|
www.sax.fora.pl forum saksofonowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamcio100
Dołączył: 24 Lut 2013
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wysokie Mazowieckie (podlaskie)
|
Wysłany: Czw 11:12, 20 Sie 2015 Temat postu: Obróbka gotowego nagrania z mikrofonu |
|
|
Witam, ostatnio ponagrywałem sobię parę utworków na komputer, za pomocą programu Audacity w mono.
Chciałbym pobawić się jakoś tymi nagraniami aby nie były one takie płaskie.. Tylko aby posiadały jakąś głębię itd.. Chyba że robi się to na mikrofonie, w odpowiednim programie ?
Mikrofon : Audio-Technica PRO35.
Czy mógłby ktoś podpowiedzieć jakich programów użyć ? Będe wdzięczny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mirek
Dołączył: 23 Sie 2013
Posty: 766
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:43, 20 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
1. Instalujesz sobie darmowy program Audacity na pc który jest w języku pl.
2. Na youtube wpisujesz w wyszukiwarce audacity i masz pełno poradników również od podstaw w języku polskim typu np. jak mixować, jak odszumić, jak dodać reverb...itd.itd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:22, 21 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Audacity to dobry wybór.
Co i jak obrabiać - mam taką prywatną recepturę opartą na własnych eksperymentach i wyczytanych/wyoglądanych poradach z sieci. Mam inny soft niż Audacity, więc niektóre określenia mogą nie pasować.
1. Nagrywam zawsze mono, bezpośrednio z instrumentu (przy stereo mogą nastąpić problemy z fazą).
2. Kompresja (by poskromić głośnie piki i utrzymać głośność):
a. używam "fast attack" i "fast release" (by dźwięk był ciągły i bez bałaganu).
b. ratio na 3:1
c. Gain reduction -3dB
d. Make up gain +3dB
3. Equalizer (to najbardziej indywidualne, bo każdy saks jest inny i inaczej jest dla różnych ustników, stroików itp), ale:
a. wycinam low-end poniżej 110 Hz (by nie obciążać elektroniki)
b. podnoszę 200 Hz (dodaje ciepła)
c. wycinam 492 Hz (eliminuje "boksowanie", "uderzenia", nie wiem jak nazwać)
d. wycinam 1,2 kHz (eliminuje dźwięk "nosowy")
e. podnoszę 5,1 kHz (wspomaga eliminację "nosowości")
f. podnoszę wszystko powyżej 11 kHz (dodaje przestrzeni).
Wracając do anglojęzycznych oznaczeń:
RUMBLE: below 110 Hz
BOTTOM|PUNCH: 125 Hz - 250 Hz
FULLNESS: 250 Hz - 450 Hz
HONK|NASAL: 500 Hz - 1,6 kHz
PRESENCE|EDGE: 2 kHz - 6 kHz
DEFINITION: 6 kHz - 8 kHz
AIR: 10 kHz - 17 kHz
HISS: 17 kHz
4. Efekty i nasycenie (te już oczywiście dodaję w stereo):
a. dodaję reverb (stereo), plate lub room, preferuję plate
b. w sygnale reverb usuwam nieco wysokie częstotliwości
c. ustawiam medium reverb time (tail)
d. dodaję delay (stereo), synchronizowane z BPM utworu
e. dodaję ping-pong delay
f. harmoniczne dla podniesienia emocji, nasycenie...
Ne narzucam niczego, poszukiwanie dźwięku, również przy jego obróbce, to bardzo indywidualna sprawa, gustów, oczekiwań, zakładanego celu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
warum
Dołączył: 10 Sie 2015
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 9:57, 21 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Dzięki za takie porady, na pewno pomoże to w obróbce dźwięku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mirek
Dołączył: 23 Sie 2013
Posty: 766
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:56, 21 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Teedy aż mi trochę szczena opadła....zdrowo gimnastykujesz się przy tym. Szkoda że nie mogę posłuchać efektu końcowego. A intonację też korygujesz na kompie?
Ja reprezentuję zupełnie inną, wymierającą szkołę, też nikomu ją nie narzucam i nie twierdzę, że jest najlepsza. Im prościej tym lepiej. Im więcej elementów/elektroniki w torze sygnału tym gorzej dla dźwięku. Każda obróbka cyfrowa oznacza pogorszenie jakości dźwięku. Nigdy nie stosuję kompresora, korektora... itd. Nic nie koryguję i nie poprawiam na kompie. To się powinno robić na saxofonie lub na przykład zmieniając mikrofon. Tylko reverb bądź delay dla poprawy akustyki pomieszczenia w którym nagrywam. Na przykład audiofil nigdy nie słucha przez korektor bo wie że to pogorszy dźwięk, sygnał idzie bezpośrednio do wzmacniacza który ma tylko jedną gałkę..... volume. I taki dźwięk dla mnie jest najlepszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żubr
Dołączył: 20 Maj 2013
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 7:27, 03 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Tylko jak ma się słaby majk, to taka korekcja jest niezbędna niestety :/ sam też bym wolał nic nie ruszać, bo ponoć się jazzmanów nie poprawia - ale jak się nagrywa na gównie, to nie ma wyjścia - chociaż nawet korekcja, nie poprawi wszystkiego.
Ale czy serio korektor pogarsza brzmienie ? są dobrej jakości (może nie te z audacity) korektory. jak np miksuje się ze sobą kilka instrumentów, to każdy inżynier dzwięku używa korekcji, żeby pomieścić instrumenty, wyprowadzić na przód te instrumenty które się chce, żeby nie zlewał się bas, z basem i dołem innych instrumentów itd. To jest ciekawy temat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mirek
Dołączył: 23 Sie 2013
Posty: 766
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:26, 03 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Przy słabym micu na pewno. Zwiększenie głośności jakiegoś instrumentu to zupełnie co innego niż ingerowanie/"poprawianie" sygnału. Teraz wszyscy chcą poprawiać, zdjęcia teź. Lubisz zdjęcia poprawiane w Photoshopie? Posłuchaj jeszcze raz jakiegoś mojego nagrania. Brak ingerencji w sygnał, tylko reverb/delay, kiepski mikrofon i sprzęt nagrywający a jednak moim zdanie wcale źle nie wyszło. Jak by to zabrzmiało z wysokiej klasy mikrofonem/sprzętem?
Poniżej masz opisane wady korektora dźwięku, a przecież to tylko jeden z wielu "poprawiaczy" które się stosuje w mixie....
Wady regulacji barwy
Niska popularność regulacji barwy w środowisku audiofilskim jest w pełni zrozumiała. Regulacja barwy ma bowiem swoje wady. Pokrótce omówmy te najważniejsze.
Każdy element w torze wnosi jakieś zniekształcenia. Zgodnie ze swoim zadaniem regulatory barwy zmieniają charakterystykę częstotliwościową, ale oprócz tego powodują powstawanie niekorzystnych efektów ubocznych. Przy czym trzeba sobie zdawać sprawę, że sprawa pasożytniczych zniekształceń nie jest banalna. Chodzi o coś więcej niż trochę szumów czy marginalnych zniekształceń THD związanych z transmisją sygnału przez dodatkowe elementy elektroniczne i połączenia. Regulatory barwy to przecież filtry, a więc oprócz samej zmiany amplitudy sygnału wprowadzają też zmiany fazy i zmiany odpowiedzi impulsowej. Filtry cyfrowe mogą dodawać nieistniejące w oryginale składniki jeszcze przed pojawieniem się na wyjściu samego filtrowanego sygnału. Wpływ filtrów na przesyłany przez nie sygnał to zestaw poważnych problemów technicznych. Sygnalizujemy te sprawy abyście mieli Państwo świadomość wagi zagadnienia. Wszelkie filtry obecne w torze audio mają wieloraki wpływ na sygnał, czego nie należy bagatelizować.
Stosowanie regulacji barwy oczywiście zawsze wnosi jakiś dodatkowy koszt w sprzęcie czy choćby w oprogramowaniu. Co prawda ten aspekt jest często pomijalny dla nabywców, ale dla porządku trzeba i o tym wspomnieć.
Regulacja barwy może zwiększyć ryzyko uszkodzenia sprzętu. Wykorzystanie regulatorów do obniżenia głośności wybranych fragmentów pasma jest bezpieczne. Natomiast podniesienie głośności wybranego fragmentu pasma spowoduje, że wzmacniacz będzie musiał oddać w tym paśmie większą moc i większa moc zostanie też skierowana do głośników. Ponieważ niektóre układy czy urządzenia mają duży zakres regulacji barwy, to obciążenie wzmacniaczy i głośników też może wzrosnąć w dużym stopniu, nawet do niebezpiecznych poziomów.
Nawet jeśli uznacie Państwo, że regulacja barwy jest Wam potrzebna, to jednak mimo wszystko warto zwrócić uwagę czy sprzęt ma funkcję pominięcia układów regulacji barwy (na przykład przycisk tone defeat, czy wejście direct).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|