|
www.sax.fora.pl forum saksofonowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:15, 22 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dyskusja nt zadęcia klarnetowego vs jazzowego jest dla mnie interesująca i szkoda, że Panowie tracą cierpliwość i rozpoczynają spory.
Spory proponuję przenieść do innego tematu.
Moja wiedza jest bardzo niewielka, ale proponuję wrócić do zadęcia.
Własną naukę zakończyłem wiele lat temu, ale od roku chodzę na lekcje do szkoły muzycznej i z dużym zainteresowaniem obserwuję życie szkoły, a szczególnie klasy saksofonu. To szkoła I i II stopnia, poziom chyba niezły, skoro wszyscy, którzy aplikowali na AM znaleźli się na listach osób przyjętych (oczywiście z klasy saksofonu).
To co zaobserwowałem, to że uczy się tu jednego zadęcia, tego zwanego tu na Forum jazzowym. W szkole oczywiście gra się wyłacznie klasykę, a brzmienie klasyczne (skupiony, punktowy dźwięk) osiągane jest na ustnikach o małym odchyleniu (króluje Selmer C*) i twardych stroikach (3,5 jest standardem).
Ciekaw jestem opinii Koleżanek i Kolegów uczęszczających regularnie do SM o sposobie uczenia zadęcia w klasie saksofonu. Czy uczy się jednego zadęcia, czy też proces nauki polega na uczeniu zadęcia klarnetowego na początku nauki (z podwiniętą dolną wargą na zęby), a później zmianie sposobu zadęcia na "jazzowe".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
defc0n
Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastarnia
|
Wysłany: Pon 0:21, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
ja w tym roku idę do szkoły muzycznej 1st. lecz nie mam zamiaru zmieniać zadęcia na klarnetowe. powiem nauczycielowi, ze tak pokazał mi profesjonalny saksofonista i jego się bede trzymac .. ( nauczyciel to uczy na klarnecie, nie wiem jakim sposobem moze uczyć na saksofonie, skoro nawet go nie posiada : D ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wojsax
Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:17, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Exess napisał: | nie wiem czy pani Jakubska, albo wielka 3 z łodzi by coś takiego powiedziała. |
nie mam pojecia kto to byl bo nie pamietam. byly jedno dniowe warsztaty w gdansku na ktorych bylem. mowie co slyszalem i z czym sie spotkalem;] powiem jeszcze ze byl to facet ;]
czesto sie tak zdarza ze klarnecista uczy saksofonistow. klarnecisci z reguly graja na chalturach na saksie. Zmiana zadecia w trakcie nauczania wychodzi tylko od nauczyciela ktory w danej chwili Cie uczy. jakby ktorys mial lekcje z P. Sikałą a raz mialem przyjemnosc to prawie kazdemu mowi o sposobie ktory zostal opracowany przez Davida Liebmana i opisany w jego ksiazkach. zeby bylo smieszniej sam David Liebman nie do konca gra tym swoim sposobem.
Ps. mnie tam nerwy nie puszczaja xD dyskusja musi byc;] jest wiele plusow z nauki kontroli nad przepona;]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wojsax dnia Pon 11:23, 23 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szybki1
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 16:57, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
defc0n napisał: | ja w tym roku idę do szkoły muzycznej 1st. lecz nie mam zamiaru zmieniać zadęcia na klarnetowe. powiem nauczycielowi, ze tak pokazał mi profesjonalny saksofonista i jego się bede trzymac .. ( nauczyciel to uczy na klarnecie, nie wiem jakim sposobem moze uczyć na saksofonie, skoro nawet go nie posiada : D ). |
Ja poszedłem do SM2 na gary i tam powiedziałem im to samo to mi nauczyciel odpowiedział "a teraz jesteś na klasyce i musisz grac tak jak jest w programie" (chodzi o styl trzymania pałeczek i odbicia)
Tak więc życzę powodzenia w natrafieniu na tolerancyjnego nauczyciela
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ludwik
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:29, 01 Sty 2011 Temat postu: zadęcie...;) |
|
|
Drodzy koleżanki i koledzy;)
Pozwólcie, że się wypowiem na temat zadęcia, przepony itp.
Z własnego doświadczenia wiem, że podstawy klasyczne są najważniejszą sprawą! Przepona- rzecz "święta" zaróno w zadęciu klasycznym jak i rozrywkowym to właśnie oddech przeponowo-żebrowy pozwala na stabilizację dźwięku itp. Z tego co wyczytałem nastąpił mały spór odnośnie zadęcia! Należy odróżnić dwa światy saksofonu klasycznego i rozrywkowego! Te dwa style gry mają zupełnie inne zadęcie, artykulację, wibrato, nawet wymagania sprzętowe też są inne! Trudno kazać muzykowi jazzowemu grać klasykę i muzykowi klasycznemu grać jazz. Można natomiast być uniwersalnym należy tylko pamiętać żeby umieć odróżnić dwa światy! Zarówno zadęcie klasyczne jak i jazzowe wymagają dużej pracy tzn bardzo dużo dłuuuuuugich dźwięków, kontroli intonacji, ułożenie ust oczywiście się zmienia! Chciałem podkreślić, że rozmawiamy o zadęciach KLASYCZNYM i JAZZOWYM a nie DISCO POLOWYM! Któryś z kolegów napisał, że zmiana zadęcia zajęła mu 2dni totalna bzdura tj praca na ok pół roku minimum, żeby wszystko pożądnie brzmiało!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|