www.sax.fora.pl

[Ajgor]

Witam.

A ja mam kolejne głupie pytanie Może naiwne, ale nie śmiejcie się, bo jak czytam posty na forum (a czytam ich masę), to mam MOMENTAMI uczucie jakiegoś dysonansu poznawczego Może niepotrzebnie.
Czy ktoś może wyjaśnić, co oznaczają pojęcia "ciemne brzmienie", "jasne brzmienie".. Czy ciemne brzmienie oznacza to samo, co ciepłe? Możecie podać jakieś filmiki z przykładami brzmienia ciemnego i jasnego? I ciepłego? Czy jeśli istnieje brzmienie ciepłe, to istnieje też zimne? Czy można grać ciepłym brzmieniem głośno? Czy żeby było głośno, musi być brzmienie jasne?
Pytam, bo powoli zaczynam myśleć o ustniku. Dokładnie wiem, czego chcę, ale mam problem z określeniem tego słowami W moim rozumieniu to, czego szukam, nazwał bym brzmieniem ciepłym, ale głośnym. Czy to jest możliwe? Chodzi o takie, które nie świdruje uszu ostrym dźwiękiem.
Zaglądam za Meyerami (ebonitami lub metalem), ale nie mam możliwości przetestować. Więc ZANIM zacznę szukać konkretów, chciał bym wiedzieć, czego się spodziewać (oczywiście wiem, ze na brzmienie ma wpływ też stroik, fajka, itd, a przede wszystkim muzyk, ale tego ostatniego wymienić nie dam rady, więc o ciemnego i jasnego muzyka nie pytam )

[mirek]

Brzmienie raczej ciepłe i dosyć ciemne:
https://youtu.be/2bel0qC3-oo
Brzmienie raczej jasne i bardziej ostre:
https://youtu.be/IqORIPQXFRU

Ćwiczenie dla Ajgora.. który koleś ma ciemniejsze brzmienie w tym nagraniu?
https://youtu.be/A4G55f-329M

[Ajgor]

Dzięki za odpowiedź. Na Ciebie zawsze można liczyć W zasadzie tak właśnie myślałem, ale wolałem się upewnić Co do ostatniego nagrania, to tak są wtopieni w akompaniament, że ciężko jednoznacznie powiedzieć, ale mam wrażenie, że jaśniejszy saks ma jasne brzmienie, a ciemny ciemniejsze. I nie ma to nic wspólnego z kolorem instrumentów
Osobiście zdecydowanie wolę brzmienie ciemne. Zastanawiam się tylko, czy przebije się w orkiestrze, w której od niedawna gram.

[mirek]

W ostatnim nagraniu oczywiście ciemniejszą barwę ma koleś (AlanTrotman) w białej marynarce. Ja też zdecydowanie wolę ciemniejszą barwę. Czy się przebijesz z takim brzmieniem? Może być trudniej niestety. Zależy od wielu czynników. Powodzenia.

[mirek]

(oczywiście wiem, ze na brzmienie ma wpływ też stroik, fajka, itd, a przede wszystkim muzyk, ale tego ostatniego wymienić nie dam rady, więc o ciemnego i jasnego muzyka nie pytam : )

Hehehe..... dobre Ajgor

[Ajgor]

No i właśnie koleś w białej marynarce ma ciemny saks, czyli dobrze powiedziałem
A co do orkiestry, to wiesz.. tam jest sporo saksofonów, a zwłaszcza altowych (chyba najwięcej z wszystkich instrumentów), więc czy ja się przebiję, czy nie, to nie ma znaczenia. Orkiestra ma brzmieć jako całość, a nie tak, że jeden ambitny wyrywa się przed resztę Nawiasem mówiąc prawdopodobnie dostanę z orkiestry tenora i będę na nim grał Ale są dwa tenory do jakiejś naprawy, a funduszy na razie nie ma i muszę czekać. Mnie by to pasowało. Jeśli chodzi o brzmienie, wolę tenora. Mam wrażenie, że brzmi... szlachetniej

[Ajgor]

Kurcze jak tu się dziękuje za pomoc? Bo nie mogę znaleźć

[Menthor30]

Widzisz wszystko nie zgrało się w czasie bo miałem dwa meyery ebonit i metal ale sprzedałem, jednak warto pytać bo może któryś z kolegów posiada i użyczy do pogrania. W orkiestrach dy jest kilka instrumentów z sekcji powinno być też kilka głosów wtedy to dobrze brzmi , bo jak mamy jeden głos na trzy cztery np saxy to może być różnie , intonacja inna artykulacja itd. ludzie muszą być ograni z sobą a wiem jak to bywa , raz przyjdzie ktoś na próbę później ktoś inny, rzadko sie zdarza że są wszyscy, mówię tu o starszyźnie bo dzieciaki zazwyczaj są czasowi

[Ajgor]

Świat się jeszcze nie kończy, a i mnie się nie spieszy Z czasem coś znajdę. Prawdę mówiąc mam teraz masę innych wydatków, i nie bardzo wiem, czy mam kasę na ustnik. Dopiero co w samochód wpakowałem 5 tysięcy, wesele syna się zbliża, i nie wiem, ile kasy pociągnie. Dopiero chyba później będę myślał nad konkretnym kupnem.
A co do orkiestry, to tu faktycznie tak jest. Jutro gramy mały występ (pięć utworów do zagrania, w tym dwa hymny), a mieliśmy w pełnym składzie jedną próbę we wtorek A właściwie nawet nie w pełnym, bo nie było bębniarza Wcześniej kilka prób po kilka osób. Większość we wtorek dopiero poznałem
Co do zgrania, to wiem, jak to jest, bo parę lat gram w kapeli rockowej. Tam jesteśmy tak zgrani, że jeden cokolwiek zacznie, a reszta natychmiast wchodzi idealnie w punkt. Znamy nawzajem swój styl gry do perfekcji i to bardzo dużo daje.

[brzeziniak]

[greg]

Wrzucę trzy grosze. Zasada jest prosta, instrumenty dęte drewniane z reguły przegrywają jeśli chodzi o głośność i słyszalność z instrumentami dętymi blaszanymi. Nieprzypadkowo w big bandach i orkiestrach są ustawiane w pierwszych rzędach przed wszelkimi trąbkami, puzonami itp. itd. Są po prostu od nich cichsze. Jeśli dodatkowo gramy ciemną barwą brzmienia, w której skład wchodzi niewiele wysokich alikwotów, to tym bardziej jesteśmy mało słyszalni. W orkiestrach sprawdzają się ustniki głośne, nadające stosunkowo jasną barwę saksofonowi, gdyż wtedy saksofon jest lepiej słyszalny. Oczywiście w graniu orkiestrowym saksofony grają zgodnie z zasadami aranżacji w tzw. układzie skupionym w bliskich odległościach interwałowych pomiędzy poszczególnymi głosami i pożądanym jest dążenie do stopliwego spójnego brzmienia sekcji saksofonowej. Dlatego nadmierna ostrość dźwięku na saksofonie również nie jest pożądana.