www.sax.fora.pl

jaro3220

Witam
Mój brat gra na klarnecie na ustniku Vandoren. Potrzebuje dobrać ustnik do rozrywki/jazzu. Niestety nie ma forum dla klarnecistów (z prawdziwego zdarzenia), więc chciałem się zapytać kolegów, może coś wiedzą na ten temat. Na allegro widziałem ustniki Claude Lakey i Bari. Może macie jakieś sugestie?

kael82

Dopiero dzisiaj zauważyłem ten temat i pozwolę sobie napisać kilka słów Laughing

.
Według mnie określenie "ustnik do jazzu" jest bardzo względne i takie trochę tendencyjne. Jazzowe brzmienie to sprawa w małym stopniu ustnika - takie przynajmniej jest moje zdanie. Jest wiele osób klezmerzących na ustnikach Vandoren B45, ale też sporo osób uznaje w muzyce rozrywkowej ustniki kryształowe (np. Vandoren z serii A, Pomarico bądź inne). Zawodowy klarnecista - jak to nazwałeś - z prawdziwego zdarzenia będzie zawodowo swingował i na ustniku typu Yamaha 4C, który szału - jak wszyscy chyba wiemy - nie robi. Ważniejsze jest raczej to, co drzemie w środku klarnecisty-jazzmana, np. wyobraźnia, technika, ten tzw. feeling itp. Sporo jazzmanów szuka np. takiego Selmera 9 do grania muzyki rozrywkowej, bo twierdzą, że ten instrument najlepiej brzmi w tym stylu. Ale są też i tacy, którzy na Buffecie Tosce czy Prestige'u z powodzeniem grają ten rodzaj muzyki. To samo w przypadku ustników, których jest mnóstwo, a określenie, że dany ustnik jest do jazzu to bardziej chyba taki chwyt reklamowy. Nie wiem, czy słyszałeś o takim klarneciście jak Wojciech Mrozek - dla mnie to mistrz świata, który swobodnie porusza się w muzyce klasycznej jak i rozrywkowej. Nie wiem jak jest obecnie, ale przez długi czas grał on te dwa rodzaje muzyki na ustniku kryształowym. I najlepsze jest to, że słuchając go w tych dwóch - jakże odmiennych - rodzajach muzyki ma się wrażenie jakby brzmiał zupełnie inaczej, a to ciągle ten sam ustnik (i podejrzewam, że instrument także). Jak to możliwe? No to zacytuję wcześniej już napisane przeze mnie słowa: