|
www.sax.fora.pl forum saksofonowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leszek Nowotarski
Dołączył: 17 Mar 2014
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 19:00, 18 Mar 2017 Temat postu: Nauka Improwizacji lekcja #1 |
|
|
W związku z licznymi prośbami o ten temat, zrobiłem pierwszy odcinek
https://youtu.be/ht3u6QF9yPw
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alik
Dołączył: 26 Mar 2016
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Beskid
|
Wysłany: Pon 22:06, 20 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Mocne, jak dla mnie. Ale walczę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mirek
Dołączył: 23 Sie 2013
Posty: 766
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:28, 21 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Świetna lekcja Leszek, bardzo pro, z wielką przyjemnością się to ogląda/słucha, szacun że wogóle Ci się chce, bo przecież poświęcasz na to swój prywatny czas. Pomagasz miłośnikom saksofonu, do tego robisz to bezinteresownie co jest super, nie każdego przecież stać na prywatne lekcje. Słowem robisz coś naprawdę dobrego dla naszej małej społeczności. Pomysł żeby zacząć nie od bluesa też mi się bardzo podoba, widać wpływy Taty
.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:50, 28 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Też z przyjemnością wysłuchałem wykładu/pogadanki Leszka.
A jak wykład to potrzeba trochę ćwiczeń.
A do ćwiczeń pomoce by się przydały. Bo przecież ucząc się improwizacji raczej nie mamy dostępu do sprzętu studyjnego, umiejętności stworzenia sobie podkładu, czy zagrania tematu ze słuchu.
Jak najprościej?
1. Niezawodny Aebersold. Honeysuckle Rose jest w zeszycie nr 71. Mamy więc podkłąd i nuty, nuty napisane też dla instrumentów transponujących, co dla części też będzie pomocne. Wystarczy odtwarzacz CD.
2. Jak mamy komputer, pewnie większość na Forum, można CD zrzucić do mp3 i wykorzystać program do spowalniania. Aebersold gra w ok 150, a Leszek ok 100. I jak klasyk: bo ćwiczę wolno.
3. iReal Pro. Hit moim zdaniem o którym wspomina El Profesore. Nie tylko program, ale i świetne forum, po rejestracji dostęp do ponad 1000 standardów, w tym oczywiście Honeysuckle Rose. Można spowalniać, transponować, upraszczać harmonię, zmieniać styl, zapętlać... Niestety, albo stety tylko na jabłuszka. Ale w cenie poniżej dwóch zeszycików Aebersolda.
4. Pozostają nuty, ale w mnogości dostępnych w Internecie real czy fake booków tylko wybierać.
5. A jak Internet - warto posłuchać różnych wykonań, nie będzie problemu ze swingiem i zapętlonych triolach. Wystarczy rozbujać
Ledwie znalazłem czas na lekcję #1 a tu już druga leci.
https://www.youtube.com/watch?v=MP5nXQZHSMw
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mirek
Dołączył: 23 Sie 2013
Posty: 766
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:42, 28 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
@teddy iReal Pro jest na iPhona, iPada, Maca i również na Androida. Nie ma tylko na Windowsa. Z przenośnych to iPad Pro ma 4 głośniki więc bez porównania lepie to gra niż inne iPady w których jest tylko jeden głośnik jak by ktoś nie wiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:01, 29 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Dojrzewam do zakupu iPada Pro, choć jak zbiorę kasę, to może lepiej wydać na tenora WO?
Faktycznie jest iReal Pro na andruta - za 67,- zł... to taniej niż jeden zeszycik Aebersolda.
Dzięki @mirek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mirek
Dołączył: 23 Sie 2013
Posty: 766
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:10, 29 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Nie ma za co. Ja mam iPada Pro 12,9" już parę miesięcy. Chyba najlepiej wydana kasa w ostatnim czasie, a trafił mi się prawie nowy za trochę ponad 400 funtów dlatego kupiłem. Dźwięk niebo a ziemia w porównaniu ze zwykłym iPadem Air. Idealny do ćwiczeń. Generalnie tenory Yani nie mają aż tak dobrej opinii jak alty i soprany na sotw, ale to pewnie wiesz. Osobiście trzy razy bym się zastanowił zanim bym kupił tenor Yani. Z drugiej strony Snake Davis pokazuje na nielakierowanym T992, że ten instrument ma jednak spooory potencjał. Osobiście nie testowałem. Moja chyba już nieuleczalna choroba nazywa się w tej chwili Keilwerth SX90R czarny nikiel oczywiście po kilku moich modyfikacjach (np. zaślepione metalowym patchem górne fis)
https://youtu.be/oieEAOcfOCA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MarcelaWybieralska
Dołączył: 11 Paź 2017
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:08, 08 Lis 2017 Temat postu: Super! |
|
|
Świetne te improwizacje! A co powiesz na podręczniki do nauki improwizacji, wiesz nuty, które pozwolą Ci, paradoksalnie, wyrwać się z zapisu nutowego kupiłam parę książek ze sklepu ZM Concept, bo mi się na fejsie wyświetlili. Napisz, co sądzisz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żubr
Dołączył: 20 Maj 2013
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:38, 22 Maj 2018 Temat postu: Re: Super! |
|
|
MarcelaWybieralska napisał: | Świetne te improwizacje! A co powiesz na podręczniki do nauki improwizacji, wiesz nuty, które pozwolą Ci, paradoksalnie, wyrwać się z zapisu nutowego kupiłam parę książek ze sklepu ZM Concept, bo mi się na fejsie wyświetlili. Napisz, co sądzisz |
Naucz się na pamięć kadencje 251 (skala dorycka - miksolidyjska - major) w nast tonacjach: Naucz się improwizować z pamięci bez żadnego błędu, czyli 251 w (po kolei w ciągu):
C (Dm7 - G7 - Cmaj7)
F (Gm7 - C7 - Fmaj7)
Bb itd.
Eb
Ab
Db
Gb
B
To ogólnie podstawa, nad którą trzeba się namęczyć, nawk**iać, przebić drzwi pięścią, skopać szafę, zanurzyć głowę w sedesie - ale to musi wychodzić bezbłędnie. Potem dopiero reszta.
Ewentualnie zacznij od ogrywania dominant wtrąconych w postępie kwintowym (przyda się znajomość koła kwintowego), potem minor7 w postępie kwintowym - ale to musi być zwięczone opanowaniem na pamięć bezbłędną improwizacją 251 w tonacjach, które wymieniłem granych w ciągu.
Dopiero potem bierz się za resztę. Między czasie też możesz ćwiczyć paterny na podstawie właśnie 251.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Żubr dnia Wto 23:16, 22 Maj 2018, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CHESTER
Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 3:37, 23 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Żubr coś Ci się pojebało z tymi dominantami wtrąconymi. Może za bardzo się rozpędziłeś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żubr
Dołączył: 20 Maj 2013
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 7:48, 23 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
A to niby czemu ? progresja dominant wtrąconych w postępie kwintowym:
E7 - A7 - D7 - G7 - C7 - F7 - Bb7 - Eb7 - Ab7 - Db7 - Gb7 - B7
jedna z najbardziej możliwych podstawowych rzeczy do ćwiczenia. nie wchodząc w temat substytutu trytonowego, czy czterodźwięku zmniejszonego, bo to bez sensu zaczynać bez znajomości podstaw.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Żubr dnia Śro 7:59, 23 Maj 2018, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CHESTER
Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 15:06, 23 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Żubr napisał: | A to niby czemu ? progresja dominant wtrąconych w postępie kwintowym:
E7 - A7 - D7 - G7 - C7 - F7 - Bb7 - Eb7 - Ab7 - Db7 - Gb7 - B7
jedna z najbardziej możliwych podstawowych rzeczy do ćwiczenia. nie wchodząc w temat substytutu trytonowego, czy czterodźwięku zmniejszonego, bo to bez sensu zaczynać bez znajomości podstaw. |
Tylko że nie wyjaśniłeś czym jest dominanta wtrącona i jakie ma ona zastosowanie nie tylko w jazzie ale również w muzyce klasycznej, pop, rock itp.
Każda dominanta septymowa ma w sobie tryton. Zrozumienie podstawowych mechanizmów działa składników jak również struktur harmonicznych to duża oszczędność czasu a nawet kasy. Wystarczy napisać ogrywanie dominant septymowych w postępie kwintowym i tyle. Równie dobrze mógłbym do tego przykładu co podałeś napisać ćwiczenie podwójnie opóźnionej dominanty septymowej z reharmonizacją w centrach tonalnych xd To są tylko symbole akordów które dla amatora nic nie oznaczają. Możesz sobie ogrywać te akordy ale jeśli nie wiesz jak to tracisz tylko czas. Tak samo jest z ogrywaniem II V I - naucz się na pamięć i ogrywania tego. To jest bardzo ogólne pojęcie które nic nie wnosi. Świadome ogrywanie struktr harmonicznych polega na znajomości ciążeń składników. Wiadomo że można czuć ciążenia ale ćwicząc musisz myśleć o najmniejszym szczególe bo wtedy ćwiczenie ma sens. Ale dojdziesz do wniosku po co Ci to? A właśnie po to że jak sobie gdzieś tam grasz i chcesz podkręcić poziom to wiesz jak bez większego wysiłku. Z czasem te rzeczy są tak dziecinnie proste że możesz rozwijać coraz to nowsze i bardziej zagęszczone harmonicznie rzeczy oparte na fundamentach które są solidne.
Mówiąc podwórkowym językiem dominanta wtrącona to zapożyczenie dominanty septymowej z innej tonacji w trakcie przebieku harmonicznego mającej na celu podkreślenie ciążenia "V-I".
Dominanty wtrącone w tonacji C dur mają wszystkie akordy oprócz I i VII stopnia ponieważ akord C (tonika) ma już w sobie dominantę, a akord na VII stopniu jest akordem nieokreślonym.
II V I - progresja wyjściowa: Dm7 G7 CMaj7 (jeden akord na jeden takt)
Tworzymy dominanty wtrącone dla akordów Dm oraz G7:
I A7 Dm7 I D7 G7 I CMaj7 I
Zapis dominat wtrąconych za pomocą symbolu: V7/II - czyli dla akordu Dm7 dominantą wtrąconą jest A7, więc zapis będzie wyglądął w ten sposób: A7/Dm7
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żubr
Dołączył: 20 Maj 2013
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:51, 24 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Mi chodziło o to, żeby dziewczyna nauczyła się podstawowych skal, stopni i improwizowania po nich - po co ? po to, żeby było jej łatwiej w późniejszej nauce (o ile będzie tego chciała). Z tego co wiem każdy tak zaczynał - nauka zwykłej nudnej skali miksolidyjskiej, doryckiej i majorowej w każdej tonacji, ale sens ma to tylko wtedy, kiedy nauczy się ogrywać to do perfekcji grając po tych podstawowych progresjach akordów, z pamięci bez żadnego zastanowienia, jak chce grać tercje to gra tercje, drugi, czy szósty stopień to gra to, jak septymę to septymę, jak chce ominąć czwarty stopień skali to omija bez zastanawiania się podczas tworzenia melodii i to jednakowo w G i Ab, czy Db. Tylko o to chodzi przecież na początku - do tego najlepiej się nadaje 251, bo można się spokojnie uczyć tych trzech podstawowych skal, są w necie podkłady do ćwiczenia w tym ciągu akordów, który napisałem wyżej. A jakie ma miejsce 251 w harmonii utworu, to osobna bajka. Te wtrącone dominanty, to też tylko po to, żeby nauczyła się skali miksolidyjskiej we wszystkich ton , tak samo, na tej samej zasadzie ciąg minorowy, żeby nauczyła się skali doryckiej we wszystkich tonacjach, żeby potem mogła to złożyć w całość i ogrywać po tych podstawowych skalach 251 we wszystkich tonacjach. Tylko tyle. A jak nie skale, to przynajmniej na początek po samych czterodźwiękach i swobodnej improwizacji po tych czterodźwiękach.
To co Ty napisałeś to wiadomo, że racja, może faktycznie trzeba było napisać, że 251 to utrwalenie tonacji, czy chwilowe podkreślenie innej, a dom wtrącone to dodatkowe zwiększenie ciążenia na rozwiązanie, ale podejrzewam, że ta Pani nawet nie zna podstawowych skal, więc wiele na tą chwile jej to nie powie..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Żubr dnia Czw 9:02, 24 Maj 2018, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CHESTER
Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 14:20, 24 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Żubr napisał: | Mi chodziło o to, żeby dziewczyna nauczyła się podstawowych skal, stopni i improwizowania po nich - po co ? po to, żeby było jej łatwiej w późniejszej nauce (o ile będzie tego chciała). Z tego co wiem każdy tak zaczynał - nauka zwykłej nudnej skali miksolidyjskiej, doryckiej i majorowej w każdej tonacji, ale sens ma to tylko wtedy, kiedy nauczy się ogrywać to do perfekcji grając po tych podstawowych progresjach akordów, z pamięci bez żadnego zastanowienia, jak chce grać tercje to gra tercje, drugi, czy szósty stopień to gra to, jak septymę to septymę, jak chce ominąć czwarty stopień skali to omija bez zastanawiania się podczas tworzenia melodii i to jednakowo w G i Ab, czy Db. Tylko o to chodzi przecież na początku - do tego najlepiej się nadaje 251, bo można się spokojnie uczyć tych trzech podstawowych skal, są w necie podkłady do ćwiczenia w tym ciągu akordów, który napisałem wyżej. A jakie ma miejsce 251 w harmonii utworu, to osobna bajka. Te wtrącone dominanty, to też tylko po to, żeby nauczyła się skali miksolidyjskiej we wszystkich ton , tak samo, na tej samej zasadzie ciąg minorowy, żeby nauczyła się skali doryckiej we wszystkich tonacjach, żeby potem mogła to złożyć w całość i ogrywać po tych podstawowych skalach 251 we wszystkich tonacjach. Tylko tyle. A jak nie skale, to przynajmniej na początek po samych czterodźwiękach i swobodnej improwizacji po tych czterodźwiękach.
To co Ty napisałeś to wiadomo, że racja, może faktycznie trzeba było napisać, że 251 to utrwalenie tonacji, czy chwilowe podkreślenie innej, a dom wtrącone to dodatkowe zwiększenie ciążenia na rozwiązanie, ale podejrzewam, że ta Pani nawet nie zna podstawowych skal, więc wiele na tą chwile jej to nie powie.. |
Dominanta wtrącona to nie jest ciążenie na rozwiązanie bo jesteś w innej tonacji, tylko podkreślenia ciążenia "V - I" w diatonicznej. Dodaje to pewnego kolorytu który nie zaburza brzmienia całej tonacji. Pisząc że ma grać dominanty wtrącone np. na E7 A7 D7 to tak na prawdę ma na nich zagrać kolejno dominanty watrącone czyli: B7 E7 A7. Czyli tłumacząc łopatologicznie jak gra z podkładu E7 to ona gra na niej dominantę B7, na A7 gra dominantę wtrąconą E7 itd. Zauważ jedynie że ta niby Pani reklamuje ZM Concept czy jakoś tak. To tylko reklama i wątpię żeby sama grała tylko ona zajmuje się raczej rozpowszechnianiem produktów tej firmy czy sklepu internetowego.
Nauczyć się na pamięć to za mało. Nie można się uczyć tego w sposób fizyczny bo to nic nie daje, jedynie zapamiętujesz symbole nawet jeśli patrząc na dany akord widzisz skalę dorycką itd. Trzeba to wszystko zapamiętywać przestrzennie jako bloki czy schematy macierzowe - zależy jak komu jest łatwiej. Na każdy akord przypada 12 dźwięków, i każdy z nich ma określoną fukcję oraz swoje ciążenia i miejsce bytu w danym momencie. W ten sposób odchodzi się od akademickiego grania, ale zajmuje to bardzo dużo czasu. Na Akademii Muzycznej dostajesz jedynie narzędzia do nauki, ale to jak je przyswoisz to już Twoja sprawa. Po studiach zaczyna się prawdziwa zabawa poszukiwań, ćwiczenia rzeczy które się już zna, większego skupiania się na detalach. Możesz tak ćwiczyć i się uczyć do końca życia bo nigdy Ci się to nie znudzi. Niestety po studiach duża większość studentów bawi się we free jazz, polisch gówno itp. śmieszne pajacowanie xd W Polsce jest tylko parę osób która podchodzi do jazzu z szacunkiem i gra tylko jazz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żubr
Dołączył: 20 Maj 2013
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:25, 24 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Przytrzasnąłem sobie nadgarstek 45 kilową kupą stalowego gówna rozmyślając o tym co napisałeś nie no faktycznie, chodzi o kolor tych dominant. masz rację. ale ważniejsze chyba to z tymi 12 dźwiękami na akord. To tak czy siak wymaga od grającego perfekcyjnego poznania akordow, improwizacji po tych dźwiękach akordowych. Zawsze sprowadza się to do zapamiętywania pewnych rzeczy, z których możesz wyprowadzać resztę - ale podstawą jest PERFEKCYJNE opanowanie akordów, skal i ich progresji. Opanowanie na pamięć, absolutny początek zabawy inaczej to będziesz brzmieć jak przypadkowy strzelec. To jest w sumie fajne podejście.. bo jedni twierdzą, że akordy zbudowane są na podstawie skal, a inni, że to skale zbudowane są na podstawie akordów. Ta druga wersja wydaje się bardziej jazzowa, ale i trudna, ciężka... wymagająca paradoksalnie perfekcynej znajomości skal.
ps Chester, to że coś Tobie się nie podoba to nie znaczy, że to gówno. Nikt mi nie wmówi, że polski free jazz to gówno:
https://www.youtube.com/watch?v=wOWSB-1nGhY
a, że teraz idą w bardziej minimalistyczne klimaty... ich sprawa. sztuka to sztuka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Żubr dnia Czw 23:29, 24 Maj 2018, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|