|
www.sax.fora.pl forum saksofonowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ajgor
Dołączył: 06 Lut 2016
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:36, 01 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
Ale jaki dzieciak? Ja dzieciakiem przestałem być za komuny Teraz jak się zatruję to będzie niewielka strata. Zresztą całe życie pracowałem w toksycznych warunkach i żyję, więc nic mnie nie ruszy A w orkiestrze dzieciaki grają na jakichś Rico itp.
Po za tym głośna sprawa chińskich zabawek dotyczyła zabawek PLASTIKOWYCH, a nie metalowych. I łatwo te trujące rozpoznać, jak się wie, po czym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ajgor dnia Pią 13:55, 01 Sty 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ArcusDi
Dołączył: 06 Cze 2019
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:27, 01 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
Ajgor napisał: | Ale jaki dzieciak? Ja dzieciakiem przestałem być za komuny Teraz jak się zatruję to będzie niewielka strata. Zresztą całe życie pracowałem w toksycznych warunkach i żyję, więc nic mnie nie ruszy A w orkiestrze dzieciaki grają na jakichś Rico itp.
Po za tym głośna sprawa chińskich zabawek dotyczyła zabawek PLASTIKOWYCH, a nie metalowych. I łatwo te trujące rozpoznać, jak się wie, po czym. |
Mówię o tym że chiński rynek ma w dupie czy coś jest szkodliwe dla człowieka czy nie. Koszt samego materiału na wykonanie ustnika metalowego to koszt około 100 zł. Dolicz do tego inne koszty produkcji to będziesz wiedział na czym stoisz. Koszt materiału z którego wykonany jest metalowy ustnik produkcji chińskiej to około 10 zł. Każdy ma inną odporność organizmu, jeśli nic Ci nie dolega to po co się truć na własne życzenie? Dobrze że nic Ci nie dolega po tylu latach pracy w toksycznych warunkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
greg
Dołączył: 09 Lis 2019
Posty: 200
Przeczytał: 21 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:44, 02 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
ArcusDi napisał: |
Mówię o tym że chiński rynek ma w dupie czy coś jest szkodliwe dla człowieka czy nie. Koszt samego materiału na wykonanie ustnika metalowego to koszt około 100 zł. Dolicz do tego inne koszty produkcji to będziesz wiedział na czym stoisz. Koszt materiału z którego wykonany jest metalowy ustnik produkcji chińskiej to około 10 zł. Każdy ma inną odporność organizmu, jeśli nic Ci nie dolega to po co się truć na własne życzenie? Dobrze że nic Ci nie dolega po tylu latach pracy w toksycznych warunkach. |
Że chińskie podróbki i ogólnie bardzo przeróżne produkty, w związku z maksymalnym obniżaniem kosztów produkcji, są wykonywane z reguły z niskiej jakości materiałów, w dodatku niejednokrotnie posiadających skład chemiczny zagrażający zdrowiu, to myślę, że wszyscy mamy świadomość i nie musisz nikogo o tym przekonywać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ArcusDi
Dołączył: 06 Cze 2019
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:54, 02 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
greg napisał: | ArcusDi napisał: |
Mówię o tym że chiński rynek ma w dupie czy coś jest szkodliwe dla człowieka czy nie. Koszt samego materiału na wykonanie ustnika metalowego to koszt około 100 zł. Dolicz do tego inne koszty produkcji to będziesz wiedział na czym stoisz. Koszt materiału z którego wykonany jest metalowy ustnik produkcji chińskiej to około 10 zł. Każdy ma inną odporność organizmu, jeśli nic Ci nie dolega to po co się truć na własne życzenie? Dobrze że nic Ci nie dolega po tylu latach pracy w toksycznych warunkach. |
Że chińskie podróbki i ogólnie bardzo przeróżne produkty, w związku z maksymalnym obniżaniem kosztów produkcji, są wykonywane z reguły z niskiej jakości materiałów, w dodatku niejednokrotnie posiadających skład chemiczny zagrażający zdrowiu, to myślę, że wszyscy mamy świadomość i nie musisz nikogo o tym przekonywać. |
Wy macie tego świadomość a inni niekoniecznie. Taki Martyniuk uważa się za wybitnego śpiewaka, kompozytora i podkreśla że jest samoukiem - on chyba nie ma żadnej świadomości czegokolwiek Powodzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ajgor
Dołączył: 06 Lut 2016
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:07, 02 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
Może on jest produkcji chińskiej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ArcusDi
Dołączył: 06 Cze 2019
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:08, 02 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
Ajgor pewnie tak, ale fajnie w sumie że jest ten temat bo można zobaczyć ciekawe propozycje do testów z chińskiego rynku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ajgor
Dołączył: 06 Lut 2016
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:18, 02 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
Prawda jest taka, że nie wszystko, co chińskie, jest złe. Ich ceny nie wynikają tylko z kiepskiej jakości, ale też z braku jakiegokolwiek systemu emerytalnego i zdrowotnego, z innego systemu podatkowego (większość firm jest państwowa, więc nie płacą podatku, bo i tak cały zysk idzie do kasy państwa). Nie płacą żadnych składek, więc mogą obniżać koszty. Oczywiście jakość materiałów też jest kiepska. ALE to nie oznacza, że są szkodliwe. Mogą być na przykład z miękkiego metalu, który z czasem będzie się rysował, albo wypaczał. Jeśli oni by wszędzie pakowali trucizny, to musieli byśmy latać na golasa, bo większość ubrań jest robiona w Chinach. Parę lat temu była wielka afera z trującymi zabawkami. Pamiętam ją dokładnie. Ale okazało się, że łatwo rozpoznać trujące materiały. Po zapachu. Trujące śmierdzą. Chociaż nie wiem, czy metal by śmierdział Raczej to dotyczy plastiku.
A tak na marginesie skąd wiadomo, że na przykład ustniki Syos nie są szkodliwe? To jest plastik z drukarki 3D. Masz gwarancję, że są bezpieczne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ArcusDi
Dołączył: 06 Cze 2019
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:26, 02 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
Ajgor napisał: | Prawda jest taka, że nie wszystko, co chińskie, jest złe. Ich ceny nie wynikają tylko z kiepskiej jakości, ale też z braku jakiegokolwiek systemu emerytalnego i zdrowotnego, z innego systemu podatkowego (większość firm jest państwowa, więc nie płacą podatku, bo i tak cały zysk idzie do kasy państwa). Nie płacą żadnych składek, więc mogą obniżać koszty. Oczywiście jakość materiałów też jest kiepska. ALE to nie oznacza, że są szkodliwe. Mogą być na przykład z miękkiego metalu, który z czasem będzie się rysował, albo wypaczał. Jeśli oni by wszędzie pakowali trucizny, to musieli byśmy latać na golasa, bo większość ubrań jest robiona w Chinach. Parę lat temu była wielka afera z trującymi zabawkami. Pamiętam ją dokładnie. Ale okazało się, że łatwo rozpoznać trujące materiały. Po zapachu. Trujące śmierdzą. Chociaż nie wiem, czy metal by śmierdział Raczej to dotyczy plastiku.
A tak na marginesie skąd wiadomo, że na przykład ustniki Syos nie są szkodliwe? To jest plastik z drukarki 3D. Masz gwarancję, że są bezpieczne? |
Ustniki np. Kanee z tworzywa śmierdzą jak jasna cholera i rozpuszcza je zwykła Cola Syos 3D produkowane są z żywicy która posiada substancję uszkadzającą DNA organizmów żywych ale musiałaby być ona w fazie płynnej lub musiałbyś go zmielić na pył i zjeść Poza tym nie są one odporne na UV dlatego nie jestem wstanie określić ich trwałości. Może z czasem będzie taki wyblakły jak plastiki w starej corsie i się odkształci
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ArcusDi dnia Sob 22:28, 02 Sty 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żubr
Dołączył: 20 Maj 2013
Posty: 980
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:55, 04 Kwi 2021 Temat postu: |
|
|
Czy ebonit czy metal to chyba kwestia gustu. Mi wszyscy odradzali kiedyś otto link super tone ny - fakt, trudny był ale nie zamieniłbym go na żaden inny, a wiem, że wielu nie chce nawet patrzeć w stronę brzmienia ulic nowego jorku :d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ArcusDi
Dołączył: 06 Cze 2019
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:34, 04 Kwi 2021 Temat postu: |
|
|
Różnica między metalem a tworzywem jest taka że te pierwsze są strasznie wąskie i nie każdy potrafi ułożyć do nich układ zadęcia. Są muzycy co nie są wstanie zagrać altissimo na ebonicie a na metalu robią to bez problemu bo dzięki temu że są znacznie węższe to potrafią bardziej skupić dolną wargę pod stroikiem, a jak wiadomo przy altissimo ogromną rolę odgrywają najdrobniejsze szczegóły
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ArcusDi dnia Nie 17:35, 04 Kwi 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ajgor
Dołączył: 06 Lut 2016
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:49, 06 Kwi 2021 Temat postu: |
|
|
Ja kiedyś miałem metala Berga Larsena pożyczonego od kolegi z naszego forum ,i świetnie się z nim dogadywałem. Teraz miałem Kanee ebonita, i ni diabła mi z nim nie szło mimo ćwiczeń. Chyba węższy metal mi bardziej przypasował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daro B
Dołączył: 09 Maj 2023
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 5:18, 22 Maj 2023 Temat postu: |
|
|
Myślę nad wymianą ustnika choć dopiero zaczynam grać na saksofonie, ale korci mnie żeby zobaczyć jak duża różnica jest w brzmieniu. Tylko jak zwykle mam dylemat bo wybór jest potężny a nie zawsze łatwo go dobrze dopasować może są jakieś miejsca gdzie można wypróbować ustniki? Pozdrawiam
Ps wiem też że to saksofonista daje dźwięk i on jest najważniejszy, ale ustnik na pewno pomaga takie pytanie z ciekawości 🙂🎷🎶👌
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
greg
Dołączył: 09 Lis 2019
Posty: 200
Przeczytał: 21 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:59, 03 Cze 2023 Temat postu: |
|
|
Daro B napisał: | Myślę nad wymianą ustnika choć dopiero zaczynam grać na saksofonie, ale korci mnie żeby zobaczyć jak duża różnica jest w brzmieniu. Tylko jak zwykle mam dylemat bo wybór jest potężny a nie zawsze łatwo go dobrze dopasować może są jakieś miejsca gdzie można wypróbować ustniki? Pozdrawiam
Ps wiem też że to saksofonista daje dźwięk i on jest najważniejszy, ale ustnik na pewno pomaga takie pytanie z ciekawości 🙂🎷🎶👌 |
Niecierpliwość saksofonowego nowicjusza Słuchając w innym wątku Twojego nagrania idziesz w bardzo dobrym kierunku. Ja bym jednak nie kombinował póki co ze zmianami ustnika. Lepiej graj na tym co masz skoro Ci tak dobrze idzie i dąż do jak najbardziej ustabilizowanego zadęcia. Zmiana może spowodować rozregulowanie tego co już osiągnąłeś, przyjdzie jeszcze czas na inny ustnik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|