www.sax.fora.pl

CHESTER

Niektórzy jazzmani też nie potrafili sklecić zdania a jak zaczęli grać to aż dech zapierało w piersi. Więc nauka nauką ale tak na prawdę nauka nie wie wszystkiego o mózgu - on nadal stanowi dla nas największą tajemnicę. Gdyby wszystko naukowcy wiedzieli o mózgu to potrafiliby kopiować nasze mózgi i żylibyśmy wiecznie.

Żubr

ziele nie zmienia, nie uszkadza mózgu to są pseudonaukowe brednie z resztą już dawno obalone. akurat na temat jarania to nie zaskoczysz mnie wiedzą i nie zdołujesz mirku. Co do chlania - no tak, jak nałogowo pijesz, nie trzeźwiejesz przez pół życia to pewnie że tak. niszczy mózg, człowieka i życie.

mirek

Aaaa bez alkoholu i narkotyków ich muzyka pewnie byłaby inna zgadza się, ale jestem pewien, że równie dobra jak nie lepsza. Czy nie da się medytować na trzeźwo? Czy nie da się odlecieć bez narkotyków? Da się, ale wymaga to więcej wysiłku. Sorry ale teoria, że byli tacy wspaniali właśnie przez narkotyki i alkohol kompletnie do mnie nie przemawia... Byliby wspanialsi bez tego...

Żubr

może nie, że przez nartkotyki i alko byli wspaniali, ale no skądś te napięcia były. może by ta muzyka była czysta, klarowniejsza, bardziej melodyjna gdy by byli sami porządni ludzie bez nałogów.. pewnie tak, ale chyba o to chodzi, że jest ten brud, ten ciężar życia w tej muzyce. Dizzy nie ćpał, nie pił, nawet trawki żadnej nie ruszał ale jakoś niczego większego nie wymyślił sumie. Był wspaniały, ale grali na bardzo podobnym poziomie ci najwięksi. On był przyjacielem Parkera i w sumie też przeżywał jego ból.

mirek

Zapominasz o podstawowej zasadzie.... nie ma nic za darmo. Zajarałeś, odleciałeś, dobrze się poczułeś.... prędzej czy później przyjdzie czas zapłaty.

Nie znasz najnowszych badań. W skrócie są dwa typy ludzi. Pierwszy typ to ludzie stosunkowo mało wrażliwi na zioło i dla nich jest ono w miarę bezpieczne, małe zmiany w mózgu. Drugi typ to ludzie bardzo wrażliwi na zioło i Ci ludzie ryzykują ciężkimi chorobami psychicznymi. Wielu kończy w psychiatryku... rosyjska ruletka...

Żubr

odlecieć ? rozumiem, że nigdy nie próbowałeś nawet tego Mirku. Odlecieć to po jakiejś heroinie można. To uspokaja po prostu. Ludzie chorzy na raka palą to bo pomaga zachować dobre samopoczucie i spokój. A nie żadne odloty. Nie wiem ja nie mam znajomych, którzy by skończyli przez trawę w psychiatryku, a mają i po 60 lat teraz już. Wiele rzeczy takich mówiono przez lata, to nie jest prawda. Jak masz chorobe psychiczną ukrytą to i owszem może skończysz w psychiatryku, ale to wtedy musisz najlepiej zbudować dom w lesie, nad strumykiem i niczym się nie przejmować, bo przewlekły stres i tak w końcu ujawni tę chorobę. W sumie nie ma co debatować, przerabiałem to wiele razy już. Nie chce bronić zioła, są skutki uboczne jak się dzień w dzień pali - nic się nie chce, człowiek zmroczony jak po wszystkim co wpływa na nastrój i się nadużywa. Ale tydzień nie palisz i wraca do normy. Kawę też możesz nadużywać i skończysz w piachu. Tak jest ze wszystkim czego się nadużywa. Nawet wody, cukru, alkoholu - jednak gdy wypijesz dwa piwa w tygodniu skutków ubocznych nie będzie.

mirek

Mam wrażenie, że nie rozumiesz jak to działa. To że jak przestaniesz jarać i po pięciu dniach wszystko wróci do normy nie oznacza, że nie zapłacisz... po prostu czas zapłaty może przyjść znacznie później, po 10 latach, 15....20.... to jest bomba z opóźnieniem.. można zachorować ileś tam lat później z powodu jarania.... ja wiem jedno. Mniej lub więcej ale zawsze się płaci.... taka jest natura i kolej rzeczy. Nic za darmo. Z alkoholem podobnie... wytrzeźwiejesz, wydaje Ci się wszystko ok, ale zmiany i nieodwracalne uszkodzenia w mózgu już są i pozostaną....

CHESTER

mirek co to za różnica i tak wszyscy pójdziemy do piachu bez względu na to czy będziemy jarać czy nie? Jeden gościu palił po dwie paczki fajek dziennie i przeżył 96 lat. Więc gdyby nie palił to żyłby 200 lat? ;p

Żubr

Ale trawa nie uszkadza mózgu więc ? nie uszkadza, jest praktycznie nie toksyczna dla organizmu. Bardziej zaszkodzi jedzenie słodyczy, cukru, używania dużej ilości soli. Czy się komuś podoba, czy nie taka jest prawda. Przez lata trawa urosła do miana mega złego dragu. Mit gonił mit, ale Powoli świadomość ludzi na ten temat poprawia się i mity odchodzą do lamusa, kraje legalizują jako wyrób medyczny, jest coraz więcej badań które potwierdzają zalety tej rośliny i obalają mity. Czy ludzie uprzedzeni do tej rośliny tego chcą, czy nie tak jest. Ja nikogo nie namawiam do palenia, każdy niech se wybierze co chce.

mirek

Przeczytaj....

Skutkiem nadużywania THC czyli zioła może być:

uzależnienie;
syndrom amotywacyjny;
drażliwość i wzrost agresji;
problemy z koncentracją i pamięcią;
urojenia prześladowcze (psychozy);
zaburzenia schizoidalne (schizofrenia).

Dobra ja już temat ze swej strony zamykam ale nikt mi nie powie że zioło jest bezpieczne....

CHESTER

mirek to sobie poczytaj jakie zagrożenia masz napisane na paracetamolu albo na kawie Very Happy

Żubr

wzrost agresji ?? hahaha looool Very Happy

no to faktycznie nie mamy o czym gadać. Nie wiem czy śmiać się z tego co napisałeś, czy martwić się że masz taka niewiedze, a jednak masz tak dużo do powiedzenia na ten temat.. brak słów.

mirek

To cytat jakiegoś profesora a nie mój.... ale co oni tam wiedzą....

CHESTER

Te badania zależą tylko i wyłącznie od tego kto za nie płaci. Mają być takie a nie inne wyniki i koniec. Wiem o tym bo sam prowadziłem badania.

Żubr

to po pierwsze, a po drugie chyba lepiej wiedzą ci co palili wiele lat, bądź pala więcej niż nie jeden z nas ma lat.