www.sax.fora.pl

kina

Witam,

od razu zaznaczam że jestem laikiem w dziedzinie saksofonów,
jednak chciałabym spróbować swoich sił z tym instrumentem.
oczywiście problem już na początku bo trzeba zainwestować w sprzęt.
Mam możliwość zakupienia saksofonu altowego marki DIMAVERY.
Co możecie powiedzieć o tej marce??

bedę wdzięczna za wszelkie opinie.

Exess

nie znam tej marki. ile masz pieniazkow do wydania na saksofon?

kina

chciałabym sie zmieścić w okolicy 1000zł.
wiem ze to stanowczo za mało żeby kupić porządny sprzet,
ale w gruncie rzeczy to jestem pianistką
a saksofon zawsze mnie urzekal swoją barwą i chciałabym spróbować tak hobbystycznie.

bmvip

Dimavery to w 100% Chińczyk,czyli żadna firma.

defc0n

Nigdy nie kupuj ;
dimavery,
stagg,
roy benson,
eastman,
signs,
startone,
chester,
standardline,
karl glaser
everplay.

i to chyba wszystko a polecam Ci w tym zakresie cen coś takiego :

[link widoczny dla zalogowanych]

Fafik

E tam, ja mam Startone jakoś tam to gra Cool

(Warto podkreślić "jakoś".)

Miałem do wyboru uczyć się na pożyczonym z orkiestry starym (nie wiem jak starym, ale z całą pewnością grubo ponad 20 lat) Armstrongu, który nie był szczelny, słabo krył i mechanika powolutku zbliżała się do kresu swoich możliwości wytrzymałościowych, albo poszukać jakiejś taniej alternatywy (naprawdę taniej). Kupiłem więc Startone SAS 75 - wiedząc oczywiście, że to chińczyk i że nie mam co się cudów spodziewać. I moim zdaniem jak dla mnie to wystarczy. Grunt, że jest szczelny i w miarę stroi (a tego to się po nim szczerze mówiąc nie spodziewałem Very Happy

).

Oczywiście wiem, że z saksofonem to ma tyle wspólnego, co wieczne pióro z wiecznym odpoczynkiem. Ale jako namiastka instrumentu do takiego bardzo podstawowego obycia się to swoją rolę spełnia całkiem nieźle. No i kosztował mnie ok. 700 zł - a za te pieniądze to ustnik mogę kupić a nie saksofon...

Wiem też, że niedługo będę się rozglądał za jakimś prawdziwym saksofonem, więc także wytrzymałość tego chińczyka nie ma dla mnie aż takiego znaczenia - jak wytrzyma w jednym kawałku rok to i tak nie jest źle Wink

Aha - oczywiście sprawa wygląda zupełnie inaczej, gdy mówimy o kupieniu takiego sprzętu za jakieś 1390 złotych (bo po tyle widywałem "saksofony" tej klasy na allegro). W takiej sytuacji lepiej poszukać czegoś sensowniejszego.[/b]

kina

dziękuję za wypowiedzi...
muszę teraz przemyśleć sprawę czy kupować cośw tej cenie czy zainwestować w coś lepszego w końcu może dzieci odziedziczą po mamusi choć trochę zamiłowania do muzyki i zechcą grać na saksofonie hihi;)
jeszcze raz dziękuję Smile

wierci000 · Wysłany: Śro 23:04, 28 Mar 2012 Temat postu: