www.sax.fora.pl

kris7

Na stronie sklepu w którym kupiłem stroik Fibracell Premier do saksofonu altowego widnieje notka: "jakość brzmienia taka sama jak stroika z trzciny (drewna)", co ma być spowodowane tym, że tworzywo z którego jest wykonany wzorowane jest na budowie trzciny. Trwałość według informacji na stronie producenta sześć razy dłuższa niż stroika wykonanego tradycyjnie.
Rzeczywiście pierwsze wrażenie wizualne jest takie, jakbyśmy patrzyli na drewniany stroik, nawet dotknięcie zewnętrznej struktury jego wypukłej strony daje podobne odczucie. Dotyk płaskiej części stroika rozwiewa już wątpliwości, widać że jest to z pewnością stroik wykonany z tworzywa sztucznego. To że nie jest on przeźroczysty jest zaletą, każdy kto zakładał stroik syntetyczny, np. Bari wie jak trudno jest bez lupy czy okularów ułożyć go tak, żeby pokrywał się równo z krawędzią jasnego ustnika. Wink

Natomiast jeśli chodzi o brzmienie, intonację, artykulację, lekkość grania (wszystko w zakresie całej skali instrumentu od dołu po altissimo), to w skali pięciogwiazdkowej daję na wszystko.... 5 gwiazdek (!) .
Wiem, że dobór stroika to sprawa indywidualna, więc to co piszę dotyczy mnie i mojego zestawu: ustnik ARB Custom #7 i stroik Fibracell 2.5.
Numer ten odpowiada twardości Rico Royal 2.5, czy Select Jazz 2M. Używam niezbyt twardych stroików ze względu na spore odchylenie ustnika 0.090 cala i na stroikach trzcinowych miałem czasem kłopot z ładnym i stabilnym brzmieniem dźwięków D# i E trzykreślnych (mam na myśli na przykład zagranie tych dźwiękó dłużej, piano i bez wibrata). Na Fibracellu nie ma problemu ze stabilnością, brzmieniem czy intonacją w tym zakresie jak i w każdym innym, myślę że jest to spowodowane jego dużą elastycznością. Przetestowałem go na imprezie (w praniu zawsze wszystko wychodzi) i byłem naprawdę zadowolony. Całkiem podoba mi sie jego brzmienie (!), na co zwracam bardzo dużą uwagę (krótkie dźwięki altissimo podparte przeponą brzmią jak perełki).
Nie mówię, że żegnam się na zawsze ze stroikami trzcinowymi, tym bardziej że od jakiegoś czasu gram na D'addario Select Jazz, które są znakomite, ale na razie mają urlop.
Cena stroika 90 zł plus przesyłka koło dychy.

kris7

Refleksje po miesiącu użytkowania...
Stroik super, jedyna wada to to, że wytrzymał tylko.... niecały miesiąc (miałem nadzieję że da radę co najmniej trzy). Smile

Grałem codziennie po kilka ładnych godzin plus dodatkowo trzy soboty od 20:00 do 3:00.
Zrobił się tak miękki, że żeby dało się na nim jeszcze trochę pograć, trzeba mocno wysunąć go poza krawędź stroika i złapać bardzo wysoko maszynką, ale to jest już dolna granica tolerancji i na pewno taki zabieg nie starczy na długo. Patrząc od spodu wygląda jakby miał niedługo zamiar popękać wzdłuż "włókien". Ale dźwięczność cały czas zachował. Exclamation

Przy okazji pytanie, jak sprawują się wam inne syntetyki, np. Legere? Ile wytrzymują, jeśli gra się na nich powiedzmy cztery godziny dziennie, jakie są objawy padania stroika i czy/jak szybko i mocno miękną? Będę wdzięczny za wszelkie pomocne informacje odnośnie barwy, twardości itp.

mirek

Kris, ja to jestem przeciwnikiem syntetyków, mimo że nigdy ich nie próbowałem i chyba nawet nie zamierzam. Po prostu nikt z wybitnych saksofonistów których cenię na tym nie gra, mało tego, wielu z nich źle się o syntetykach wypowiada. Garrett, Sanborn, Whalum, Liebman, Najee, Beasley itd.itd. Synthetic reeds??? No, thx... Jak ktoś chce zaoszczędzić na stroikach to powinien spróbować nauczyć się grać na twardszych stroikach z grubszą końcówką jak np. V16. Znacznie dłuższa żywotność... moje dwa grosze.

bmvip

kris7

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Fakt, że 80% tych stroików to ponoć trzcina. Teraz wiele syntetyków to już nie ta bajka co 30 lat temu. Ktoś używa z kolegów feeberreed?

mirek

Kris, te linki które podałeś to ściema. Nie wierzę w tą listę z nazwiskami. Fiberreed prawdopodobnie wysyła ludzią kilka/kilkanaście stroików gratis i potem wciąga na listę, że niby na nich grają już na stałe mimo tego, że później mogli zmienić na coś innego. Przykład: Dave Liebman gra na tradycyjnych stroikach firmy Alexander model Superial tak sopran jak i tenor, ale na liście Fiberreed będzie już na zawsze, że niby wciąż gra na ich syntetykach. Tu masz potwierdzenie na czym gra Dave:

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie ma tam zupełnie nic o Fiberreed...

"It took Tom Alexander's exquisite reeds to get me back to using cane after 20 years on plastic. They are a classy product, even the packaging is artistic. The reeds vibrate evenly, consistently and last for quite awhile while the sound produced has the right balance of highs and lows that I am always striving for. If reeds had been this good back in the 1980s, I would've never have changed to plastic!!"
David Liebman

Fakt, Dave grał kiedyś na plastikach, nigdy by na nie nie przeszedł gdyby tradycyjne stroiki były tej jakości co w latach 80'. Od jakiegoś czasu jednak gra na tradycyjnych Alexandrach a nie Fiberreed czy innych wynalazkach, oczywiście firma Fiberreed prawdopodobnie nigdy nie usunie go z listy bo by na tym straciła.

Nie wierze takim firmą jak Fiberreed, kit wciskają naiwnym...

bmvip

bmvip

kris7

Dzięki bmvip za opinie, to jest właśnie to czego szukam. Ja nigdy nie pisałem że pozbywam się stroików trzcinowych, Smile

ale mówię szczerze że nigdy nie znalazłem stroika drewnianego który grałby tak wyrównanie w całym rejestrze jeśli chodzi o brzmienie czy lekkość (mowa o fibracellu), a nikt z muzyków z którymi grałem ostatnio kilka imprez nie poznał że to syntetyk. Ale mam też Bari, to to jest jak dla mnie taki palstyk w brzmieniu, że nie mógłbym grać koncertów na nim Wink

Garbarek również wypowiadał się o feeberreed, że to najlepsze stroiki syntetycznena rynku. Mam pytanie o ich twardość, bo nauczony doświadczeniem mocno nie dowierzam tabelom. Jak ma się sie to w porównaniu innymi popularnymi stroikami jak RR, Select Jazz, Vandoreny różnej maści, fibracell itp. No i barwa, ja raczej do mojego ustnika preferuję jasne, otwarte brzmienie, choć nie zamykam się na zmiany.

bmvip

kris7

Pozytywna wiadomość z tym szlifowaniem.
No ale jak mi tabela mówi że M La Voz to odpowiednik 3.5 Rico Royal to ja wymiękam. Wink

I nie wiem czy M fiberreed to odpowiednik 3.5 RR czy Medium La Voz, bo używałem zamiennie 2.5 RR z M La Voz, no może La Voz były trochę twardsze, ale jak spróbowałem MS La Voz to były raczej miękkie jak 2 Rico Royal a nie jak prawie 3 RR w/g tabeli.

edit: A, to widzę na stronie firmy, że tylko Hemp mają domieszkę trzciny (80%)...

bmvip

bmvip

kris7

Dzięki za info, płacę PayPalem więć ok, mam zamiar zamówić Medium, jeśli jest zbliżone do M La Voz, to powinno być ok, jak nie to dobrze że jest taka opcja.
Myślę o tym żeby kupić Fiberreed i Legere i zobaczyć co mi bardziej będzie odpowiadać, a może oba na różne okazje. Wink

Menthor30

Kris zerknij sobie na test Leszka Nowotarskiego na yt testuje tam takie stroiki , choć oczywiście odczucia to sprawa indywidualna ale jakieś rozeznanie jest.