrze na stroikach 3 i 3,5. Obecnie gram na 2,5(sugestia nauczyciela).Zauważyłam,że na początku po zmianie na 2,5 niektóre dżwięki, np.FIS 3 nie wychodziły mi,mimo tego,że na 3 nie było problemu.Teraz znowu wszystko jest ok.Poza tym ćwiczę gamy,tercje,trójdżwięki no i długie dżwieki.
To naprawdę pomaga,ale oddychanie jest podstawą.
Trzymam kciuki:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
p0m
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:04, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
saxa napisał: | Poza tym ćwiczę gamy,tercje,trójdżwięki no i długie dżwieki.
|
skąd ja to znam...
Dziękować
defc0n mógłbyś bardziej trochę rozwinąć tę myśl o alikwotach? dosyć niedawno spotkałem się z tym pojęciem, ale jak to się ma do saksofonu. tzn do ćwiczeń? przeszukałem parę stronek, znalazłem tylko to, że powinno ćwiczyć się grać dźwięk np. B2 i poprzez zmianę palcowania, tak jak palcuje się kolejne dźwięki z szeregu harmonicznego, próbować wydobyć te B2.
W przypadku B2 to B-B1-F2-B2-D3-F3-As3-B4.
Dobrze zrozumiałem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
defc0n
Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastarnia
|
Wysłany: Śro 13:53, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
szczerze to ja nie potrafie rozwinąć bardziej tej myśli o alikwotach, bo potrafie tylko je ćwiczyć i to jeszcze niezbyt dobrze, ale daje efekt. Na pewno któryś z kolegów będzie wiedzieć co i jak. A tak w ogóle wydaje mi się, że już był na tym forum temat o alikwotach i cwiczeniach.
Pozdrawiam Maks.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
p0m
Dołączył: 23 Mar 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:13, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
defc0n a jak je ćwiczysz? to jakaś tajemnica? chodzi tu o praktykę nie teorię. Moja luba jest po szkole muzycznej, więc jakoś mi wyjaśniła co to są te alikwoty w ogóle. Nie wiedziała już, jak je ćwiczyć na saxie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
defc0n
Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastarnia
|
Wysłany: Śro 22:33, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Chodzi o to, że łapiesz niskie Bb, i zamiast Bb powinien wejść dźwięk F2, jak złapiesz B niskie to dźwięk F#2 i tak po pół tonach. I ja to sobie tak ćwicze że zaczynam od Bb i kończe na Eb i z powrotem w dół. Wiem, że to niezbyt dobre ćwiczenie, ale pomaga mi się pozbyć głuchego D2.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:36, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Przyjęło się, że podstawowymi, codziennymi ćwiczeniami saksofonisty są długie dźwięki i alikwoty. Jedne i drugie wymagają omówienia, a tu myślę, że książka Piotra Barona "Techniczna szkoła na saksofon" będzie najlepszą odpowiedzią.
I o ile długie dźwięki bym polecał, już od początku przygody z saksofonem, to do ćwiczeń alikwotów potrzebna jest duża ostrożność.
A jeżeli już o alikwotach:
Co to alikwot odpowie wiki: [link widoczny dla zalogowanych]
Oczywiście szereg może być nieskończony, ale w teorii przyjmuje się k=16. Czyli w uproszczeniu dźwięk składa się z 16 tonów prostych, a proporcje energii niesionych przez poszczególne składowe decydują o barwie dźwięku. "http://pl.wikipedia.org/wiki/Szereg_harmoniczny_(muzyka)"
To może inaczej.
Saksofon, jak każdy instrument dęty pozwala na uzyskanie przedęć, czyli zmiany wysokości dźwięku bez zmiany palcowania. Na początku te przedęcia to zwyczajne kiksy, ale przez profesjonalistów są celowo grane, gdyż znakomicie wzbogacają możliwości wyrazu.
Podstawowe ćwiczenie wygląda tak, jak opisał defc0n. Zatykamy wszystkie otwory i gramy polskie B (dla angoli będzie to Bb). Nie bawiąc się w transponowanie (B będzie innym dźwiękiem dla sopranu a innym dla altu) przyjmijmy częstotliwości:
B - 233,08Hz
pierwszy alikwot, 2x, 466,16Hz, czyli B1
drugi alikwot, 3x, 699,25Hz.... a to co? najbliższe jest F2 czyli 698,46Hz
699,25Hz i 698,46Hz - to nie są te same dźwięki.
I tu jest sedno ćwiczenia alikwotów. Gramy czysto. Zatem grając drugie przedęcie palcowania B musimy dostroić je do F2.
Zainteresowani policzą sobie dalsze harmoniczne, bo to ciekawa wiedza.
Ćwiczenia alikwotów doskonale rozwijają kontrolę zadęcia, intonację, ale nie dają dpowiedzi jak dobrze zagrać D2.
Bo tu odpowiedzią jest Tadeusz Hejda "Szkoła na saksofon" str 6.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Teddy dnia Sob 21:54, 02 Kwi 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|