www.sax.fora.pl

niclas

Jaki rodzaj gitary będzie najlepszy dla kogoś, kto nigdy nie grał? Podobno najlepsza będzie gitara klasyczna, ale czy trzeba od niej zaczynać jeśli ktoś chce grać na elektrycznej? Póki co czytam takie poradniki na ten temat
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Ajgor

ABSOLUTNIE nie zaczynaj od klasycznej. Gitara klasyczna a elektryczna to są dwa zupełnie inne instrumenty. Inaczej się na nich gra. Inne zasady, inna nauka.
Jeśli chcesz grać na elektrycznej, kupuj od razu elektryczną. Najlepiej używaną, ale jakiejś w miarę dobrej firmy. Z gitarami jest podobnie jak z saksofonami. Tanie nówki (za 400-500zł) to jest szajs nie wart uwagi. W gitarach to jest jeszcze bardziej odczuwalne niż w saksofonach, bo tania gitara nie będzie stroić na progach, może mieć krzywy gryf, będzie niewygodna itp.
A jeśli chcesz koniecznie nową, to szukaj gitar takich marek, jak Squier, Yamaha, Ibanez. Ewentualnie Cort, ale ten ostatni też jako ostatni w kolejce. Natomiast Squier jako pierwszy. To są gitary z tańszej linii firmy Fender. Nawet takie za 1000zł są mega fajne.
Do tego przyda się wzmacniacz. Do nauki w domu wystarczy malutkie combo (wzmacniacz z kolumną w jednej obudowie) z jednym głośniczkiem 10" (10 cali) lub 12 cali. Fajne comba robi firma Fender w cenie około 600-800zł.
Na przykład takie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Ewentualnie Line6 (ale oni robią strasznie wybajerowane które mogą wręcz przytłoczyć ilością efektów). na przykład:

[link widoczny dla zalogowanych]

Inne firmy warte uwagi: Marschall, Orange, Kustom

Dodam, że znajomi wysłali kiedyś syna do szkoły muzycznej na gitarę klasyczną. Po pięciu latach nauki umiał nieźle grać klasycznie. Ale jak mu kupili elektryczną (właściwie to ja mu ją wybierałem i wybrałem mu zestaw - gitara Ibanez i wzmacniacz Kustom), to okazało się, że chłopak nie ma pojęcia o grze. Cała wiedza z gitary klasycznej była na elektrycznej funta kłaków nie warta. Musiałem mu od podstaw pokazywać jak się gra na elektryku i to była nauka od początku.

I jeszcze rada. Idąc kupić gitarę, weź ze sobą kogoś, kto się zna. Kto ją weźmie do ręki, pogra, obejrzy, sprawdzi czy gryf jest prosty, czy stroi na wszystkich progach i Ci powie, czy jest OK.
A i tak licz się z tym, że być może trzeba oddać do lutnika do regulacji (ustawienia akcji strun, menzury itp). W niektórych sklepach to zrobią za darmo, albo za kilka złotych. Ale nie we wszystkich.