|
www.sax.fora.pl forum saksofonowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leno
Dołączył: 21 Gru 2013
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:13, 06 Lip 2014 Temat postu: Właścicy sposób trzymania ustnika |
|
|
Witam wszystkich saksofonistów i proszę o poradę tych bardziej doświadczonych
Temat wygląda następując- uczę się grać na saksofonie już ok 8 miesięcy, do tej pory miałem delikatnie zawiniętą dolną wargę na zęby i wydaje mi się, że ściskałem ustnik dolną i górną wargą, tzn wiadomo, że na górze trzymam go zębami, no ale mam wrażenie że nacisk był podobny.
Jak musiałem znaleźć nowego nauczyciela, to powiedział, mi, że powinienem dolną wargę, wraz ze szczęką opuścić trochę na dół i cofnąć do tyłu - tak by nacisk na stroik był luźniejszy. Powiem, że stwarza mi to małe problemy - boli trochę szczęka jak tak nienaturalnie ją cofam do tyłu, mam problem z ładnym wydobyciem wysokich dźwięków.
Z kolei wczoraj jak byłem na weselu i rozmawiałem z grającym saksofonistą, to on w ogóle odwijał wargi do tyłu i mówił, że stara sie naturalnie trzymać ustnik.
Stąd pytanie do Was - jak to powinno być naprawdę? Tak bym już dobrze nauczył się trzymać ustnik? Kierunek który mnie interesuje to muzyka rozrywkowa, kluby itp.
Z góry bardzo dziękuję Wam za pomoc,
Pozdrawiam serdecznie
Paweł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CHESTER
Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 18:27, 06 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Paweł skąd jesteś? Bo jeśli blisko to z nudów mogę Ci dać parę wskazówek na żywo a dalej to już będzie Twoja inwencja twórcza xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leno
Dołączył: 21 Gru 2013
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:59, 06 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Hej Chester,
Ja akurat z Warszawy, z tego co pamiętam to niestety jakoś w innych rejonach mieszkasz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
saxtek012
Dołączył: 21 Gru 2013
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:14, 07 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leno
Dołączył: 21 Gru 2013
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:39, 07 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Dziękuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
w0jt4z
Dołączył: 08 Lis 2011
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 10:08, 13 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Zacznij od tego, że ustnika się w żaden sposób nie trzyma Trzymając, przynajmniej ja tak to pojęcie rozumiem, zaciskasz na nim usta. Saksofon trzyma pasek, do tego pomagasz sobie dłońmi by utrzymać saksofon poprawnie, a na wardze ustnik jedynie się opiera, a Ty tylko tylko obejmujesz i uszczelniasz. W teorii tak jest idealnie.
Radzę posłuchać obu Panów po trochę, można cofnąć nieznacznie szczękę, ale jeśli chodzi o usta to starać się jak najbardziej naturalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafalkobex
Dołączył: 31 Sie 2013
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:33, 15 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
"Przygotowując zadęcie należy pamiętać, żeby ułożyć przednie zęby lekko na ustniku, mniej więcej w jednej trzeciej długości pochyłej części ustnika."
no ok ale w 1/3 od strony fajki?
czy w 1/3 od strony gardła?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żubr
Dołączył: 20 Maj 2013
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:43, 15 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
2/3 od strony dupy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafalkobex
Dołączył: 31 Sie 2013
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:52, 15 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
no i teraz wiem hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CHESTER
Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 19:54, 15 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Leno napisał: | Hej Chester,
Ja akurat z Warszawy, z tego co pamiętam to niestety jakoś w innych rejonach mieszkasz |
Pan Maciej Obara z tego co wiem udziela korepetycji w Warszawie. On nauczy Cię wszystkiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SaxLoona29
Dołączył: 15 Sie 2014
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Pon 10:22, 13 Paź 2014 Temat postu: ZADĘCIE |
|
|
Witam wszystkich,
Prosze o pomoc, gdyz dopiero poczatkuję Smile Chodzi o to, że jak zaczynałam i układałam usta na ustniku, to wszystko było w porzadku i nie miałam problemów z zadęciem, jednak po miesiącuu przerwy coś się dzieje nie tak Sad Nie wiem czemu podczas grania po godzinie czasu zaczynają mi drgać usta, nie umiem złapac dźwięku. Mało tego na ustach zrobiła mi się pozioma kreska ( tak jakby były one "połamane" czy tez przedzielone na pół). Mój nauczyciel kazał mi bardziej opierać się na górnych zębach- co tez czynię ale niestety nadal dzieje sie tak, ze po jakimś czasie ten dźwięk opada i robi się taki jakby fałszywy. ktoś może mi pomóc, może ktoś się orientuje jak to naprawić. Kocham ten instrument i nie poddam się ale nie wiem jak rozwiązać ten problem PLEASE HELP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CHESTER
Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 12:03, 13 Paź 2014 Temat postu: Re: ZADĘCIE |
|
|
SaxLoona29 napisał: | Witam wszystkich,
Prosze o pomoc, gdyz dopiero poczatkuję Smile Chodzi o to, że jak zaczynałam i układałam usta na ustniku, to wszystko było w porzadku i nie miałam problemów z zadęciem, jednak po miesiącuu przerwy coś się dzieje nie tak Sad Nie wiem czemu podczas grania po godzinie czasu zaczynają mi drgać usta, nie umiem złapac dźwięku. Mało tego na ustach zrobiła mi się pozioma kreska ( tak jakby były one "połamane" czy tez przedzielone na pół). Mój nauczyciel kazał mi bardziej opierać się na górnych zębach- co tez czynię ale niestety nadal dzieje sie tak, ze po jakimś czasie ten dźwięk opada i robi się taki jakby fałszywy. ktoś może mi pomóc, może ktoś się orientuje jak to naprawić. Kocham ten instrument i nie poddam się ale nie wiem jak rozwiązać ten problem PLEASE HELP |
Jeśli jesteś bardzo początkująca i zrobiłaś sobie przerwę i masz takie jazdy to znaczy że Twoje mięśnie są osłabione. Jest to związane z adaptacją aparatu mowy do gry która z czasem się polepsza. Na początku jak zaczynasz, usta jeszcze nie mają "optymalnego" ustawienia w stosunku do ustnika więc ustawiamy usta intuicyjnie co często skutkuje bezproblemowym wydobywaniem dźwięków ale jeśli chodzi o brzmienie to już co innego - często jest płaskie i nijakie. Z czasem mięśnie się wzmacniają i następuje adaptacja aparatu mowy - czyli podświadoma zmiana geometrii ustawienia aparatu mowy w stosunku do ustnika - oznacza to między innymi rozłożenie pracy mięśni na inne obszary mięśni aparatu mowy które wcześniej nie były wykorzystywane w większym stopniu. Jeśli w tym ważnym okresie biomechanicznej adaptacji zrobimy sobie przerwę to często jest tak że po dłuższej grze te małe partie mięśni aparatu mowy nie wytrzymują i drżą bo są po prostu osłabione.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafalkobex
Dołączył: 31 Sie 2013
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:55, 13 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobrze wyjaśnione.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SaxLoona29
Dołączył: 15 Sie 2014
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Śro 8:35, 15 Paź 2014 Temat postu: trzymanie ustnika |
|
|
Hey Chester,
Dzięki za odpowiedź. Czyli w jaki sposób mozna to wyćwiczyć- często grając? Ja powiem tak gram od 4 miesiecy - nie licząc tej przerwy. Na początku przez trzy miesiące- nie bylo problemu. Teraz gram po dwie godziny dziennie- ale też nie we wszystkie dni tygodnia- 5 dni (nie ma gdzie, a nie bo nie chce mi się ) Godzina grania- ok, powyżej godziny -drgania aparatu trzymającego ustniczek. Stroik mam raczej miękki- Vandoren Java 1,5- czyli taka podstawa. A powiedzcie mi proszę, czy przepona też ma tu jakieś znaczenie, zeby nie wiem odciążyć to jakoś ( nie sądze ale może?).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CHESTER
Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 11:22, 15 Paź 2014 Temat postu: Re: trzymanie ustnika |
|
|
SaxLoona29 napisał: | Hey Chester,
Dzięki za odpowiedź. Czyli w jaki sposób mozna to wyćwiczyć- często grając? Ja powiem tak gram od 4 miesiecy - nie licząc tej przerwy. Na początku przez trzy miesiące- nie bylo problemu. Teraz gram po dwie godziny dziennie- ale też nie we wszystkie dni tygodnia- 5 dni (nie ma gdzie, a nie bo nie chce mi się ) Godzina grania- ok, powyżej godziny -drgania aparatu trzymającego ustniczek. Stroik mam raczej miękki- Vandoren Java 1,5- czyli taka podstawa. A powiedzcie mi proszę, czy przepona też ma tu jakieś znaczenie, zeby nie wiem odciążyć to jakoś ( nie sądze ale może?). |
Na saksofonie gra się jedynie oddychając przy użyciu przepony. Jeśli podczas grania na saksofonie przy nabieraniu powietrza unoszą się ramiona to oddychanie jest błędne. Ktoś sobie powie a co to za różnica czy bierzemy powietrze tak czy tak? Otóż po pierwsze - oddychając przeponowo dźwięk mamy stabilny i podparty. Po drugie nie oddychając przeponowo jest duże ryzyko zachorowania na rozedmę płuc. U mężczyzn jest powiedzmy luzik bo mamy wrodzone oddychanie przeponowe i jest to dla nas naturalne a dla kobiet niestety wymaga to uczenia się takiego sposobu oddychania i przyzwyczajenia się przy graniu na instrumencie. Jeśli chodzi o to jak się pozbyć takiego drgania ust to przede wszystkim solidne ćwiczenia, ale pierwszorzędną rzeczą jest precyzyjne założenie stroika oraz zwrócenie szczególnej uwagi na prawidłowe ustawienia wysokości ustnika względem ust. Wyrobienie sobie stałej pozycji głębokości wkładania ustnika też jest kluczowe i ma niebagatelny wpływ na pracę naszego aparatu mowy.
Piszesz że nie ćwiczysz codziennie bo nie masz gdzie - ok to zrozumiałe, ale piszesz że Ci się też po prostu nie chce - raczej trzeba dążyć do tego żeby zawsze nam się chciało czyli pojawia się tutaj szukanie inspiracji i motywacji do pracy oraz ciągłej poprawy naszego warsztatu. Nie bój się włączyć YT czy ulubionych piosenek i po prostu grać je spod palca używając do tego mapy dźwięków którą mamy w głowie (na początku jest pustka ale się tym nie przejmujmy xd) - to bardzo poszerza naszą świadomość każdego dźwięku a z czasem wraz ze zdobywaniem wiedzy teoretycznej możemy określić skale i różne wtrącenia spoza skali i ich zależność w kreowaniu wyrazistości przekazu - czyt. budowanie między innymi napięć i ich umiejętne rozładowywanie czyli tak zwana umiejętność zainteresowania odbiorcy swoją muzyką a nie zanudzenie na śmierć Szkoła muzyczna i całe to "gówno" cholernie zniechęca do grania większość ludzi dlatego poza szkołą czy tam prywatnymi lekcjami dla początkujących szukamy po prostu siebie - tego co nam się podoba i nas kręci a całą tą edukację i mozolne ćwiczenia traktujmy jako solidny trening by podnieść swoje techniczne jak i artykulacyjne umiejętności itp. żeby w pełni można było wyrazić po prostu siebie - swoje uczucia i energię lub chęć opowiedzenia jakiejś historii dzięki wykorzystaniu nut jako liter a zbudowanych z nich fraz jako wyrazów aż wreszcie pełnych zdań. Nie bój się eksperymentować i nie bój się popełniać błędów które z czasem zaczniesz sama analizować i dochodzić do wniosków bo nic tak nie uczy jak własne błędy bo z własnego doświadczenia błędy które są opisane w książkach to sucha teoria i przeważnie podana w sposób bardzo analityczny co też może zniechęcić bo taka jest rola takich książek i materiałów muzycznych - muszą być one napisane bardzo mądrym językiem można nawet rzec technicznym. Jeśli kiedyś będziesz chciała pójść dalej to pamiętaj że musisz być świadoma każdego zagranego dźwięku, uczyć się na słuch a nie "na pamięć" i nie bać się eksperymentować - dotyczy to skal (bo można budować własne skale) akordów jak i progresji (np. reharmonizacja utworów). Przepraszam za brak przecinków itp. Powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|