|
www.sax.fora.pl forum saksofonowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucker55
Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:28, 16 Lis 2014 Temat postu: Niestrojący sax a ustnik |
|
|
Witam
Mam może trochę dziwne pytanie, ale czy to że nie potrafie opanować ustnika lub jest z nim coś nie tak może wpływać na to jak stroi mój saks. W tenorze strojąc się do c2 w góre jest ok w dół do gis jest ok ale od g jest wszystko za wysoko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fenek
Dołączył: 29 Wrz 2014
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa / Świetokrzyskie
|
Wysłany: Nie 22:31, 16 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co dokładnie masz na myśli pisząc, że nie potrafisz opanować ustnika, ale jeśli wartość odchylenia jest nieodpowiednia, to możesz mieć problemy z korektą wysokości dźwięku aparatem, skupiając się jedynie na samym wydobywaniu dźwięku.
Wszelkie wady ustnika i konstrukcja to wpływ na odpalanie dźwięków i barwę, nie intonację.
Jeśli wszystkie dźwięki po kolei zawyżają, to można tez doszukiwać się nieszczelności albo regulacji, ale sprzęt lepiej zostawić na sam koniec i niech wypowiedzą się bardziej doświadczeni koledzy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fenek dnia Nie 22:36, 16 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:08, 17 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
W większości na Forum uważamy, że nie ma niestrojących saksofonów, czy ustników.
Niestrojącym jest saksofonista.
Piszemy natomiast o większej, lub mniejszej łatwości intonacyjnej.
Wysokość dźwięku, przy właściwym podparciu przeponą, reguluje się otwarciem krtani. Zakres tej regulacji jest większy przy wyższych dźwiękach, w szczególności początek drugiej oktawy lubi uciekać w górę (zaciskanie krtani).
Dlatego nim nabierze się wprawy - dobrze jest stroić się na dolnych dźwiękach: g i w dół, a górę dostrajać pracą krtani.
Fenek napisał: | ... Jeśli wszystkie dźwięki po kolei zawyżają... |
Wystarczy lekkie wyciągnięcie ustnika na korku fajki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fenek
Dołączył: 29 Wrz 2014
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa / Świetokrzyskie
|
Wysłany: Pon 16:53, 17 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Tak, oczywiście miałem na myśli wszystkie kolejne w dół dźwięki od g, a nie w całym rejestrze co jest wtedy sprawą oczywistą z wysunięciem ustnika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cycu
Dołączył: 11 Lis 2013
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szymbark\Gorlice
|
Wysłany: Pon 16:53, 17 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Fenek napisał: | Wszelkie wady ustnika i konstrukcja to wpływ na odpalanie dźwięków i barwę, nie intonację. |
I z tym się nie zgodzę.
Testowałem 2 ustniki i stroiłem je do G1 z tunerem.
Na jednym z nich C2,C#2 były o wiele za niskie gdy na drugim stroiły praktycznie w "punkt".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bmvip
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo/woj.pomorskie
|
Wysłany: Pon 17:07, 17 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
cycu napisał: | Fenek napisał: | Wszelkie wady ustnika i konstrukcja to wpływ na odpalanie dźwięków i barwę, nie intonację. |
I z tym się nie zgodzę.
Testowałem 2 ustniki i stroiłem je do G1 z tunerem.
Na jednym z nich C2,C#2 były o wiele za niskie gdy na drugim stroiły praktycznie w "punkt". |
No i ja też się podłączam
Panuje taka opinia że ustnik nie ma wpływu na intonację, ja też tak tak myślałem przez długie lata, jednak mając do czynienia z ustnikami znacznie więcej niż przeciętny saksofonista trafiło mi się kilka takich egzemplarzy które powodowały całkowity niestrój dobrych intonacyjnie instrumentów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fenek
Dołączył: 29 Wrz 2014
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa / Świetokrzyskie
|
Wysłany: Pon 17:36, 17 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Nie zamierzam się tutaj wykłócać, zwyczajnie między ustnikami na jakich grałem nie miałem różnicy.
A w przypadku autora, chyba bardzo łatwo zdiagnozować problem ustnik/nie ustnik - wystarczy zapiąć inny ustnik na próbę i sprawdzić czy sytuacja się zmienia czy też nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bmvip
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo/woj.pomorskie
|
Wysłany: Pon 19:06, 17 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Fenek napisał: | Nie zamierzam się tutaj wykłócać, zwyczajnie między ustnikami na jakich grałem nie miałem różnicy.
A w przypadku autora, chyba bardzo łatwo zdiagnozować problem ustnik/nie ustnik - wystarczy zapiąć inny ustnik na próbę i sprawdzić czy sytuacja się zmienia czy też nie. |
Otóż nie jest łatwo zdiagnozować i nie wystarczy zmienić jeden lub dwa ustniki, 99% ustników nie wykazuje zmian intonacyjnych, jedynie wyjątki czyli 1-2 sztuki na 100 wykazują takie zmiany i chodzi o to że właśnie wyjątki ponieważ te wyjątki dotychczas większość z nas wykluczała, a jednak w dyskusjach okazuje się że nie strojące ustniki istnieją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żubr
Dołączył: 20 Maj 2013
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:07, 17 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Teddy napisał: | W większości na Forum uważamy, że nie ma niestrojących saksofonów, czy ustników.
Niestrojącym jest saksofonista.
Piszemy natomiast o większej, lub mniejszej łatwości intonacyjnej.
Wysokość dźwięku, przy właściwym podparciu przeponą, reguluje się otwarciem krtani. Zakres tej regulacji jest większy przy wyższych dźwiękach, w szczególności początek drugiej oktawy lubi uciekać w górę (zaciskanie krtani).
Dlatego nim nabierze się wprawy - dobrze jest stroić się na dolnych dźwiękach: g i w dół, a górę dostrajać pracą krtani.
|
To jest 100 % racji. Trzeba też nauczyć się słuchać i kiedy słychać niestrój to się poprawia to krtanią, ustami itd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Menthor30
Dołączył: 14 Lut 2013
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Pon 19:59, 17 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Ale przyznacie że są instrumenty gdzie dźwięki na tunerze idą ze skrajności w skrajnośc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:12, 17 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
A są, nawet Selmery potrafią uciekać w 35% w górę przy e2:
[link widoczny dla zalogowanych]
Choć przyznam, ze trudno jest zagrać tak uciekający dźwięk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucker55
Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:47, 17 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Teddy napisał: | Wystarczy lekkie wyciągnięcie ustnika na korku fajki |
Tak, wiem o tym, ale jeżeli tak zrobię to dół będzie stroił a dźwięki od g1 będą dużo za nisko .
Żubr napisał: | To jest 100 % racji. Trzeba też nauczyć się słuchać i kiedy słychać niestrój to się poprawia to krtanią, ustami itd. |
Wiem o tym i umiem to zrobić, jednak tak dużą odległosć ciężko jest mi obniżać podczas gry. Na dłuższych dźwiękach jakoś daje radę ale przy czymś szybkim musiałbym ciągle obniżać a grając wyżej podwyższać ten dźwięk, więc bardziej skupiony byłbym na tym czy stroi niż na samej grze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lucker55 dnia Pon 21:47, 17 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil11114
Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:21, 18 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
ja miałem tak w eastmanie... może kiepski przykład ze względu na instrument, ale pod koniec dół intonował za nisko a góra normalnie. Pozbyłem sie go dość szybko i wymieniłem na coś innego. Ja też radze zmienic instrument. Eastmana oddałem do serwisu Ton w Krakowie i to już koniec współpracy z nimi. Korek owszem potrafia wymienić, ale żeby poprawic coś względem intonacji korekty no to chłopy pojęcia nie mają. Dźwięk a2 tak mi pływał tuner odcylał sie na okrągło to w lewą to w prawa strone także to napewno była wina instrumentu, a w serwisie powiedzieli ze wszystko w porządku. Zaczynam grac i znowu to samo- wskazówka od tunera szaleje dalej na a2. W koncu sprzedałem i kupiłem inny instrument i juz nie mam problemu z intonacją.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kamil11114 dnia Wto 9:28, 18 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gino
Dołączył: 11 Paź 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:43, 07 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Trochę się podepnę pod temat, choć mój problem chyba jest bardziej złożony. Mam problem z intonacją, na saksie tenorowym (szału nie ma bo to Yamaha YTS), ale jak sobie gram sam, to gram sporo długie dźwięki z tunerem i ogólnie sax stroi, a jak gram z kolegami z zespołu (trochę rocka, rozrywki, funky i ogólnie po trochu wszystkiego), to słychać, że sax ma problem ze strojeniem.Dodam, że gram sporo i, sporo czasu poświęcam na treningi, długie dźwięki, vibrato, itd., natomiast w podobnym składzie gramy też wesela, festyny, bankiety itp., i nasza wokalistka też jest saksofonistką, znam ją dobrze i wiem, że nie gra na instrumencie, bo zwyczajnie nie ma na to czasu, a nie raz gra na saksie, bo ja gram na klawiszach, i bierze ten sam instrument co ja, na takim samym ustniku i bez rozgrzewki sax stroi w punkt, każdy dźwięk...Szlag mnie trafia, bo to jest na zasadzie: Miej wy.....bane, a będzie Ci dane....Ustniki na jakich gramy to ebonitowe Vandoreny,więc też nie jakieś z najniższej półki, ja jeszcze gram na metalu Berg Larsen Duckbill Bronze, więc tu chyba nie ma problemu (ogólnie gra się świetnie, tylko ta intonacja).....Echchch, już nie wiem co o tym myśleć.Jak macie jakieś pomysły, to pomóżcie....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amator
Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:52, 07 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
gino napisał: | Trochę się podepnę pod temat, choć mój problem chyba jest bardziej złożony. Mam problem z intonacją, na saksie tenorowym (szału nie ma bo to Yamaha YTS), ale jak sobie gram sam, to gram sporo długie dźwięki z tunerem i ogólnie sax stroi, a jak gram z kolegami z zespołu (trochę rocka, rozrywki, funky i ogólnie po trochu wszystkiego), to słychać, że sax ma problem ze strojeniem.Dodam, że gram sporo i, sporo czasu poświęcam na treningi, długie dźwięki, vibrato, itd., natomiast w podobnym składzie gramy też wesela, festyny, bankiety itp., i nasza wokalistka też jest saksofonistką, znam ją dobrze i wiem, że nie gra na instrumencie, bo zwyczajnie nie ma na to czasu, a nie raz gra na saksie, bo ja gram na klawiszach, i bierze ten sam instrument co ja, na takim samym ustniku i bez rozgrzewki sax stroi w punkt, każdy dźwięk...Szlag mnie trafia, bo to jest na zasadzie: Miej wy.....bane, a będzie Ci dane....Ustniki na jakich gramy to ebonitowe Vandoreny,więc też nie jakieś z najniższej półki, ja jeszcze gram na metalu Berg Larsen Duckbill Bronze, więc tu chyba nie ma problemu (ogólnie gra się świetnie, tylko ta intonacja).....Echchch, już nie wiem co o tym myśleć.Jak macie jakieś pomysły, to pomóżcie.... |
To że grasz na tenorze Yamaha YTS to jak masło maślane YTS znaczy Yamaha Tenor Saxophone ;p To że koleżanka stroi a Ty nie to nic dziwnego bo widocznie ma ona głębokie gardło heh.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|