www.sax.fora.pl

[saxohomik]

Cześć. Jakie stroiczki polcacie? gram już 5 lat na vandorenach v16. co powiecie o hemke? co powiecie o alexandrach? moze ma ktos takie stroiki? z chęcią zakupie na próbe:) pozdrawiam

[CHESTER]

fajne są stroiki vandoren ZZ, można powiedzieć że odpalają od razu i lepiej uzyskuje się altissima - ale to moje odczucia więc wiadomo

[kael82]

O stroikach było już niejednokrotnie pisane na forum - użyj szukajki, a czytania będziesz miał na co najmniej dwie godziny.

[kamil11114]

chwilowo przestawiłem sie na syntetyki i powiem szczerze ze przeszedłem na drewniane.. tu jest moc i brzmienie. Gram na vandorenach java 3 i czasem na hemke. Na tych pierwszych uzyskuje agresywniejsze brzmienie i bardziej ostre.. hemke idealnie nadaja sie na próby bo maja francuski szlif i sa miekkie, lepiej kontroluje sie dźwięk, jest łagodniejszy, dobrze gra sie stacclatto i nie męczysz sie jak na tych z klinem amerykanskim. Polecam hemke rozmiar 2, 2.5 ale to zależy na jakim ustniku i odchyleniu grasz

[Menthor30]

Też próbowałem różnych ale Jazz czyli ZZ pasują najlepiej jeszcze mogą być Rico Royal , dla mnie np.Java jest zbyt mało ostra

[CHESTER]

Vandoren ZZ i Rico Royal i nie ma dla mnie lepszych

[Teddy]

Tak dla uporządkowania: nie istnieje coś takiego jak francuski szlif stroików.
Używa się sformułowania "francuskie cięcie"
Na czym polega różnica jest w skrócie tu: [link widoczny dla zalogowanych]
lub tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Przyznam również, że nie spotkałem "amerykańskiego klina" używanego do opisu kształtu stroików. Jeżeli myślimy o sercu, to w cięciu francuskim jest ono grubsze niż w cieciu amerykańskim.

[kamil11114]

ja sie spotkałem z takim stwierdzenem i to nie raz przy zakupie, ale nie o tym mowa w tym topicu.. kolega pyta jakie stroiki

[Teddy]

Kolega saxohomik już dawno zapomniał, że zadał pytanie...
Staramy się by informacje na Forum były poprawne. Sam skorygowany zostałem za nazwanie akordu przewróconym, a nie poprawnie akordem w przewrocie.
Stroiki się wycina nie szlifuje. I to istotna różnica, ważna dla osoby, która zechce poprawić nowy i niegrający stroik z paczki. Tu lepiej użyć żyletki, czy specjalnego gładzika i czynności strugania, niż papieru ściernego i czynności szlifowania. Ale racja, to szeroko omówione w innym wątku.
Oprócz "cięcia" jest jeszcze 'okorowanie", to różne cechy, błędnie czasem utożsamiane.
Nie kupuj stroików w sklepie z klinami, a przynajmniej bądź ostrożny przyjmując rady ludzi nazywających serce stroika klinem, bo może o inny klin tu chodzi.
Zmęczenie to kwestia źle dobranego stroika (lub wprost braku kondycji) i z całą pewnością nie jest ono powodowane rodzajem cięcia.

[kamil11114]

[link widoczny dla zalogowanych]

oto dowód, że takie "niewłaściwe" nazwy zasmiecaja niepotrzebnie sieć

[CHESTER]

Stroik się frezuje a nie szlifuje xd

[celsus]

Witam,
Ja do tej pory byłem zwolennikiem tylko stroików Vandorena, do czasu kiedy nie spróbowałem Rico select jazz - są świetne, lekkość gry, natychmiastowa reakcja na zadęcie, nieco wyostrzone brzemienie, ale mi pasuje Polecam wypróbowanie tego modelu

[rela18]

Rico select jazz są świetne, jedyny minus, to na początku przynajmniej u mnie lubiły zapiszczeć, ale da się to ogarnąć

[cycu]

[saxohomik]

Dzieki za sugestie koledzy. Wczoraj wypróbowałem stroiki hemke... strasznie tępe, jak z gumy. przy nastęopnym zakupach wypróbuje kolejne z wyżej wymienionych. Czy ktoś z Was grał może na Alexandrach? pozdrawiam