www.sax.fora.pl

bmvip

Przy pomocy kolegi który wrócił po kilkunastu latach pracy w Hon Kongu i zna j.Chiński poserfowałem po Chińskich witrynach i szczena mi opadła po tym co zobaczyłem.
W Chinach jest obecnie 233 fabryki i montownie instrumentów dętych.
Cała czołówka światowych saksów jest tam własnie produkowana, i tu zaczynam wymieniać fabryki na których stronach byłem:
1.Selmer Paris France 100% produktów, łącznie z ustnikami
2.Buffet Crampon 100% produkcji
3.Trevor James 100% produkcji
4.Keiwerth 100% produkcji
5.Grassi 100% produkcji
6.Conn 100% produkcji
7.Yamaha tylko podstawowe modele
8.P.Mauriat mechanika i korpus, bez lakieru i montażu
9.Vandoren ustniki 100 % produkcji
10.Jupiter szkolne modele, pozostałe jak w Mauriacie, czyli korpus i mechanika bez lakieru i montażu
11.Yanagisawa niektóre elementy

Pozostałe fabryki i montownie to już wyroby Chińskie i podróbki których ilości nazw nie sposób zliczyć. Chyba nie ma w tej chwili firmy która częściowo lub w całości nie opiera się na tanich Chińskich rączkach i nawet napisy Made in France, czy Germany straciły już wiarygodność.
Smutne a.le prawdziwe Smile

Fafik

Cóż, takie czasy Sad

To, że np. szkolne Yamahy czy Jupitery są produkowane w Chinach, to w sumie nic - niby czemu nie? Ale np. Selmery?! I to wszystkie modele?

yoda

Pasqud

A ja nie wierzę że można tak pisać....

kael82

Tak czytam z zaciekawieniem i o ile firmy z punktu od 2 do 10 wiedziałem, że majstrują w Chinach swoje produkty, o tyle punkt 1 i 11 mnie lekko zaskoczył - nie powiem...

Selmer "made in China" Laughing

Nieźle...

saxa

No to moja świetna Yamaszka na pewno nie jest chińczykiem(yamaha 62).Zresztą to widać, słychać i czuć(pod palcami). Smile

MikhaelPL

Hmm wiecie tak myślę sobie czy rzeczywiście wszystko co chińskie jest gorsze. Na pewno są firmy gdzie jest wyzysk i dno totalne ale są firmy, które się szanują i to prawda, że są w chinach ale kładą duży nakład na jakość i solidność.

bmvip

To fakt, że jakość Chińskich wyróbów zaczyna powoli iść w górę, niktóre sa naprawdę na światowym poziomie. Producenci tacy jak Selmer czy Keilwerth na pewno kontrolują i nadzorują proces produkcyjny. Ale z czasem Chińczycy na pewno zaczną sami produkować.

Fafik

To, że coś jest produkowane w Chinach nie znaczy, że z miejsca jest do kitu. Chiński produkt chińskiej marki może i jest kiepski ( a i to chyba coraz rzadziej, z wyjątkiem najtańszego badziewia), ale to, że produkcja jest ulokowana w Chinach nie oznacza, że koniecznie jakość musi być kiepska.

Przypomnijmy sobie, jak np. śmialiśmy się z aut koreańskich jeszcze 10 lat temu. Mieć wtedy Hyundaia albo Kię to był powód do wstydu i zmartwień (bo awaryjne). To samo np. z elektroniką. A teraz? Samsung robi dobre produkty, Kia daje 7 lat gwarancji na auto! Podobnie było z japońskimi produktami w latach '70. Były synonimem tandety i taniości. A teraz? Japoński = solidny. Azjaci szybko się uczą, bardzo szybko, są ambitni i pracowici. Lada moment produkty chińskie będą postrzegane tak, jak teraz koreańskie czy japońskie.

Tyle, że fajnie kupić produkt np. francuskiej marki ze świadomością, że wyprodukowano go w starej manufakturze we Francji...

bmvip

Jeszcze kilka lat temu Taiwan był symbolem tandety, dziś marki takie jak Jupiter,P.Mauriat,Antiqua,Peearl,Mapex,Majestic to poszukiwane i doceniane za dobrą jakość instrumenty.

kael82

Dobre porównanie z tymi koreańskimi samochodami.

Faktycznie jeszcze 10 lat temu pokazać się w samochodzie Kia to niemal obciach Laughing

Teraz nawet ja się oglądam jak widzę np. najnowszą Kię Sportage albo Sorento - sam chciałbym takie 4 kółka.

Jest w historii Kii jednak mały szczegół: całkiem niedawno przeniesiono całą produkcję do Europy (o ile się nie mylę to na Słowację). Koreańska w tej chwili jest tylko nazwa tej marki.

Ale zgadzam się w 100% z Fafikiem, że coś, co jest produkowane w Chinach nie od razu musi być do bani - to fakt Wink

bmvip · Wysłany: Sob 16:42, 05 Mar 2011 Temat postu:

Chińczycy wiele lat temu tzn. lata 60-70 ubiegłego stulecia słynęli z bardzo solidnych wyrobów, sam pamiętam zabawki które marynarze przywozili w tamtych czasach. Niedawno miałem okazję pograć na Chińskim saksofonie wyprodukowanym właśnie w tych latach, sax o nazwie Parrot. Ręczna, solidna robota, instrument bardzo dokładnie i solidnie wykonany, korpus z brązu, mechanika w solidnym chromie bez jakichkolwiek ubytków czy rys, zamiast masy perłowej użyto jakiś kamień szlachetny,poduszki ze skury kangura, istny majstersztyk, aż trudno uwierzyć że to Chińskie rączki zmontowały, gdyby ktoś taki instrument trafił to naprawdę warto kupić i wyremontować. Niestety Chińska gospodarka poszła w kierunku masowej taniochy i stąd dzisiejsza opinia o tym co Chińskie. Mam nadzieję że ten kierunek zostanie zmieniony w kierunku jakości tak jak Taiwan i Korea zrobiły.

GGSAX · Wysłany: Sob 22:29, 05 Mar 2011 Temat postu: A propo PARROT

Jak widac opinie sa rózne. Tak jakby zaleza od doswiadczen.

London_girl_85
06-18-2003, 06:40 PM
Hello, I've just been given a silver tenor sax by a friend and the only markings on it say parrot and it was made in china. I dont know much about saxophone makes as i only own a new Yamaha alto. I've searched the web for ages to see if I can find anything out - but no luck. Any info would be much appreciated! Thanks.
singlereed

06-18-2003, 09:36 PM
Chinese rubbish. Avoid it. Really, really bad.
pinoysax

01-06-2004, 12:34 PM
I second the motion!...
i encountered couple of Parrot alto saxophones when i taught band in a private chinese school in the Philippines...
i think ...parts are not made of brass...-easily broken..,bad intonation..... a nice toy!....i don't want to see students crying again....maybe you can make a lamp out of it...or hang as a decoration...

lets ask some experts here......

bmvip · Wysłany: Nie 0:10, 06 Mar 2011 Temat postu:

Nigdy nie byłem zwolennikiem Chińskich saksofonów i przestrzegałem forumowiczów przed kupowaniem tych tandeciarskich wyrobów, jednak mimo wszystko jeśli mam w ręku dobry instrument nie uprzedzam się do niego tylko że pisze na nim Made in China, a staram się obiektywnie ocenić jego walory, tak też oceniłem opisany instrument, na którym Chińczycy jeszcze nie wstydzili sie napisać Made in China, bo na obecnych produktach tego nie robią. Wiele osób jest upszedzone do wszystkiego co Chińskie i nawet gdyby to było wykonane na dobrym poziomie to też zostanie poddane negatywnej krytyce.

GGSAX · Wysłany: Nie 0:44, 06 Mar 2011 Temat postu:

No jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy. Nie wszyscy poprawiaja jakosc. Byc moze ten ktory testowales byl starszy i jeszcze doberj jakosci. A moze calkiem odwrotnie. Tak tylko pokazuje ze ilu uzytkownikow tyle opinii.
I tak dobrze ze wypowiadaja sie ludzie ktorzy znaja przedmiot opinii a nie tacy co tylko teoretyzuja. Prawda jest taka ze jak nie sprawdzisz to sie nie dowiesz.
Czasem to niestety droga zabawa.