gino
Dołączył: 11 Paź 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:57, 07 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Amator napisał: | gino napisał: | Trochę się podepnę pod temat, choć mój problem chyba jest bardziej złożony. Mam problem z intonacją, na saksie tenorowym (szału nie ma bo to Yamaha YTS), ale jak sobie gram sam, to gram sporo długie dźwięki z tunerem i ogólnie sax stroi, a jak gram z kolegami z zespołu (trochę rocka, rozrywki, funky i ogólnie po trochu wszystkiego), to słychać, że sax ma problem ze strojeniem.Dodam, że gram sporo i, sporo czasu poświęcam na treningi, długie dźwięki, vibrato, itd., natomiast w podobnym składzie gramy też wesela, festyny, bankiety itp., i nasza wokalistka też jest saksofonistką, znam ją dobrze i wiem, że nie gra na instrumencie, bo zwyczajnie nie ma na to czasu, a nie raz gra na saksie, bo ja gram na klawiszach, i bierze ten sam instrument co ja, na takim samym ustniku i bez rozgrzewki sax stroi w punkt, każdy dźwięk...Szlag mnie trafia, bo to jest na zasadzie: Miej wy.....bane, a będzie Ci dane....Ustniki na jakich gramy to ebonitowe Vandoreny,więc też nie jakieś z najniższej półki, ja jeszcze gram na metalu Berg Larsen Duckbill Bronze, więc tu chyba nie ma problemu (ogólnie gra się świetnie, tylko ta intonacja).....Echchch, już nie wiem co o tym myśleć.Jak macie jakieś pomysły, to pomóżcie.... |
To że grasz na tenorze Yamaha YTS to jak masło maślane YTS znaczy Yamaha Tenor Saxophone ;p To że koleżanka stroi a Ty nie to nic dziwnego bo widocznie ma ona głębokie gardło heh. |
Sorki, NumLock nie był wciśnięty na klawiaturze, nie przejrzałem posta przed wysłaniem, chodziło o YTS-275...
Post został pochwalony 0 razy
|
|