www.sax.fora.pl

Ajgor

Yamaha YAS280 prawie nowa vs Jupiter Jas 769 używany po przeglądzie.
Który lepszy. Zakładając, że Yamaha za 3000zł, a Jupiter za 2600? Yamaha od gościa, który dostał jako nietrafiony prezent (więc praktycznie nowa), a Jupiter w Slavik music. Czy może KEILWERTH ST 90 IV za 2800 używany w Slavik?
A może BUFFET CRAMPON Serie 200 za 2950 w Slavik?
Który wybrać w cenie do 3 tyś?
Nie jestem zaawansowany. Gram w orkiestrze dętej (z grą z nut radzę sobie bez problemu), po za tym pogrywam w domu trochę rozrywkowo do podkładów z pierwszymi próbami improwizacji.

Menthor30

Ktoś mi powiedział że Yamahy zaczynają się od 6x wszystko do szóstki to ta sama blacha tylko 3x ma lepszą mechanikę i poduchy, Jupiter a Yamaha 280 sądzę że będzie to samo, a może conanball stone, ewentualnie coś Vintage,albo Jupitera Artist.

CHESTER

Ja bym brał tego Keilwerth ST 90 IV. Nad Jupiterem bym się nie zastanawiał nawet, a Yamaha to nie to samo co stara dobra Yamaha 32.

Ajgor

Hmm.. To teraz mi całkiem rozbiłeś koncepcje Smile

W orkiestrze mamy Yamahę Yas275, i całkiem fajnie chodzi. A na przykład Selmer Aristocrat AS600? Gdzieś widziałem ogłoszenie za 3 tyś. Niby podstawowy model szkolny, ale jednak Selmer Smile

Chociaż ta nazwa Aristocrat mnie niepokoi. Chińczycy dają takie nazwy, że przyciągnąć uwagę Smile

Co do Keilwertha. to się też nad nim mocno zastanawiam. Chodzi dokładnie o tego:

[link widoczny dla zalogowanych]

CHESTER

Selmer SA 80, Reference, to saksofony które grają, reszta selmerów to maluchy którymi nie warto sobie zawracać głowy. Ten Keilwerth nie wygląda na jakiegoś zmęczonego, w szczególności nie ma wytartych palm keys, oktawowy też nie jest jakoś szczególnie zużyty. Na pewno pogra jeszcze przez długi czas. Keilwertha o wiele łatwiej sprzedać na rynku wtórnym niż taką Yamahę bo to już nie Japończyk tylko masowy syf.

Ajgor

Dzięki za sugestie. W tym Keilwercie niepokoi mnie jedno zdjęcie. Jak przeglądasz zdjęcia po kolei, jest fotka roztrąbu od tyłu, takie lekko porysowane, a na NASTĘPNYM zdjęciu wygląda, jak by on był u dołu mocno wgnieciony, ale nie wiem, czy to nie jest tylko takie załamane odbicie. Niestety do Nowego Sącza mam 450 kilometrów, i nie mam możliwości się przejechać, więc brał bym w ciemno.

CHESTER

Ajgor

Niestety Keilwerth sprzedany Sad

A ja już mam kupca na poprzedni sax i po niedzieli będę miał kasę na nowy.

Ajgor

A może ten?:

[link widoczny dla zalogowanych]

mirek

Ajgor ten Selmer o którym pisałeś to nie prawdziwy Selmer. Zapomnij. Może to:
[link widoczny dla zalogowanych]

Ajgor

Rozumiem. Dzięki. Prawdę mówiąc ta Yamaha też mi wpadła w oko. Problem w tym, że to jest prawie 400km odemnie, więc brał bym w ciemno i bez gwarancji, że jest OK.
W sumie napisane jest, że stan bardzo dobry, ale ile w tym jest prawdy? Czy nie wymaga przeglądu itp?
Edit: Dzwoniłem do sprzedającego. Saks ma 12 lat, miał dwa przeglądy, a ostatni 4 lata temu. Trochę ryzyko, że będzie zaraz do wymiany poduszek. A z drugiej strony to jednak wyższa półka niż Yas 275. I japoński. Teraz mi dopiero czacha dymi Smile

mirek

No i pierwszy właściciel ponoć, wszystko wie o tym instrumencie. Ale byś stroił.... ech... jak marzenie... hehe. Zadzwoń, pytaj co i jak.... Za 3k pewnie kupisz.

mirek

Szkoda, że nie purple logo....

Ajgor

Jak napisałem wyżej: Dzwoniłem już.
Saks ma 12 lat, miał dwa przeglądy, a ostatni 4 lata temu. Trochę ryzyko, że będzie zaraz do wymiany poduszek. A z drugiej strony to jednak wyższa półka niż Yas 275. I japoński. Teraz mi dopiero czacha dymi

mirek

Jak mało grał to poduszki mogą być jeszcze całkiem dobre. Są patenty żeby poduszki odzyskały swoją miękkość, elastyczność, przynajmniej częściowo.