|
www.sax.fora.pl forum saksofonowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jarek198867
Dołączył: 14 Maj 2015
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Pią 5:48, 15 Maj 2015 Temat postu: ustnik |
|
|
Witam serdecznie,
Przepraszam, że temat nie do końca oddaje to o co chcę zapytać. Chodzi o ustnik. Czy po graniu jakoś o niego dbacie, konserwujecie? Jestem początkujący i przed każdym graniem myję zęby, płukam listerinem a mimo wszystko zawsze jakiś czas po graniu zaczyna śmierdzieć. Nie chowam go od razu do futerału żeby mógł wyschnąć. Nie wiem, może źle gram i za dużo pluję do niego. Saksofon jest wypożyczony z orkiestry, także był już wcześniej użytkowany. Także po każdym graniu zdejmuję stroik i zanurzam ustnik w roztworze sody oczyszczonej i zapach ginie. I mam tak za każdym razem?
Z góry dzięki za odpowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacob13th
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz/Kraków
|
Wysłany: Pią 8:48, 15 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Ja po każdym graniu wycieram ustnik do sucha, a raz na jakiś czas myję w letniej wodzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jarek198867
Dołączył: 14 Maj 2015
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Pią 9:12, 15 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Ale wycierasz tylko po wierzchu czy zdejmujesz stroik i od środka też wycierasz? Ja ustnika na razie nie zdejmuję bo nie wiem czy będę potem potrafił nastroić instrument. Jakby kiedyś ktoś zapomniał wytrzeć ustnika i pojawiłby się niemiły zapach to polecam pomoczyć trochę w roztworze sody oczyszczonej. Działa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żubr
Dołączył: 20 Maj 2013
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:40, 15 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
przyznam szczerze, że mi nie śmierdział nigdy ustnik :p stroik raczej też nie... nie wiem czy mycie w sodzie to dobry pomysł :> tzn ja się nie spotkałem z czymś takim. Ja przecieram ustnik po każdym graniu - od środka, bo tam się zbiera dużo syfu i jak nie będziesz czyścił w środku, to się zrobi coś brzydkiego..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jarek198867
Dołączył: 14 Maj 2015
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Pią 9:51, 15 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czemu tak się dzieje. Po pierwszych dwóch graniach było ok, po kolejnych dwóch już coś "zalatywało". Może to dlatego, że saksofon jest wypożyczony z orkiestry i może jest zaniedbany od środka i stąd zapach powraca. Może tam jakiś grzyb jest i zawsze jak trochę podmucham to się rozdrażnia i powstaje ten zapach. A pomysł z sodą wziął się stąd, że czyściłem ustnik wilgotną szmatką, spryskałem środkiem odkażającym i zapach zostawał. Stąd pomoczyłem trochę w sodzie. Ale kilka minut i tak do połowy wysokości ustnika. Nie wiem czy ustnik jest oryginalny czy dokupiony. Saksofon tenorowy jest firmy Arnold & Sons chyba seria 100. Powiedzcie, ile może kosztować taki ustnik dla początkującego, żeby po prostu nie był zły. Bo co wejdę na jakieś strony to są po blisko 500 zł. Nie chcę inwestować takiej kasy, bo nie wiem jak dalej potoczą się moje losy z saksofonem. Z góry dzięki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żubr
Dołączył: 20 Maj 2013
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:03, 15 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Może być, że coś siedzi w saxie, czy fajce - sax i fajke też radził bym przecierać. Mikrofibra - sznurek, ciężarek i przeciąga się przez sax - ewentualnie wycior, ale wielu muzyków odradzało. Co do ustnika - zagadaj do bmvip, on robi w dobrych cenach ustniki i bardzo dobrze grają - z tym, że prawdziwe brzmienie jakie daje ten ustnik wyciągniesz dopiero po wielu miesiącach i ćwiczeniach... a jak zaczynasz dopiero, to i latach grania. Z tym, że w orkiestrze chyba nie trzeba mieć takiego soundu jak byś grał np jazz myślę, że byś był zadowolony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jarek198867
Dołączył: 14 Maj 2015
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Pią 10:26, 15 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Nie tylko siedzi, ale i żyje pewnie Faktycznie. To postaram się go wyczyścić. Jeśli się w ogóle jeszcze da go w środku wyczyścić. Pogadam jeszcze z kapelmistrzem żeby dał mi jakieś wskazówki do czyszczenia. Nie chcę go popsuć.
Dzięki wielkie wam za odpowiedzi. Najlepsze forum jakie w życiu widziałem. Dużo kompetentnych ludzi, którzy chcą pomóc i nie obrażają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żubr
Dołączył: 20 Maj 2013
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:16, 15 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
trzeba sobie pomagać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:09, 15 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
jarek198867 napisał: | Ale wycierasz tylko po wierzchu czy zdejmujesz stroik i od środka też wycierasz? Ja ustnika na razie nie zdejmuję bo nie wiem czy będę potem potrafił nastroić instrument. Jakby kiedyś ktoś zapomniał wytrzeć ustnika i pojawiłby się niemiły zapach to polecam pomoczyć trochę w roztworze sody oczyszczonej. Działa |
Proponuję, byś ściągał ustnik po każdym graniu z fajki, rozkręcał maszynkę i zdejmował stroik. Ustnik i stroik opłukać ciepłą wodą, może być z drobina detergentu. Stroik ususz szmatką, a ustnik starannie powycieraj, również od środka (możesz przeciągnąć szmatką bądź kupić specjalny wycior).
Nie wiem skąd sobie ubzdurałeś taką teorię strojenia....
Na próbie orkiestry powinieneś stroić się co najmniej dwa razy: wstępnie i gdy rozgrzeją się instrumenty. I być przygotowanym na dostrajanie się, nawet podczas gry.
Jeżeli masz stary ustnik, zaniedbany przez poprzednich użytkowników - możliwe że pokrył się nalotem kamienia. Z chemią postępowałbym ostrożnie, jak już z domową, to raczej roztworem octu, a nie sodą...
Najlepiej udać się do kogoś, kto dysponuje myjką ultradźwiękową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jarek198867
Dołączył: 14 Maj 2015
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Śro 6:58, 20 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Faktycznie to się sprawdza. Zdejmuję po każdym graniu i myję w wodzie i nie ma problemu. O strojenie nie będę się na razie martwił bo jestem początkujący. Muszę się nauczyć dobrze dmuchać, oddychać i sprawnie operować instrumentem. Dzięki wielkie za cenne odpowiedzi. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|