www.sax.fora.pl

[Żubr]

Witam. Każdy w koło mówi, że trzeba grać na saksofonie codziennie - tak się zastanawiam, czy to jest jedyna droga ? pytam, bo zauwazylem u siebie, że jeden dzien w tygodniu nie ruszam saksofonu wcale - mięśnie i przepona mi odpoczywa i na drugi dzień gra mi się o niebo lepiej. Ale właśnie zastanawiam się czy to nie jest pozorne... jak uważacie ten jeden dzień bez instrumentu zrobi różnice ? czy lepiej zacisnąć pasa i grać dzień w dzień ?

[bmvip]

[wojsax]

Podam Ci na przykładzie siłki, bo akurat zacząłem być stałym bywalcem. Trener powiada tak:
poniedziałek siłka
wtorek kardio
środa wolne
czwartek siłka
piątek kardio
sobota niedziela wolne - regeneracja
taki trening mam na razie jako ogólno rozwojowy.

Później będzie tak
poniedziałek siłka - pierwsza grupa mięśni
wtorek kardio
środa - druga grupa mięśni
czwartek kardio
piątek - trzecia grupa mięśni
sobota niedziela wolne - regeneracja.

Idąc tym tropem można zauważyć, że twoje ciało potrzebuje odsapnąć trochę, a ten trening można napisać w zależności od poziomu np. tak

poniedziałek technika, szybkie przebiegi, metronom
wtorek długie dźwięki, tuner, fraza, dynamika
środa wolne
czwartek technika, szybkie przebiegi, metronom
piątek długie dźwięki, tuner, fraza, dynamika
weekend free albo joby

a jak stwierdzisz, że mało to jedziesz coś w inny sposób np.:

poniedziałek technika, szybkie przebiegi, metronom, artykulacja, pamięciówka, improwizacja
wtorek długie dźwięki, tuner, fraza, dynamika, praca gardła
środa akordy, pasaże, metronom, skale, interwały, flagolety, altissimo
czwartek utwory (pamięciówki, do podkładów, transkrypcje solo itd. itp.)
piątek długie dźwięki, tuner, fraza, dynamika, praca gardła
sobota niedziela wolne albo joby.

oczywiście to jest taki przykład z baniaka, ale myślę, że można się tym powzorować w jakiś sposób. W każdej pracy musi być umiar. Nawet Pan Bóg 7 dnia odpoczywał

[Żubr]

no jest to jakiś sposób i w sumie tak podobnie to robie.