Forum www.sax.fora.pl Strona Główna www.sax.fora.pl
forum saksofonowe
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

góra nie pali
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sax.fora.pl Strona Główna -> Forum ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaro3220




Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgorzelec

PostWysłany: Czw 17:41, 05 Mar 2015    Temat postu: góra nie pali

Mam problem z górą na moich saksofonach (alt +baryton)
Ćwiczę kilka miesiecy po 3-letniej przerwie na Jupiterku 769, meyer 6, rico royal 3. Problem polega na tym, że nie mogę grać dźwięków e3 i w górę. Brzmi jakbyśmy zagrali ten dźwięk bez klapy oktawowej, jednak mechanika jest sprawna. Oczywiście gdy gram legato to (z dołu np. gamę to grają), ale tak osobno zaatakowane językiem to nie. Żeby je odpalić delikatnie ściskam szczękę. Jednak to nie jest rozwiązanie tego problemu
Dla porównania na barytonie Karl Glaser, Vandoren V5 B35 (nie jestem pewien odchylenia bo to pożyczony ustnik), Rico Royal 4 te dźwięki mi piszczą, szczególnie gdy zagram je głośno. Czasami gdy gram (te wysokie) słychać normalnie dźwięk i w tle pisk szykuje się do zawycia. Gram na wywiniętej wardze na obu instrumentach, próbowałem na chwilę zawinąć, ale to nie ma znaczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Teddy




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:07, 05 Mar 2015    Temat postu:

To przerwa...
Staraj się nie ściskać (choć ponoć to pomaga) bo będzie uciekać w górę.
Wejdź legato d3-e3 i staraj się utrzymać by zapamiętać układ. Możesz poszukać ustawienia na ustniku płycej-głębiej.
Jednak tajemnicą trzeciej oktawy jest mocne podparcie (przepona) i nie dławienie ciśnienia krtanią (otwarte gardło).
Może takie wyobrażenie: dmuchaj tak jakbyś chciał wypchać policzki - co jest błędem - więc równocześnie broń się przed tym wypchaniem. Tak by cały power szedł w usta.
Możesz pokombinować z długością paska i brodą bardziej do przodu, czy cofniętą. Ale to też "czarowanie"...
Tajemnicą jest mocny i stabilny strumień powietrza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaro3220




Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgorzelec

PostWysłany: Czw 18:23, 05 Mar 2015    Temat postu:

Chyba faktycznie jest to kwestia otwartej krtani. Czy to może mieć zarówno wpływ na piszczenie jak i nieodpalenie dźwięku??


Ps: Widzę, że wróciłeś na stare "śmieci" Very Happy ale to dobrze, strasznie irytował mnie ten myślnik w twoim nicku


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mirek




Dołączył: 23 Sie 2013
Posty: 766
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:43, 05 Mar 2015    Temat postu:

Proszę bardzo, wygląda na to, że Teddy nam się odblokował. Jak miło. Szkoda, że zdjęcie wcięło. Wirusa złapałeś czy jak? Teddy dobrze to opisał jak zwykle, ale ja bym zaczął od podstaw, czyli przede wszystkim szczelność instrumentu musi być idealna. Jak poduszki są stare i twarde to trzeba je wymienić na nowe. Wszystko powinno być idealnie wyregulowane, szczególnie klapa oktawowa. Dobry serwisant powinien zobaczyć te saxy np. bmvip. Przyczyny piszczenia to najczęściej nieszczelny instrument (stare poduszki, niewyrównane kominki, luzy, nieszczelne połączenie fajka-korpus..itp.), sprężynka/sprężynki za słabo dociskają klapę/klapy do kominka/kominków, kiepski ustnik, suchy lub kiepski stroik...itd....itd...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mirek dnia Czw 18:58, 05 Mar 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaro3220




Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgorzelec

PostWysłany: Czw 18:54, 05 Mar 2015    Temat postu:

Twój post mirek przypomniał mi jeszcze o jednej kwestii.
Ćwicząc na ustniku od barytonu (samym) też piszczy, przy głośniejszym graniu, kwestia wady instrumentu raczej do pominięcia.

Mam jeszcze ustnik Yamahe 5C do barytonu, tam takie rzeczy nie występują, ale strasznie dusi mnie ten ustnik, nie mogę nic na nim zrobić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Teddy




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:28, 05 Mar 2015    Temat postu:

Admin się pojawił i załatwił sprawę mojego konta błyskiem Smile
Odtworzę te zdjęcia, nuty i co tam jeszcze się nie wyświetla - tylko jak wrócę z nart, wyjeżdżam jutro.

Tak, poprawny stan instrumentu to podstawa. Ja się na tym nie znam najlepiej, bo jak mamy tu wsparcie Bmvip'a to problemy sprzętowe nie istnieją. A Bmvip zawsze pomoże.
Przyczyną pisków bywa suchy stoik, ale zazwyczaj zaciśnięta krtań, więc małe ciśnienie na stroiku i ściskanie go, by grał.
Śpiewając, czy mówiąc - by podnieść wysokość ściskamy krtań, tego wymaga nasz aparat mowy. Niestety w trakcie gry na saksofonie próbujemy tak samo, a to odnosi odwrotny skutek. Dlatego tak ważne są długie dźwięki, by zapamiętać układ krtani (i nie tylko) i przybierać optymalny układ dla każdego dźwięku, jego wysokości, zakładanej barwy...

Jaro - 5C potwierdza tą teorię, to ustnik z małym przepływem (nawet mówisz, że Cię dusi), a przy małym przepływie nie ma takiego spadku ciśnienia na zwężonej krtani.

Mirek - jak Twoja szóstka, nie pochwaliłeś się. Pamiętasz może tego gościa, który sprzedawał pozłacaną fajkę do Yani z brązu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaro3220




Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgorzelec

PostWysłany: Czw 19:33, 05 Mar 2015    Temat postu:

Więc wracam na warsztat i długie dźwięki odpalam
Dzięki wielkie wszystkim, strasznie mnie to piszczenie zniechęcało do grania, bo 'chciałem, a nie mogłem' i nie wiedziałem jak to załatwić.
Jeszcze raz dzięki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amator




Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:06, 05 Mar 2015    Temat postu:

czasami lada ustnika może być nierówna ale to już trzeba się zwrócić z tym do ludzi co zajmują się ustnikami albo ustnik który masz nie do końca Ci leży. Chociaż jeszcze widziałem takie szkiełko do wyrównywania powierzchni stroika bo w sumie drewno też pracuje.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Amator dnia Czw 20:07, 05 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mirek




Dołączył: 23 Sie 2013
Posty: 766
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:17, 05 Mar 2015    Temat postu:

Teddy nie mam pojęcia jak ta moja szóstka bo tu w UK nie mam gdzie ćwiczyć, poza tym instrument jest do remontu, wymiana poduszek, sprawdzenie kominków...itd. Żadna frajda grać na rozregulowanym i niekryjącym saxie. Dopiero po remoncie będę mógł ocenić ten instrument. Zdobyłem w końcu bardzo liniowy studyjny mikrofon AKG C414B XLS, więc jak wrócę do PL to coś nagram i wrzucę na forum to zobaczysz jak gra to w porównaniu z Yani. Chociaż teraz Yani też inaczej gra bo fajka nie ma już lakieru. Oddaj swoją Yani do bmvipa, niech Ci wyrówna kominki. Niestety nawet nowa Yani tego wymaga, żadna firma nie robi tego idealnie precyzyjnie, tylko dobry serwis który poświęci na to ileś tam godzin to dobrze zrobi, sztuka polega na tym, żeby zdjąć tyle materiału ile to jest konieczne, nie więcej, z wiadomych powodów. W mojej Yani kilkanaście kominków musiałem wyrównać, ten instrument od nowości nie był wcześniej remontowany. Ja to robiłem osobiście a jako że w tych sprawach jestem perfekcjonistą to się cackałem z tym niemiłosiernie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Teddy




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:47, 05 Mar 2015    Temat postu:

Amator cenna rada. Dziękuję, że przypomniałeś.
Dużo mówi się o dopasowaniu stroika, struganiu brzegów, czy serca. Czasem to pomaga, ale zazwyczaj niszczy, wydaje się, że z małą stratą, bo i tak niegrającego stroika.
Zdarza się, że wichruje się płaska część stroika, ta która przylega do lady ustnika. A by ją wyrównać wystarczy kawałek płaskiej powierzchni (np. lusterko) i drobny papier ścierny 200<. Nie zdarza się, by to zaszkodziło.
Kris7 kiedyś świetnie opisał przygotowanie stroika i wyrównywanie jej płaszczyzny na papierze kredowym, może ktoś się do tego dogrzebie na Forum.

Mirek moja Yani jest całkiem nowiutka. Pojawiły się plamy na srebrze pod lakierem - akurat byłem w Tarnowie - serwis Jarmuła zrobił dokumentację foto, a ja za dwa dni dostałem telefon o uznaniu reklamacji i praktycznie dowolność wyboru co chcę dalej. Wybrałem nowy instrument - i mam taki od 2 tygodni, WO30. Do przetestowania i decyzji, czy go odbieram przesłali do Katowic, bym miał bliżej. Poczułem się co najmniej jak David Sanborn... chyba nikt dotąd tak mnie nie szanował...

Ze srebrnym korpusem jest jednak pewna trudność - przyklejają się poduszki. Poprzednia Yani była salonowa, ktoś wcześniej na niej grał, więc myślałem, że czyszczenie wystarczy. Ale ta jest funkiel nówka i jest to samo. Możliwe, że to jakaś reakcja chemiczna. Zostawiam pod gis i cis szmatki BG i to wystarcza, ale czasem zaskoczy jak do Ta, czy Tc trzeba się przyłożyć by odskoczyło.
W sumie ja też osobiście dopieszczam swoje instrumenty. Czasem i z 10 godz przesiedzę w sobotę rozkręcając, oglądając, układając... ale że przeczytałem do deski do deski Ferrona - za wyrównanie kominków nie brałbym się sam, do tego potrzeba narzędzi. Ten perfekcjonizm nas zgubi, zauważ jakie jest podejście młodych...
Szkoda, że Bmvip i Saxo mieszkają po drugiej stronie Polski, może w lecie jak pojadę nurkować, czy na windsurfing na Półwyspie - zaglądnę do Bmvip'a, do Szczecina ostatnio mi nie po drodze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mirek




Dołączył: 23 Sie 2013
Posty: 766
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:01, 05 Mar 2015    Temat postu:

Aaaa on to nawet był u mnie ze dwa razy. Raz ze swoim uczniem który był zainteresowany Yani A880, a drugi raz wpadł z moim kolegą testować Yani A9932 a właściwie porównać do A992 i srebrnej mkvi. Pytałem go wtedy czy chce jeszcze sprzedać tą fajkę ale już nie chciał niestety... za to pytał się czy chcę sprzedać swoją Yani A9932, a ja mu na to że też już nie chcę... to się dogadaliśmy. Nie łatwo się pozbyć Yani...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mirek




Dołączył: 23 Sie 2013
Posty: 766
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:21, 05 Mar 2015    Temat postu:

Teddy ja mam akurat poduszki ze skóry kangura a one się tak nie przyklejają. Gdybym nie miał profesjonalnych narzędzi do wyrównywania kominków to bym się za to nigdy nie brał, na szczęście mam.... Kiedy sam wyrównywałem kominki to nie goniły mnie terminy i kolejka następnych instrumentów do naprawy, mogłem na to poświęcić dowolną ilość czasu. Mogłem to zrobić wybitnie precyzyjnie. Taka jest zaleta "zrób to sam". Powiedz jak powtarzalne są w030? Czy ten nowy instrument jest trochę inny od starego w030?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Teddy




Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:48, 05 Mar 2015    Temat postu:

Jak na mój poziom wrażliwości wydają się identyczne.
musze się pakować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kael82




Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kujawsko - pomorskie

PostWysłany: Pią 13:59, 06 Mar 2015    Temat postu:

Teddy napisał:

Kris7 kiedyś świetnie opisał przygotowanie stroika i wyrównywanie jej płaszczyzny na papierze kredowym, może ktoś się do tego dogrzebie na Forum.

To chyba ten temat:
http://www.sax.fora.pl/stroiki,42/jak-przygotowac-nowe-stroiki,448.html


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amator




Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 6:38, 07 Mar 2015    Temat postu:

mirek napisał:
Teddy nie mam pojęcia jak ta moja szóstka bo tu w UK nie mam gdzie ćwiczyć, poza tym instrument jest do remontu, wymiana poduszek, sprawdzenie kominków...itd. Żadna frajda grać na rozregulowanym i niekryjącym saxie. Dopiero po remoncie będę mógł ocenić ten instrument. Zdobyłem w końcu bardzo liniowy studyjny mikrofon AKG C414B XLS, więc jak wrócę do PL to coś nagram i wrzucę na forum to zobaczysz jak gra to w porównaniu z Yani. Chociaż teraz Yani też inaczej gra bo fajka nie ma już lakieru. Oddaj swoją Yani do bmvipa, niech Ci wyrówna kominki. Niestety nawet nowa Yani tego wymaga, żadna firma nie robi tego idealnie precyzyjnie, tylko dobry serwis który poświęci na to ileś tam godzin to dobrze zrobi, sztuka polega na tym, żeby zdjąć tyle materiału ile to jest konieczne, nie więcej, z wiadomych powodów. W mojej Yani kilkanaście kominków musiałem wyrównać, ten instrument od nowości nie był wcześniej remontowany. Ja to robiłem osobiście a jako że w tych sprawach jestem perfekcjonistą to się cackałem z tym niemiłosiernie.


Słyszałem że żeby perfekcyjnie wyrównać kominki dźwiękowe to trzeba dysponować oprzyrządowaniem za około 2 tys. USD. Więc jak to wygląda? - bo nie wiem czy jest to na yt albo jak możesz to rzuć angielską nazwą zabiegu wyrównywania kominków dźwiękowych to może znajdę jakiś film.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Amator dnia Sob 6:39, 07 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sax.fora.pl Strona Główna -> Forum ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin