www.sax.fora.pl

[Rtfg]

Poprostu denerwuje mnie takie coś.
Wyraże sie zupełnie szczerze ale nie chce sie z nikim kłócić .
Niektórzy tutaj gadają kompletne bzdury ,szanuje to że morze grają lepiej odemnie (napewno)
wiedzą więcej odemnie (napewno) ale gadają też czasami takie żeczy których (napewno) sie nieda słuchać. Prawda jest tylko jedna : zadęcia są dwa ( bmvip sie wkurzy ) :
1. Rozrywkowe - polegające na dociskaniu stroika wargą która nie jest nawinięta na zęby.
2. Klasyczne - polegające na dociskaniu stroika zębami na które nawinięta jest warga ponadto ,,ciągnie'' się ,,brodę'' na dół.
Żadne zadęcie nie jest złe i niech nikt nie opowiada bajeczek o nauczycielach w szkole muzycznej pierwszego stopnia którzy uczą zadęcia rozrywkowego poniewarz tacy NIE ISTNIEJĄ.

[bmvip]

[Rtfg]

Czepiasz sie z tom dolną wargom.
Poza tym wiem że stroik dociska sie żuchwą a raczej ona jest źródłem energi
napisałem że [...] dociskaniu stroika wargą bo ona ma bezpośredni kontakt ze stroikiem.
Wiem teraz powiesz że to mięśnie wargi są zródłem energi i że nimi sie dociska stroik ale ja wyprzedze twój komentarz i zaprzecze bo mięśnie wargi muszą być odpowiednio ustawione aby dobrze pełniły funkcję ''uszczelki'' (jak ty to nazwałeś).
Aaa... zapomniałem że sie tak czepiasz nie mięśnie. Mięśnie poruszają wargą która pełni wspomnianą wyżej funkcje.

[Albattros]

klasycznym zadęciem dociska się zębami dolną wargę, ale nie widzę powodu dla którego mamy do tego wracać.

[CHESTER]

[bmvip]

[CHESTER]

bmvip mi chodziło już o dalszy rozwój gry na saksofonie bo podstawy są oczywiste że od nich trzeba zacząć a nie że będzie się kombinować z ustawieniem ust nie mając jeszcze dobrze opanowanego wydobywania dźwięków xd Ja na przykład potrafię grać bez ustnika ale nie o to w tym wszystkim chodzi ;p

[Rtfg]

[Teddy]

Na nerwach

[wojsax]

rozumiem Chester że kiedyś byłeś trębaczem? skoro umiesz grać bez ustnika xD ja też tak umiem i właśnie byłem trębaczem:) słuchajcie...temat zadęcia był tyle razy przerabiany, że nie widzę sensu tak zwanego trolowania w tym momencie. Jeśli ktoś chce odświeżyć temat to najpierw musi być jakiś sens i rozmowa na poziomie. pozdro

[Albattros]

Chester, skoro każdy dla siebie ma być autorytetem to po co szkoły muzyczne i pytania na forum? niech każdy sam się uczy i temat z głowy. co do budowy anatomicznej to faktycznie-każdy jest inny. masz niezaprzeczalnie rację. ale ktoś już kiedyś dany temat przerabiał to dlaczego ma nie pomóc gdy ktoś pyta? skoro jest probem a ktoś zna odpowiedź i gdy istnieją uniwersalne zasady grania, to dlaczego negujesz?

[CHESTER]

Albattros jak coś jest uniwersalne to znaczy że jest do dupy

[Teddy]

Się rozpędziłeś.
Zasady to nie ograniczenia i traktowanie jako zbiór dobrych praktyk znakomicie przyspieszają rozwój umiejętności. Warto je znać, by świadomie od nich odstępować.
Wiedza Forum skupia się na dolnej wardze, niestety ignoruje kąciki ust.

[CHESTER]

Teddy i to właśnie miałem na myśli tylko że ja to baaaardzo skrótowo napisałem ;p Odbieganie od ogólnie przyjętych zasad to podstawa żeby odnaleźć swój własny styl i możliwości brzmieniowe.

[Albattros]

Chester, nie zawsze uniwersalne znaczy złe, nie zawsze...co do kącików ust, to nawet w klasyce słyszałem o wielu teoriach...każdy ma inną buzię i inaczej je ustawia.