|
www.sax.fora.pl forum saksofonowe
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ŁukaszSax
Dołączył: 31 Mar 2010
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:26, 10 Kwi 2014 Temat postu: Yamaha YSS 475 |
|
|
Jak w temacie, co powiecie na tema temat tego sopranu ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 5:28, 11 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Gram na takim. Fajny jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ŁukaszSax
Dołączył: 31 Mar 2010
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:32, 11 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Jak brzmienie ? Słyszałem, że lepiej kupić srebrna niż ze złotych lakierem, no ale jednemu podoba się córka a drugiemu teściowa..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kylo
Dołączył: 26 Cze 2013
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:21, 12 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
O cholera, odważne stwierdzenie.... Albo teściowa jest saksofonistką..albo żona cię kontroluje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teddy
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 7:42, 12 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
ŁukaszSax, jak nie masz daleko - wpadnij, sam sobie przegrasz i będziesz wiedział wszystko
Skupiam się na klasyce i mnie barwa YSS-475 z C* jest OK. Mam jeszcze SL3 i jakiegoś E&M plus garść stroików po poprzednim właścicielu, że sobie coś dobierzesz.
Ogólnie wiadomo, że lakier pogarsza właściwości dźwiękowe. Czyli taki sam korpus posrebrzony będzie lepiej rezonował niż polakierowany. To nie znaczy, że lakierowana Yamaha gorzej brzmi od posrebrzonego noname. Najważniejszy jest materiał korpusu - stąd sława Mark VI, który jest ze stopu, którego obecnie nie wolno wytapiać.
W dobrych instrumentach różnica lakier/srebrzenie/bezlakierowe nie jest na tyle wyraźna by zawsze wygrać z estetyką. Ja wybieram saksofony w kolorze złota(srebrny jeszcze akceptuję, ale te czarne czy pinki są fuj).
Moim ideałem jest pozłocone lite srebro. Na razie mam taką fajkę do mojej Yani zbieram na resztę
Wydaje mi się że muzyczne srebro w zakresie wyższych dźwięków lepiej się sprawdza od mosiądzów czy brązów. I jak już będę bardzo bogaty - kupię sobie pozłocony sopran z litego srebra. Oczywiście Yanagisawę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ŁukaszSax
Dołączył: 31 Mar 2010
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:58, 12 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Niestety dzieli Nas spora odległość.. Ja ze względu na to, że studiuje jazz do też właśnie do takiej muzy saxu sopranu potrzebuje.. Może ktoś jeszcze gra na takim sopranie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zbigo
Dołączył: 27 Lip 2014
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koło
|
Wysłany: Czw 16:59, 19 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Witam. Odkopuje temet. Potrzebne mi info czy warto wydać 5tyś na saksofon sopranowy yamaha 475 ?? Czy on odstaje od np. cannonballa big bell równiež sopranu ? Cannon jest niklowany.
Proszę o pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tedd-y
Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:04, 19 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Mogę Ci moją sprzedać za 4500,- Oczywiście YSS 475.
Po tyle mniej więcej chodzą.
A ja kupię sobie oczywiście soprana Yani.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zbigo
Dołączył: 27 Lip 2014
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koło
|
Wysłany: Czw 18:50, 19 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Ale czy warto wydać te 4 i pół koła na yamahe ? Jakość takiego sopranu dorównuje innym z tego przedziału ?? Jakie jeszcze można w tym przedziale znaleść jakieś jeszcze soprany lepsze od yamahy ? Godne kwoty ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cycu
Dołączył: 11 Lis 2013
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szymbark\Gorlice
|
Wysłany: Czw 19:34, 19 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Cannonball tez robi bardzo dobre soprany ze świetną intonacją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tedd-y
Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:45, 19 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Zbigo napisał: | Ale czy warto wydać te 4 i pół koła na yamahe ? Jakość takiego sopranu dorównuje innym z tego przedziału ?? Jakie jeszcze można w tym przedziale znaleść jakieś jeszcze soprany lepsze od yamahy ? Godne kwoty ? |
Szukaj, będę trzymał kciuki byś trafił dobry deal, a ktoś słabo sprzedał.
Na grający sopran trzeba niestety wydać te 4k, a Yamaha 475 należy do najtańszych. Cannonball wydaje się lepszy, ale trzeba dać za niego więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bmvip
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1967
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo/woj.pomorskie
|
Wysłany: Czw 21:25, 19 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Connonball galwanizuje nie niklem, ale czarnym chromem do bardzo znaczna różnica, Chrom jest bardzo twardy, nawet problem go zarysować, ponieważ wewnętrzna część saxu też jest pokryta w ten sposób jest gładka jak szkło co przekłada się na dużą lekkość grania, ale brzmienie jest raczej ubogie.
Ja podobnie jak Tedd-y najbardziej w kwestii brzmienia jak i estetyki cenię srebro, jest brzmieniowo bogatsze od mosiądzu.
Któremuś z kolegów z forum srebrzyłem Connonballa, jakiś czas temu rozmawialiśmy i stwierdził że ten sax po srebrzeniu dopiero zaczął brzmieć, podobne zdania słyszę od trębaczy i puzonistów, srebro znacznie wzbogaca brzmienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Menthor30
Dołączył: 14 Lut 2013
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Pią 7:11, 20 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Oto przykład tego co mówił Tedd-y
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tedd-y
Dołączył: 31 Sty 2015
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:16, 20 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Oj marzy mi się srebrny sopran Yanagisawy, mniam...
Soprany są klopotliwe, ale ta Yamaszka nie jest zła i ja się z nią dogaduję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zbigo
Dołączył: 27 Lip 2014
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koło
|
Wysłany: Sob 17:55, 21 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
No tak. Ale czy lepiej yamahe czy dołożyć i wziąć cannonball'a ?
Jest inny sensowny saksofon do 5 tysięcy ? Jak na razie grałem na weltklangu, oczywiście to jest żart a nie sopran, na yamaszce ale nie wiem jakiej, i na cannonball'u. Jakoś bym przeżył wydając koło 5 tyś. Ale musze mieć pewność że nie bede go musiał zmieniać. A więc jest co godnego tej kasy ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|